Dla amatorów. Czyżby? Jak podsłuchałem - cena sukienki zaczyna się od 1 tys. Buty - 400 zł minimum. Do tego fryzjer, wizażystka. Własny transport, czasem z odległych zakątków Polski. No i oczywiście wpisowe na konto organizatorów. Nawet nie śmiałem zapytać - ile. Inne niewymierne dobra, to trening, wylany pot, łzy. Czasem kontuzja...
W jednym organizator się nie popisał. Numery dla zawodników były przypinane czterema wielkimi agrafkami. Okropny dysonans! I po co to wszystko - dla pucharu za 20 zł i dyplomu?
Proszę zobaczyć zdjęcia z V Ogólnopolskiego Turnieju Tańca Towarzyskiego o Puchar Burmistrza Miasta Chrzanów. Twarze uczestników mówią wszystko...
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
0 0
Na wszystkich turniejach, nawet najbardziej prestiżowych numery są przypinane agrafkami! Ba, na niektórych numery są papierowe numerki w koszulkach plastikowych - wtedy jest dopiero problem z przypięciem! Koszty przygotowania są istotnie ogromne - są tancerze, którzy dojeżdżają po 40 do 50 km na treningi kilka razy w tygodniu i to z Chrzanowa i Trzebini!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz