Czterech walecznych - przelom.pl
Zamknij

Czterech walecznych

13:03, 09.06.2010 red
Skomentuj Kazimierz Korzycki, Józef Glezer, Tadeusz Żarski, Józef Godyń Kazimierz Korzycki, Józef Glezer, Tadeusz Żarski, Józef Godyń

W 2010 roku zmarło czterech kombatantów, uczestników Kampanii Wrześniowej związanych z Krzeszowicami. Każdy z nich współtworzył historię Polski, walcząc o jej niepodległość.

W 2010 roku zmarło czterech kombatantów, uczestników Kampanii Wrześniowej związanych z Krzeszowicami. Każdy z nich współtworzył historię Polski, walcząc o jej niepodległość.

Hm Józef Godyń (1925 - 2010)
Urodził się 19 marca 1925 r. Choć jego dzieciństwo nie jest dobrze znane, wiadomo, że w latach 30. był już związany z Krzeszowicami, a w 1937 r. wstąpił do działającej przy miejscowej szkole drużyny harcerskiej. W 1940 r. dh Tadeusz Świecimski zaprzysiężył Józefa Godynia do tajnej drużyny. Józef działał pod pseudonimem "Kąsek". Był łącznikiem między komendą harcerstwa a komendą obwodu AK w Krzeszowicach. Brał udział w kilku akcjach przeciwko okupantowi. Kiedy w styczniu 1945 r. rozwiązano konspiracyjną grupę Szarych Szeregów obwodu Krzeszowice, Józef Godyń nie stracił kontaktu z harcerzami i współtworzył hufiec ZHP w mieście. Na jakiś czas przeniósł się do Gliwic, a potem do Bytomia. Wrócił do Krzeszowic w l. 60. i jako energetyk w Krakowskich Zakładach Kamienia Budowlanego w Krzeszowicach pracował do emerytury. Angażował się w pracę Kręgu Seniorów Harcerstwa i Szarych Szeregów, także wśród Kombatantów Chorągwi Krakowskiej ZHP i zarządzie krakowskiego Środowiska "Synów Pułku". Wielokrotnie współorganizował wystawy na temat działalności konspiracyjnej AK i Szarych Szeregów. Był odznaczony: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem AK, Krzyżem Walki o Niepodległość, Krzyżęm Niezłomnych, Krzyżem Akcji "Burza", Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Zasługi dla ZHP z Rozetą i Mieczami, medalem Honoris Gratia i odznaką Syn Pułku. Zmarł 4 kwietnia 2010 r. Spoczął na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Ppor. Tadeusz Żarski (1916 - 2010)
Urodził się 15 lipca 1916 r. w Krakowie. Jego młodzieńcze losy nie są bliżej znane, prawdopodobnie jednak interesował się wojskowością, gdyż do wojska zgłosił się jako ochotnik. Wcielono go do 21 kompanii łączności 21 Dywizji Piechoty górskiej 4 Pułku Strzelców Podhalańskich w Cieszynie. W 1938 r. brał udział w zajmowaniu Zaolzia. Niedługo potem został rezerwistą. Rozpoczął pracę w Krakowie, w miejscowym zakładzie komunikacyjnym. Nie trwało to jednak długo. W sierpniu 1939 r. znów został zmobilizowany. Trafił do kompanii łączności telegraficznej 6 Dywizji Piechoty. Brał udział w walkach z okupantem, do czasu aż w końcu września w okolicach Rawy Ruskiej trafił do niewoli. Pomogli mu kolejarze. Dzięki temu udało mu się zbiec z transportu. Przez długi czas się ukrywał. Po wojnie zamieszkał w Krzeszowicach. Długie lata pracował w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym w Krakowie. Angażował się w działalność kombatancką. Był odznaczony Medalem Zwycięstwa i Wolności, Brązowym Krzyżem Zasługi. Tadeusz Żarski zmarł 21 marca 2010 r.

por. Józef Glezer (1916 - 2010)
Urodził się 27 listopada 1916 r. Pochodził z Kresów Wschodnich. W 1937 r. skończył Szkołę Handlową w Pińsku. Został księgowym. Zanim wybuchła wojna, był wcielony do wojska w 4 batalionie 11 Dywizjonu Artylerii Konnej w Bydgoszczy. Szybko awansował do stopnia kaprala. Brał czynny udział w działaniach obronnych 1939 r. Podczas walk nad Bzurą, na I froncie Armii Pomorze, Niemcy wzięli go do niewoli i z początkiem listopada 1939 r. osadzili w stalagu w Fallingsbostel. Miał numer 7026. Pracował w kamieniołomie, w gospodarstwach rolnych i lasach przez cały okres wojenny. W kwietniu 1945 r. trafił do obozu przejściowego w Moringen. Był tam przez rok i w międzyczasie ożenił się z poznaną w niewoli Aurelią Kołodziejską. W maju 1946 r. wrócili do Polski z urodzoną jeszcze w Niemczech córką Wandą. Z pierwszej miejscowości, w jakiej zamieszkali - Gniewkowa, przenieśli się najpierw do Miękini, potem do Woli Filipowskiej i na końcu osiedli w Krzeszowicach. Józef Glezer aż do emerytury pracował w kamieniołomach. Najpierw na Dolnym Śląsku, a później w Krakowskich Kamieniołomach Drogowych w Krakowie, w Miękini i w Krzeszowickich Kamieniołomach Drogowych. Angażował się w działalność kombatancką. Był wielokrotnie odznaczany, także za pracę zawodową. Otrzymał m.in. Srebrny Krzyż Zasługi, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, medal "Za udział w wojnie obronnej 1939 r." Medal Zwycięstwa i Wolności, Odznakę Weterana Walk o Niepodległość i inne. Zmarł 11 lutego 2010 r. Został Pochowany na cmentarzu w Krzeszowicach.

Por. Kazimierz Korzycki (1919 - 2010)
Urodził się 24 lutego 1919 w Radwanowicach, gdzie spędził dzieciństwo. Niewiele wiadomo o jego młodzieńczych latach, w każdym razie w 1938 r. wcielono go do wojska. Służbę wojskową rozpoczął w 12 Pułku Piechoty w Wadowicach. Był już kapralem, gdy wybuchła wojna. W Kampanii Wrześniowej walczył jako dowódca pocztu 1 kompanii por. Józefa Ryłki 12 Pułku Piechoty w Wadowicach. Brał udział w walkach pod Radomyślem, Wolą Rendzińską i wielu innych miejscach do czasu, aż dostał się do niewoli pod Rawą Ruską. Przewożony w jenieckim transporcie, zdołał uciec i ukrywając się wrócił do Radwanowic. Tam założył Narodową Organizację Wojskową, stając się dowódcą drużyny. W 1943 r. wstąpił do AK. Obawiając się o swoje życie ukrywał się pod pseudonimem Jan Cekiera. Cały czas prowadził działania na rzecz AK. W 1942 r. ewakuowany przed okupantem do Czechosłowacji współpracował z lokalnym ruchem oporu. Po wojnie wrócił w rodzinne strony i rozpoczął pracę w PKP. Zaczął też działać w organizacjach kombatanckich. Przez długie lata był prezesem krzeszowickiego koła Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych oraz członkiem Komisji Historycznej Związku Kombatantów RP przy zarządzie wojewódzkim ZKiBWP w Krakowie. Został pochowany 14 kwietnia 2010 r. w Rudawie.
oprac. (ES)

Przełom nr 22 (941) 1.06.2010

(red)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%