Trzeba dziecku postawić granice. I zawrzeć z nim kontrakt cyfrowy - przelom.pl
Zamknij

Trzeba dziecku postawić granice. I zawrzeć z nim kontrakt cyfrowy

Marek OratowskiMarek Oratowski 09:00, 11.04.2025
Skomentuj fot. ilustracyjne fot. ilustracyjne

W Libiąskim Centrum Kultury uczestnicy konferencji "Poznaj telefon i żyj" poznali skalę cyberuzależnień. Nic dziwnego, skoro statystyczny uczeń spędza w sieci ponad siedem godzin dziennie. Dowiedzieli się też, jak sobie radzić i zmotywować dzieci do innej aktywności.   

W konferencji uczestniczyli rodzice, dyrektorzy szkół i gminnych instytucji, nauczyciele, pedagodzy oraz inne osoby pracujące z dziećmi.

Dzieci są przebodźcowane

Zajęcia prowadził dr hab. prof. AP Mariusz Jędrzejko, jeden z najlepszych polskich specjalistów w dziedzinie cyberzagrożeń. A także ojciec czwórki dorosłych dzieci oraz jednego małego. Zatem w swojej rodzinie przetestował wszystkie sposoby rozsądnego korzystania z internetu, telefonu i komputera. Tworzy jeden z najlepszych w kraju zespołów znających się na cyberzaburzeniach.

-  Prowadzimy systematyczne terapie. Były nawet przypadki, że młodzi barykadowali się w pokoju, z którego nie wychodzili przez wiele dni. To nie są złe dzieci. Są tylko przebodźcowane i mają zakręconych rodziców, którzy kompletnie nic nie rozumieją – zaznaczył naukowiec.

Jego zdaniem dzieci powinny korzystać samodzielnie ze smarftona dopiero wtedy, gdy skończą 11 lat. Młodsze mogą to robić okazjonalnie. 

Do końca 12. roku życia przed ekranami nie powinny spędzać powyżej 90 minut dziennie. Gdy są starsze, wtedy ten czas rodzice mogą wydłużyć do dwóch i pół godziny. Tymczasem średnia krajowa w przypadku polskich uczniów to ponad siedem godzin.

Pierwszym z sygnałów „wchłonięcia w sieć” jest ograniczenie bezpośrednich kontaktów społecznych rówieśnikami, zamykanie się w pokoju oraz ukrywanie typów aktywności sieciowej (internetowej).

Ryzyko ucieczki w sieć rośnie, gdy uczeń ma kłopoty 

Co mogą zrobić rodzice, by zmniejszyć ryzyko?

Powinni zainstalować na komputerze dziecka filtr kontroli rodzicielskiej oraz zachęcać je do rekreacji i włączać w szereg zaplanowanych, regularnych i zasadnych zadań rodzinnych, związanych m.in. z funkcjonowanie domu. Ważne jest też pokazywanie dziecku atrakcyjnych stref internetu. 

Według niego ryzyko „ucieczki w sieć” zwiększają stany lękowe, niepewność pozycji w grupie rówieśniczej, kłopoty w relacji z rodzicami oraz niepowodzenia osobiste i szkolne.

Profesor zachęcał rodziców do zawierania ze swoimi dziećmi na piśmie kontraktu cyfrowego.

- Powinien dotyczyć maksymalnego czasu spędzanego w sieci, zasad bezpieczeństwa. Na przykład tego, by nie hejtować innych i nie spotykać się z poznanymi przez internet osobami. Musi zostać też zapisane, co grozi za złamanie zapisów kontraktu. Dziecko powinno wiedzieć, że rodzice szanują jego prawo do prywatności, ale chcą, by wirtualna rzeczywistość mu nie zaszkodziła w różnych wymiarach życia - podkreślił specjalista.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%