Kiedyś stres napędzał ludzi. Był pomocny, wyzwalał adrenalinę. Obecnie często bywa, że nie służy niczemu, a życie w stałej gotowości do kolejnych wyzwań wycieńcza serce - mówi kardiolog, dr hab. n. med. Aleksander Żurakowski z Polsko-Amerykańskich Klinik Serca.
Ewa Solak: Coraz więcej osób żyje w stresie i nie zawsze potrafi sobie z nim poradzić.
Aleksander Żurakowski: Kiedyś zawał serca nazywany był chorobą dyrektorów, ponieważ narażeni byli na permanentny stres, odpowiedzialność, palili papierosy i prowadzili siedzący tryb życia. Obecnie wszyscy jesteśmy narażeni na stres w mniejszym i większym stopniu.
Jest traktowany jako jeden z większych czynników ryzyka zawałów.
- Nie tylko zawałów, bo także innych chorób serca czy udarów mózgu. Udowodniono, że wzmożony stres powoduje podwyższenie poziomu cholesterolu, co również nie jest dla nas dobre. Na co dzień się nad tym nie zastanawiamy i bywa, że żyjemy w permanentnym stresie. To sytuacja najgorsza z możliwych, gdyż nie dajemy organizmowi wytchnienia, a co za tym idzie, mocno osłabiamy serce. Kiedyś stres napędzał ludzi. Był pomocny, wyzwalał adrenalinę. Służył temu, by bez wahania wbiec na drzewo podczas ucieczki przez dzikim zwierzęciem. Obecnie często bywa, że nie służy niczemu, a życie w stałej gotowości do kolejnych wyzwań po prostu wycieńcza.
Niektórzy stresują się rzeczami, na które nie mają wpływu: wzrostem cen paliwa itp.
- Takie problemy powinniśmy w ogóle wykluczyć i nie przejmować się nimi, bo nic nie jesteśmy w stanie na to poradzić. Gdybyśmy wszystkie podobne sprawy oddzielili od tych rzeczywistych, osobistych zmartwień, to okazałoby się, że nie jest ich tak dużo. Ale znam osoby, które nie potrafią żyć inaczej i zawsze znajdą sobie zastępczy problem do zamartwiania się.
Czy w takim razie jest jakiś sposób, żeby zmniejszyć ryzyko zawału powodowane stresem?
- Powinniśmy mieć świadomość, że tabletki uspokajające działają tylko przez chwilę, a gdy przestaną działać, stres wróci. Dlatego lepszym sposobem jest wizyta w poradni psychologicznej, gdzie specjalista wskaże nam możliwe drogi radzenia sobie ze stresem. W trzebińskiej przychodni Vitalis niedawno uruchomiliśmy takie bezpłatne poradnictwo. Sposobów walki ze stresem jest wiele. Mogą to być ćwiczenia fizyczne, muzyka relaksacyjna. Ważne, żeby dobrać je do własnych możliwości i zainteresowań. Dobrze jest zrobić przy okazji podstawowe badania.
Chrzanów1319:37, 06.02.2019
A gdzie zdanie ,, ARTYKUŁ ZAWIERA LOKOWANIE PRODUKTU'' ? Kardiolog (na pewno nie specjalista leczenia zaburzeń nerwicowych), zaleca nie stosowanie leczenia farmakologicznego tylko udanie się nowo otwartej poradni psychologicznej w jego prywatnej przychodni. Taki wujek dobra rada :).
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
"Lekarz od cudów" honorowym obywatelem Libiąża
Wśród honorowych górnicy, duchowni, pan Wróbel (nie znam...) i teraz Marek (mogę tak mówić...). Teraz to jest naprawdę zrozumiałe i uzasadnione, w niczym nie umniejszając zasług pozostałych.
hajer
12:10, 2025-05-13
Nowy parking w Trzebini. Płatny czy darmowy?
Miał być na 100 samochodów i bezpłatny. A wychodzi zawsze po staremu, czyli mniejszy i płatny. Jak zdzierać to na całego.
watacha
11:44, 2025-05-13
Atrakcje Parku Śląskiego czekają
Szmatławiec Molendowej nie ma tematu do pisania to zerżnął info o jakimś śląskie gooownie. Taka to tzw gazeta.🤦🤦🤦🤦 Jak Spocony Czajkoski.
Tak dla Polski
11:22, 2025-05-13
Nowy parking w Trzebini. Płatny czy darmowy?
I tak ma wyglądać zachęta do przesiadania się na pociąg? Kolejne opłaty za parkowanie?
mtch
09:44, 2025-05-13