Bez paszportu pies daleko nie zaleci

Wybierasz się w odwiedziny do rodziny we Francji, Austrii czy Czechach i chcesz wziąć ze sobą psa? Pamiętaj o wyrobieniu mu specjalnego paszportu.

Paszport dla psa, jak informuje lek. wet. Gabriel Skalec z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Chrzanowie, trzeba wyrobić u lekarza weterynarii wolnej praktyki. W tym celu należy nadać zwierzęciu numer identyfikacyjny. Do niedawana bardzo popularne były tatuaże w uszach. Dziś zwierzę najczęściej się chipuje. W paszporcie znajduje się także opis między innymi maści, rasy, płci zwierzęcia. Pies musi mieć także wszystkie wymagane szczepienia przeciwko wściekliźnie oraz opcjonalnie przeciw innym chorobom zakaźnym oraz aktualne zaświadczenia weterynaryjne o stanie zdrowia, uwzględniające przepisy kraju wylotu oraz docelowego.
- Z paszportem należy się udać do powiatowego inspektoratu weterynarii w celu legalizacji zawartych tam danych. Trzeba też uiścić opłatę skarbową w wysokości 26 zł - mówi Gabriel Skalec.

Paszport ważny jest wyłącznie na terytorium Unii Europejskiej oraz w Andorze, na Islandii, w Liechtenstein, Monako, Norwegii, San Marino, Szwajcarii oraz Watykanie. W niektórych krajach, jak np. w Wielkiej Brytanii, obowiązują dodatkowe wymagania dla zwierząt wwożonych.

Pies czy kot może lecieć z nami samolotem. W zależności od wagi wolno mu podróżować na pokładzie lub w luku bagażowym samolotu. Jednak całą trasę musi odbyć w specjalnym pojemniku, odpowiednim do jego rozmiarów i wagi. W przypadku przewożenia w kabinie pasażerskiej waga zwierzęcia wraz z pojemnikiem najczęściej nie może przekroczyć 8 kg.
Anna Jarguz
Przełom nr 14 (1238) 6.4.2016