Kierowca ciężarówki zachował się jak morderca - przelom.pl
Zamknij

Kierowca ciężarówki zachował się jak morderca

11:55, 17.09.2008
Skomentuj

Poszukujemy ciężarowego renaulta premium w kolorze białym ze srebrną naczepą załadunkową - mówi nadkomisarz Dariusz Pogoda, naczelnik sekcji prewencji i ruchu drogowego KPP w Chrzanowie. W ubiegły wtorek po uderzeniu w ten samochód zginął w Trzebini 19-letni motocyklista z Libiąża.

Poszukujemy ciężarowego renaulta premium w kolorze białym ze srebrną naczepą załadunkową - mówi nadkomisarz Dariusz Pogoda, naczelnik sekcji prewencji i ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.

Łukasz Dulowski: Minął tydzień od śmierci 19-letniego motocyklisty, który przed wiaduktem nad autostradą A4 w Trzebini uderzył w ciężarówkę. Dlaczego jeszcze nie zatrzymano kierowcy tej ciężarówki?
Dariusz Pogoda: - Przepraszam, ale odpowiem pytaniem na pytanie. Dlaczego nikt ze świadków tego wypadku, a wtedy było tam przynajmniej kilka osób, nie zanotował choćby pierwszych liter z tablic rejestracyjnych tej ciężarówki? To ułatwiłoby nam poszukiwanie tego pojazdu. Nikt też nie pojechał za ciężarówką.

Świadkowie tłumaczyli ponoć, że sparaliżował ich widok zmasakrowanych zwłok.
- To prawda. Po uderzeniu w ciężarówkę motocykliście urwało głowę. Powtarzam jednak jeszcze raz: ktoś mógł chociaż zanotować numery tablic rejestracyjnych.

Co policja wie o poszukiwanej ciężarówce?
- Mamy zapisy z monitoringu z trzebińskiego Rynku, Małego Rynku oraz wieży kościoła Salwatorianów. Jest to biały renault premium, ciągnik siodłowy ze srebrną naczepą załadunkową. Na pewno poruszał się od strony Młoszowej i, po wjechaniu na autostradę, skierował się prawdopodobnie na Śląsk.
Niestety, z posiadanych zapisów z monitoringu nie udało się odczytać numerów tablic rejestracyjnych. Wydział komunikacji przekazał nam informację o podobnych ciężarówkach z powiatu chrzanowskiego. Sprawdziliśmy je. Na razie nic. Poszukiwany renault powinien mieć uszkodzony lewy błotnik i nadkole.

Czy kierowca ciężarówki mógł nie zauważyć, że uderzył w niego motocyklista?
- Wykluczone! Ciężarówka ciągnęła motocykl kilkanaście metrów. Kierowca zachował się jak morderca. Działał z zimną krwią. Nie wiemy, czy był trzeźwy. Dlatego apeluję do innych kierowców, jeśli mają jakiekolwiek informacje, które ułatwią nam zatrzymanie kierowcy ciężarówki, żeby skontaktowali się z policją.

Jaka kara grozi kierowcy ciężarówki?
- Zależy, jak sąd popatrzy na sprawę, ale jest to ładnych parę lat więzienia.

Motocyklista wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Nie był więc bez winy.
- To prawda, wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Nie mamy natomiast jeszcze dokładnych ustaleń, z jaką prędkością jechał motocyklista. Prawdopodobnie grubo ponad 100 km/h.

Czy policja występowała do zarządcy tej drogi - Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, żeby na czas remontu zjazdu na Katowice (od strony Trzebini) ustawić betonowe szykany na środku drogi, na wysokości zjazdu na Katowice (od strony Chrzanowa)? To uniemożliwiałoby kierowcom, jadącym od Trzebini, skręcanie na zakazie, w lewo, w zjazd. Tak właśnie zrobił kierowca ciężarówki.
- Będziemy wnioskować o ustawienie takich szykan. Nie zrobiliśmy tego wcześniej, bo nie przypuszczaliśmy, że kierowcy mogą być aż tak lekkomyślni. Na razie kierujemy tam, razem z komisariatem autostradowym, patrole. Już posypały się mandaty za skręcanie w zjazd w niedozwolonym miejscu. Tam jest przecież podwójna linia ciągła. Takie wykroczenie kosztuje 500 złotych i 10 punktów karnych.
Rozmawiał Łukasz Dulowski

Na zdjęciu: Nadkomisarz Dariusz Pogoda

*****
Jak doszło do wypadku
9 września, wieczorem, 19-letni Mateusz z Libiąża jechał na motocyklu typu ścigacz od strony Trzebini w kierunku Chrzanowa. Ok. godz. 20.25 przed wiaduktem nad autostradą A4 wyprzedzał na podwójnej ciągłej sznur aut. W tym samym czasie kierowca ciężarówki marki Renault Premium wykonał niedozwolony manewr skrętu w lewo, w zjazd na autostradę w kierunku Katowic. Rozpędzony motocyklista uderzył w lewy bok ciężarówki. Zginął na miejscu. Kierowca renaulta uciekł z miejsca wypadku.

Aktualizacja 18.09.2008, 12:31

(red)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(22)

~Marcin~Marcin

0 0

Moim zdaniem w oznakowaniu objazdu powinna się znaleźć tablica informująca jak ten objazd wygląda czyli szkic całego węzła z oznaczeniem drogi jaką się pojedzie. A to dlatego, że ludzie myślą, że objazd kieruje dużo dalej w stronę Krakowa i nie chcą nadkładać tyle drogi - więc łamią przepis... lub jada przez miasto ul. Krakowską blokując rondo.

14:45, 20.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~ludź~ludź

0 0

a czemu nikt się nie czepia "kijowego" oznaczenia objazdu? nie można byłoby zaznaczyć, że wjazd na Katowice jest za 150m??? tak samo jest oznakowane zamknięcie ul.Mickiewicza w Chrzanowie. Dodam, że oznakowanie zatwierdza policja. W Chrzanowie też nikt nie wpadł na pomysł, by barierki ustawić przy samym rondzie, oraz przy ul. Śląskiej, aby kierowcy nie wjeżdżali na zamkniętą ul. Mickiewicza.

17:18, 18.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~Grand~Grand

0 0

Fakt faktem, że sprawa nie wygląda tak prosto. Jest wiele czynników zewnętrznych, które na to wpłynęły. To nie jest kwestia tylko jakiejś tam mało znaczącej ciągłej, której równie dobrze mogłoby nie być i myślę, że wtedy nie doszłoby do tego wypadku. Im więcej prawa tym gorsze prawo. Już było o tym, że tam gdzie zostały zlikwidowane znaki drogowe jest mniej wypadków. Druga sprawa to internalizacja przepisów drogowych. Przez co kierowca jest jak automat i kiedy MUSI złamać przepis paraliżuje go słabe doświadczenie i myśli tylko o konsekwencjach zamiast skupić się na ratowaniu siebie i innych.
Ja bym nie używał jakichś ostrych słów pod adresem dziennikarzy, bo jednak nie jest to łatwa robota, ale zależy mi na tym, żeby nie rozpowszechniać nieprawidłowych interpretacji Kodeksu Drogowego, bo właśnie poprzez taką rozbieżność w interpretacji przez złą ich internalizację dochodzi do wypadków i do złośliwości takich kierowców, którzy mają spore kompleksy. Doprowadzają do wypadków i robią to w pewnym sensie świadomie, dlatego zwykle udaje im się uciec i wyjść cało z sytuacji. W przypadku tego Tira no to sprawa jest bardzo skomplikowana, bo 1 na powiedzmy 100 kierowców, którzy tam robią taki numer, który jest tylko wykroczeniem, ten miał wyjątkowego pecha. Pech, chciał, że wykroczenie zamieniło się w poważny zarzut. Granica tak cienka, że aż przychodzi do głowy myśl, czy to nie jakaś pomyłka. Musi istnieć jakiś błąd w systemie, który dopuszcza taką szokującą cienką granicę. Świat jest coraz szybszy , wymaga coraz szybszych dróg, a tu... tu jest coraz szybszy, ale drogi staja się coraz wolniejsze, mają coraz więcej pułapek na których bez kompleksów instaluje się fotoradary i chore ograniczenia.
Przykład: Urzędnicy skracali czas żółtych świateł, by zarabiać na mandatach.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Skracali-zolte-swiatlo-by-zarabiac-na-mandatach,wid,10371394,wiadomosc.html
Okazuje się, że robienie lepszych dróg nie jest na rękę tym u góry... I nie jest to teoria spiskowa dziejów. To jest po prostu interes pewnych grup w układach, których ofiarami są motocyklista i kierowca Tira. Przepisy przy pomocy których na każdego tutaj można by znaleźć paragraf, a może nawet ze trzy paragrafy przesuwają odpowiedzialność. Zamydlają. Tworzą iluzję. Za to co się stało odpowiadają urzędnicy. Wolność jest najwyższym dobrem. Motocyklista miał prawo wyprzedzać, ale dziennikarze jakby w jakimś amoku napędzają propagandę, która jest nawet sprzeczna z prawem. Nie będę spekulował dogłębnie dlaczego, zatem nie zagłębiając się zbyt głęboko może dlatego, że tak jest łatwiej i jest poprawne politycznie. Jednak jest sprzeczne z prawdą z prawem i prawidłową logiką.

14:57, 18.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~Łukasz Dulowski~Łukasz Dulowski

0 0

Do obserwatora: Okazało się, że kierowca ze spokojnym sumieniem dalej wykonywał swój zawód. Odsyłam do on-lina o jego zatrzymaniu.
Co do bycia przez pana pracodawcą itd, to pozostawiam to bez komentarza.

14:19, 18.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~obserwator~obserwator

0 0

W pełni popieram to,co pisze "A.C.",caban",Grand"...
Natomiast irytuje mnie to,że policjant wydaje już wyrok,w czym dzielnie "pomaga" mu dziennikarz.
Panie Pogoda!Prosze o dokładną lekturę tego,co pisze "caban" i "A.C."! Panie Dulowski!A Pan ,gdybym był Pana pracodawcą,to byłby to już ostatni Pana "wywiad".

13:14, 18.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~Grand~Grand

0 0

Do Łukasz Dulowski:
Odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje. Dariusz Pogoda, mógł sobie odpowiedzieć: Motocyklista wyprzedzał "na" podwójnej ciągłej, bo to niezaprzeczalny fakt. Chodzi o kwestię ponoszenia z tego powodu (wyprzedzania na podwójnej ciągłej nie przejeżdżając przez nią, bo nikt tego nie jest w stanie stwierdzić) winy.
Ja tu się na forum męczę, walcząc z ignorancją, a tu załatwiasz to jednym zdaniem. Ludzie w ten sposób nie znając przepisów, będą myśleć, że każdy motocyklista jadący za znakiem P-4 popełnia wykroczenie, a co złośliwsi doprowadzą do wypadku w którym często taki nie ma szans i zawsze ktoś w łatwy sposób uzna, że motocyklista wyprzedzał „na” podwójnej linii ciągłej. A to nie jest prawda.

11:25, 18.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~Łukasz Dulowski~Łukasz Dulowski

0 0

Do Granda: W pytaniu o winę motocyklisty, który wyprzedzał na podwójnej ciągłej, a więc ewidentnie popełnił wykroczenie, i w odpowiedzi na to pytanie Dariusza Pogody rzeczywiście doszło do skrótu myślowego. Ten fragment wywiadu został doprecyzowany. Dzięki za uważną lekturę.

10:20, 18.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiotrekPiotrek

0 0

Do xyz. Nie miał. To była plotka. Mówi o tym w ostatnim numerze "Przełomu" rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie Robert Matyasik.

09:56, 18.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~xyz~xyz

0 0

mam pytanie a czy motocyklista nie mial tak zwanej,,zylki,, na kierownicy i szyji?

08:59, 18.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~A.C.~A.C.

0 0

Nie wierzę, że ze spokojnym sumieniem kierowca ciężarówki nadal wykonuje swój zawód. Sam jeździłem ciężarówkami. Myślę, że człowiek zdaje sobie sobie sprawę z dwóch rzeczy.
1. Popełnił wykroczenie - przejechał linię ciągłą, tutaj współudział drogowców, którzy w taki, a nie inny sposób oznakowali zamknięcie zjazdu na "autostradę".
2. Był WSPÓŁWINNY wypadku, który doprowadził do śmierci motocyklisty.
Uważam, że popełnia błąd nie zgłaszając się sam na policję.
Jednak wszystkim, wydającym już wyroki na kierowcę łącznie z P. Pogodą nazywającym Go mordercą przypominam, że gdyby młody, rozpalony człowiek zachował deko umiaru (którego brakuje wielu "dawcom organów - czytaj motocyklistom) to skończyło by się właśnie na wykroczeniu drogowym. I teksty typu morderca - ładnych parę lat więzienia; po pierwsze nie powinny mieć tutaj miejsca, a po drugie nie pomagają w podjęciu rozsądnej decyzji przez kierowcę ciężarówki.
Swoja drogą niech P. Pogoda z ręką na sercu powie ilu policja zatrzymała idiotów wyczyniających hop - sztosy na drogach i jak się to ma do zatrzymanych jadących bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
P.S.
Caban - pełna racja

08:35, 18.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~ice~ice

0 0

man a ja przepraszam ale zamiast zwalać winę tylko na świadków Policja w tej sprawie zachowała i zachowuje się NIEUDOLNIE!

04:31, 18.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~Grand~Grand

0 0

Piotrek ma rację. To po prostu nie ten artykuł. Czyli nie 13.

21:44, 17.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~hmmm~hmmm

0 0

na bramkach na a4 jest monitoring ale trzymają chyba 2 tygodnie Policja zabezpieczyła to ?!?!?!

21:29, 17.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~ona~ona

0 0

Przecież ktoś szybko zgłosił na pewno wypadek policji, jakieś prawdopodobieństwo że wyjechał wcześniejszym zjazdem jest, ale większe, ze pojechał w stronę Katowic i na bramki. Policja miała więc co najmniej 15 minut żeby porozumieć się z obsługą autostrady i te bramki zamknąć. A nie mieć pretensje, że nikt za nim nie pojechał. A poza tym, po co komu taki monitoring, z którego nie da się nawet odczytać numerów rejestracyjnych, to pewnie nie można również rozpoznać twarzy, gdyby ktoś rozrabiał w Trzebini. No, to teraz jak chuligani o tym się dowiedzą......

19:45, 17.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~kopia~kopia

0 0

A moze da sie wypalac jakis szczegol tego samochodu jestem za tym zeby udostepic zdjecie tego samochodu. Napewno znajdzie sie ktos kto bedzie w stanie blizej okreslic skad samochod jest...

Bialy renault premium ?? Ale jaki stary, nowy model.. kabina wysoka cz niska?

19:32, 17.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~caban ~caban

0 0

Bardzo mnie irytuje w ostatnim czasie praca naszej policji nie wiem czy jest to skutek zmiany komendanta p. Pogoda ? Dam taki bardzo znamienny przykład: bardzo czesto widze patrole policji stojace np na ulicy Krakowskiej , Siennej gdzie patrol "drogówki wychwytuje kierowców jadących bez zapiętych pasów ! a w tym czsie wariaci a nie kierowcy scigaja sie np na Aleji Henryka. P. Pogoda prosze odpowiedziec czy wazniejsza jest sprawa zapietych pasów , czy pomoc w rozładowaniu korków na rondzie w godzinach szczytu przy ul Slaskiej ? Często stoi patrol policji na rondzie od strony miasta i wyłapuje tych co nie maja zapietych pasów , a za plecami tego patrolu dzieja sie dantejskie sceny na rondzie .

17:22, 17.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~ll~ll

0 0

~Jenc_braun: jak jechał w stronę Katowic, to mógł zjechać na pobliskich węzłach, tym bardziej jak miał świadomość popełnionego wykroczenia, wątpie by ryzykował przejazd przez bramki.

17:13, 17.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~Jenc_braun~Jenc_braun

0 0

Jeżeli jechał A4 to tam jest monitoring z widokiem na tablice rejestarcyjne chyba można mniej więcej obliczyć czas a pozatym auto było uszkodzone to łatwiej bedzie dostrzec

16:33, 17.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiotrekPiotrek

0 0

Dziękuję za przesłane linki. Zwłaszcza, że zawartość materiału w drugim dość dobrze znam ;)
Powtórzę jeszcze raz: cytujesz artykuł z PP, który w tym przypadku nie może być przywoływany. Czy w tej sprawie jest prowadzone postępowanie sądowe? Nie.
I to jest istota rzeczy.
Wypowiadam się tylko w kwestii wspomnianego art. PP, by nie dochodziło do dalszego rozpowszechniania błędnych opinii. Co do reszty Twoich pytań z pewnością odpowie na nie autor rozmowy.
Pozdrawiam.

14:54, 17.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~Grand~Grand

0 0

Sugerujesz, że naciągam Art. 13? Taka opinia jest w stanie wpłynąć na rozstrzygniecie. Interpretacja artykułu 13 może być w takiej formie jaką sugerujesz Piotrek bardziej naciąga, niż moja interpretacja. A masz może jakiś precedens wyroczni? Jak mi przytoczysz jakiś wyrok sądu w tym względzie to się ugnę, póki co nie pisz, że nie rozumiem tego artykułu.
Pomijając jednak ten powyższy spór, nie ulega wątpliwości, że dziennikarz nie zna Kodeksu Drogowego. Dariusz Pogoda nie wypowiedział się w kwestii podwójnej linii ciągłej, a wypowiedział się w kwestii prędkości. Gdybym nie miał racji co do podwójnej linii ciągłej Dariusz Pogoda zapewne również na ten temat by się wypowiedział jednoznacznie.
Poczytaj artykuł poniżej.
http://motoryzacja.interia.pl/motocykle/news/motocyklom-wolno-wiecej,1166526,3017

Oraz moje uzasadnienie trochę mało sprecyzowanego artykułu do którego podałem link na forum:
http://www.przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=1653

Gdyby dziennikarz nie sugerował błędnej odpowiedzi, było wszystko okey. To jest stronniczość, bez uzasadnienia.

14:42, 17.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiotrekPiotrek

0 0

Przepraszam bardzo Grand.
Dlaczego cytujesz artykuł z PP, którego nie rozumiesz i wprowadzasz ludzi w błąd? Gdybyś miał dalej trudności ze zrozumieniem, to podpowiadam: "co do rozstrzygnięcia w postępowaniu sądowym".
Pozdrawiam.

14:26, 17.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~Grand~Grand

0 0

Łukasz Dulowski pyta:
-Motocyklista wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Nie był więc bez winy.
Dariusz pogoda odpowiada:
- Nie mamy jeszcze dokładnych ustaleń, ale jechał grubo pond 100 km/h.
Ja teraz mam pytanie. Czy dziennikarz ma prawo sugerować odpowiedź poprzez twierdzenie, a nie pytanie? Czy dziennikarz ma prawo wyrokować zanim wyda wyrok sąd, czyli stawać w pewnym sensie w obronie sprawcy sugerując również winę ofiary, tym bardziej, że nie zna przepisów?
Odpowiem na te pytanie sam. NIE! Mówi o tym prawo prasowe.
Ustawa- Prawo prasowe
Art. 13.
1. Nie wolno wypowiadać w prasie opinii co do rozstrzygnięcia w postępowaniu sądowym przed wydaniem orzeczenia w I instancji.

13:35, 17.09.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%