Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w przyszłym roku rozpoczną się prace przy wzmocnieniu wałów zbiornika Chechło. Mają kosztować około siedmiu milionów złotych.
Obecnie akwen pełni funkcję rekreacyjną. Szkopuł w tym, że w ostatnim czasie jest bardzo niski poziom wody. Narzekają na to m.in. kajakarze i wędkarze. Sprawdziliśmy, czy jest szansa na zmianę tego stanu rzeczy.
Od lat Wodociągi Chrzanowskie nie eksploatują już zbiornika Chechło do poboru wody. Dawniej korzystały z niego trzebińskie zakłady, głównie rafineria.
- Mimo to jesteśmy nadal wymieniani jako zarządca obiektu, ponieważ na nas została wydana zgoda na piętrzenie wody. W poczuciu odpowiedzialności staramy się eksploatować Chechło tak, by nie stanowiło zagrożenia. Gdy przyszedłem do spółki, miałem już na biurku decyzję Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Była w niej sugestia utrzymywania niższego stanu wody do czasu generalnego remontu wałów i jazu. Dlatego w ciągu dwóch lat sporo czasu i pieniędzy poświęciliśmy w zabezpieczenie jazu – tłumaczy Łukasz Brzózka, prezes Wodociągów Chrzanowskich.
Jak dodaje, jest duża szansa, że z unijnych pieniędzy w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych dla aglomeracji chrzanowskiej zostanie przeprowadzony gruntowny remont wałów. Spółka kończy dokumentację projektową. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w przyszłym roku zostanie ogłoszony przetarg na te roboty i rozpoczną się prace przy wzmocnieniu całej konstrukcji. Ma to kosztować około siedmiu milionów złotych.
- Jest szansa na to, że wtedy będzie więcej wody w zbiorniku. Choć mając na względzie temat powodzi, która na szczęście ominęła nasz region, zbiornik może pełnić w pewnym zakresie funkcję przeciwpowodziową i musi mieć rezerwę do wykorzystania na czas wielkich ulew – zastrzega prezes Wodociągów.
Zalew Chechło (Jezioro Chechelskie) istnieje od lat 40. XX wieku. Decyzję o powstaniu tam zapory podjęli Niemcy podczas II wojny światowej ze względu na zapotrzebowanie lokalnego przemysłu na wodę. Jest to największy w Trzebini zbiornik wodny. Jego powierzchnia to ok. 54 ha.
W 2019 roku teren nad Chechłem przeszedł gruntowną modernizację. Powstały m.in. place zabaw i wieże obserwacyjne, poszerzono piaszczystą plażę i wytyczono boiska oraz stanęły pawilony z przebieralniami, prysznicami i toaletami.
Na temat Chechła piszemy też w bieżącym numerze "Przełomu". Znajdziecie w tekście także odpowiedź na pytanie, czy susza hydrologiczna panująca w Polsce zagraża studniom głębinowym eksploatowanym przez Wodociągi Chrzanowskie. Czytelników e-wydania "Przełomu" zapraszamy na platformę e-prasa i e-Kiosk.pl Tam znajdziecie archiwalne i bieżące wydania tygodnika.
Nordic07:41, 12.10.2024
A kiedy przyjdzie czas na chrzanowskiej dolinę trzech stawów na kątach ? Wszystko zarosło brzeg łącznie z jeziorkiem
stary zgred14:39, 12.10.2024
A myślał ktoś o przekierowaniu Pstrużnika do zalewu?
stary zgred11:45, 13.10.2024
Co prawda to prawda, ale może gminy i te całe "Wody Polskie" przestaną rżnąć głupa i zmuszą ich do podłączenia się do kanalizacji. Wtedy woda tam będzie czystsza.
29.04.2025
ZATRUDNIĘ kierowcę kat. C i C+E 500-380-561
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
1 0
Super pomysł. Ucieszą się z tego przedsiębiorcy ze Strefy Przemysłowej na terenie b.Zakładów Cynkowych. Bo Pstrużnik przepływa m.in. także przez tę Strefę. Będą mogli bezkarnie zrzucać swoje ścieki poprzemysłowe. Jak to dotąd czynili. Ostatnio ten proceder jakby zmalał.