Lolek – papuga przyjaciel

Loluś pojawił się u niej przypadkiem. Kiedy wybuchła pandemia w internecie zobaczyła ciekawy filmik z papugą. Zaczęła czytać o gatunkach ptaków, zachowaniach, potrzebach i sama nie wie, w którym momencie zdecydowała, że taką papugę chce. “Amazonka żółtogardła Oratrix”. Znajomy pokazał jej ogłoszenie, że można ją kupić w Niemczech. Zadzwoniła. Właścicielka stwierdziła, że to zły ptak: hałaśliwy, nerwowy, demoluje mieszkanie. Nazywał się wtedy Melon. Miał już dziewięć miesięcy. Zmieniła mu imię z na Lolek. Tak zaczął nowe życie w Pile Kościeleckiej.

- Loluś tak naprawdę zastępuje mi dobrego przyjaciela i właściwie wystarczy, że po prostu jest. Ale kocham wszystkie zwierzęta. W naszym domu oprócz Lolka są jeszcze pieski rasy chihuahua – opowiada Ilona Bartkowiak.

W jej domu Lolek ma osobny pokój, gdzie ma klatkę, stojak i zabawki. Nie można go zostawić samego poza jego pokojem, ponieważ bardzo niszczy i może zrobić sobie krzywdę. Od czterech lat poluje na telewizor na ścianie w sypialni pani Ilony.

- Ogólnie papugi bardzo niszczą i szybko się nudzą zabawkami. Trzeba cały czas zapewniać im nowe, żeby były szczęśliwe – mówi właścicielka Lolka.

Podkreśla, że nie wszystkie papugi mówią. Żeby ptak mówił, musi mieć do tego predyspozycje. Najlepiej mówią papugi płci męskiej.

- Papuga powinna też mieć bodźce np. codziennie wchodząc do pokoju Lolusia, witam się z nim “dzień dobry”. Papuga kojarzy to zatem z czymś przyjemnym, bo podejdę do niego, dam mu czas, uwagę i smakołyk. “Dzień dobry” nauczył się szybko mówić – mówi pani Ilona.

Lolek potrafi dostosować się do sytuacji. Kiedy wstanie rano krzyczy “dzień dobry” lub “Chodź tutaj”, a gdy widzi właścicielkę po raz drugi trzeci, to mówi “Cześć”. Kiedy coś je, pyta “dobre, dobre?”

- Szykując mu posiłek, wkładam do jego miseczki, a on mówi wtedy “Mmm jakie dobre”. Słysząc stukanie do drzwi, pyta „Kto to?”. Często naśladuje miauczenie kota, ale też mówi całe zdanie “jak robi kotek? Miau miau”. Tak samo z pieskiem “jak robi piesek - hau hau”. Na tarasie często krzyczy “ratunku” czy podnosi łapkę i mówi “piąteczka”. Naprawdę mówi bardzo dużo i wyraźnie. Potrafi naśladować mój śmiech, refren arii “Królowa nocy” - wylicza właścicielka.

O tym, czy papuga może człowieka zaatakować, co Lolek je na co dzień, jak się bawi, a także dla kogo papugi będą najlepszymi towarzyszami, a kto nie powinien ich kupować możecie przeczytać w aktualnym wydaniu „Przełomu, w wersji elektronicznej dostępnym TUTAJ

Filmiki jak mówi Lolek i jak się zachowuje, możecie obejrzeć TUTAJ