ALWERNIA. Pożar rozpoczął nową historię - przelom.pl
Zamknij

ALWERNIA. Pożar rozpoczął nową historię

05:52, 28.05.2012
Skomentuj Tłumy ludzi przybyły na niedzielną Majówkę u Bernardynów w Alwerni Tłumy ludzi przybyły na niedzielną Majówkę u Bernardynów w Alwerni

Tłumy ludzi przybyły na niedzielną Majówkę u Bernardynów w ogrodzie klasztornym. Okoliczne parkingi pękały w szwach. Na smaczną strażacką grochówkę trzeba było czekać w kolejce kilka minut. Goście wydarzenia stawali przed wieżą świątyni i patrząc w górę wspominali koszmarny pożar z 2011 roku.

Tłumy ludzi przybyły na niedzielną Majówkę u Bernardynów w ogrodzie klasztornym. Okoliczne parkingi pękały w szwach. Na smaczną strażacką grochówkę trzeba było czekać w kolejce kilka minut. Goście wydarzenia stawali przed wieżą świątyni i patrząc w górę wspominali koszmarny pożar z 2011 roku.

- Mój syn brał udział w akcji gaśniczej - powiedział dumnie Zdzisław Głownia z Płazy. - Dzisiaj nie mogę się napatrzeć jak wspaniale klasztor został odnowiony. Brzmi to paradoksalnie jednak na wskutek pożaru budynek wygląda jeszcze lepiej niż wcześniej - zaznaczył.
Na Majówce u Bernardynów pojawił się po raz pierwszy. Przyjechał razem z żoną. Do spędzenia niedzieli w przyklasztornym ogrodzie namówił ich syn.

Krzysztof Filipek z córką Justyną przyjechali na rowerach z Filipowic. O wydarzeniu dowiedzieli się z lokalnych mediów. Spodobało im się. Oni również zwrócili uwagę na odrestaurowany budynek.
- Wypiękniał - ocenił Krzysztof.
Jego córka uczyła się w krakowskiej szkole. Jak mówi, kilka razy widziała w stolicy województwa małopolskiego ulotki z prośbą o wsparcie odbudowy świątyni. Pieniądze wpłacali ludzie z całej Polski.
Filipkowie chwalili uniwersalność programu niedzielnej imprezy plenerowej w Alwerni.
- I dzieci i dorośli znajdą coś dla siebie. Pozytywnie - przekonywała Justyna.

Atrakcji było mnóstwo. Począwszy od stoisk ze smacznymi potrawami, w tym popularną grochówką strażacką, skończywszy na występach artystycznych, pokazach samoobrony, dmuchanych zjeżdżalniach, trampolinie czy prezentacji broni palnej używanej przez polskich policjantów.

Majówka u Bernardynów jest imprezą przynoszącą splendor Alwerni. Cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem. Okoliczne parkingi były wypełnione po brzegi. Bardzo wiele samochodów miało krakowskie tablice rejestracyjne. Impreza może śmiało konkurować z tymi organizowanymi w stolicy Małopolski.

Zdaniem niektórych osób w tym roku było więcej ludzi niż w poprzednich latach. Być może stało się tak za sprawą ubiegłorocznego pożaru. Było o nim głośno we wszystkich ogólnopolskich mediach.
Mateusz Kamiński

(red)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Mateusz KaminskiMateusz Kaminski

0 0

Na pewno darmowa była grochówka czy chlebek ze smalczykiem. Pozdrawiam

13:02, 28.05.2012
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PietruszkaPietruszka

0 0

czy te wszystkie potrawy i atrakcje były za darmo???

12:04, 28.05.2012
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ice manice man

0 0

Szkoda że do wspomnianej Alwerni nie można dojechać pociągiem, ludzi przyjechałoby jeszcze więcej!!!! Ale to tamtejszych włodarzy kompletnie nie interesuje.

08:42, 28.05.2012
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%