Zrękowiny były przewodnim tematem piątkowej Nocy Muzeów w skansenie. Nikt się jednak nie spodziewał, że podczas imprezy dojdzie do prawdziwych oświadczyn.
Muzeum w Wygiełzowie po raz drugi włączyło się w ogólnopolską akcję. Tym razem w Dworze z Drogini i jego otoczeniu członkowie Podolskiego Regimentu Odprzodowego odtwarzali sceny związane z zrękowinami szlachcianki ze szlachcicem.
W rolę przyszłej panny młodej wcieliła się Aleksandra Lemańska z Krakowa, wybrana spośród przybyłych gości.
Co ciekawe dla sympatycznej studentki medycyny nie były to jedyne zaręczyny tego wieczoru. W urokliwej scenerii oświadczył się jej, tyle że już naprawdę, Piotr Mitranka, z którym przyjechała do Wygiełzowa.
- Mamy dzisiaj ciąg dobrych zbiegów okoliczności. Na swoim ślubie na pewno będę chciała mieć taki wianek na głowie, jak dzisiaj - mówi Aleksandra Lemańska.
Więcej o tej niesamowitej historii napiszemy w najbliższym, 19. numerze "Przełomu".
Podczas Nocy Muzeów w skansenie można było m.in. dowiedzieć się wielu ciekawostek z epoki Rzeczpospolitej Szlacheckiej, przywdziać strój husarza, nauczyć się pisać gęsim piórem lub popracować przy robieniu koronki klockowej.
- Zawsze staram się chodzić na tutejsze imprezy. Na co dzień człowiek przechodzi obok muzeum, ale nie widzi się takich rzeczy jak dzisiaj. Naprawdę warto było się wybrać - mówi Anna Buczek z Babic.
- Przyjechałem z ciekawości. Zawsze mnie interesował to, jak żyło się w dawnych czasach. Pierwszy raz jestem na podobnym wydarzeniu i nie żałuję, bo atmosfera jest świetna - przyznaje Marcin Adryan z Myślachowic.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz