Uczniowie ze szkolnych kół Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego posadzili w sobotę w Pogorzycach setkę lip. Śmiali się, że kiedyś przyjdą pokazać drzewa wnukom.
Młodzież uczestniczyła w akcji po raz trzeci.
- W tym roku są z nami uczniowie z Myślachowic, Zespołu Szkół Ekonomiczno-Chemicznych w Trzebini, I LO, PCE i PG nr 1 w Chrzanowie. Niektórzy wystraszyli się deszczowej pogody, ale większość dotarła na miejsce. Główny cel naszego działania to turystyka, ale związana jest z tym także ochrona środowiska. Stąd sadzenie drzew oraz sprzątanie gór, jakie rozpoczniemy w kwietniu w rejonie Klimczoka i Szyndzielni - powiedział nam Remigiusz Lichota, prezes chrzanowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego.
Młodzi zasadzili setkę lip.
- Cieszę się, że uczniom chce się w to angażować. Przy okazji mogli się przekonać, że sadzenie nie jest taką prostą sprawą. Las rośnie bardzo wolno, ale szybko może ulec zniszczeniu, choćby na skutek pożarów. Odnawianie zniszczonych powierzchni wymaga wysiłku. Za trzydzieści lat w tym miejscu będziemy mogli się zachwycać 15-metrowym drzewostanem - usłyszeliśmy od Anny Rejdych, pracownicy Nadleśnictwa Chrzanów, która udzieliła uczestnikom akcji krótkiego instruktażu.
- Sadzenie nie jest trudne. Nawet, gdy tak jak my robi się to po raz pierwszy. Wystarczą chęci i trochę siły w rękach przy kopaniu dołka - zauważyła Aleksandra Warchoń. Towarzyszyły jej koleżanki z trzebińskiego "ekonomika" Małgorzata Janas i Karolina Żądło.
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
0 0
Szacun. Tak trzymać! Wnuki będą z Was dumne ;)
0 0
Piękna akcja młodzieży. Pod lipą można pięknie odpoczywać (i nie tylko). Im więcej drzew tym więcej tlenu oraz bardziej zielono co ma bardzo dobry bo zdrowotny wpływ na oczy. Więcej takich akcji.
0 0
Ze stu lip po czyszeniach i trzebieżach zostanie może jedna, ale i tak ładna pamiątka