Ogromna dziura w kasie ZUS. Tyle pieniędzy zabraknie na emerytury

ZUS opublikował prognozę finansową Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na lata 2025–2029. Choć FUS pozostaje stabilny, przewidywane deficyty wymuszą dalsze wsparcie z budżetu państwa. Sprawdź, co stoi za tymi zmianami.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) opublikował prognozę wpływów i wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) na lata 2025–2029. Wynika z niej, że fundusz pozostaje stabilny, ale jego saldo roczne w całym okresie prognozy jest ujemne.

Bieżące składki, dotacje budżetowe oraz środki z otwartych funduszy emerytalnych przekazywane w ramach tzw. suwaka bezpieczeństwa nie wystarczą na pokrycie wydatków. Oznacza to konieczność dalszego finansowania funduszu z budżetu państwa.

Prognozowane deficyty

W prognozie wariantu pośredniego deficyt roczny FUS wyniesie 80,1 mld zł w 2025 r. (2,2% PKB), a 115,3 mld zł w 2029 r. (2,8% PKB). Wydolność funduszu, czyli iloraz wpływów do wydatków, zmniejszy się w 2029 r. o 4,1 punktu procentowego w porównaniu z 2025 r.

Czynniki wpływające na sytuację finansową FUS

Demografia: Liczba osób objętych ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi wzrośnie w 2025 r., ale w kolejnych latach zacznie spadać. W 2029 r. będzie ich mniej o 236 tys. (spadek o 1,4%).

Emeryci i renciści: Prognozowany jest wzrost liczby emerytów oraz spadek liczby osób pobierających renty z tytułu niezdolności do pracy. Liczba osób uprawnionych do rent rodzinnych pozostanie stabilna.

Deficyt w funduszach: Największy deficyt generują fundusze emerytalny i chorobowy, które przez cały okres prognozy pozostają na minusie.

Fundusze rentowy i wypadkowy natomiast wykazują nadwyżki roczne, które pokrywają od 15,7% do 22,5% deficytów w funduszach emerytalnym i chorobowym.

- Istotny wpływ na sytuację finansową FUS ma liczba osób pobierających emerytury i renty finansowane z funduszu oraz liczba ubezpieczonych, na którą wpływają demografia i założenia makroekonomiczne - wyjaśnia Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS.