Kierowcy notorycznie zastawiają wyjazd strażakom

Ustawowi 20 tyś zł kary bez pobłażania jeden zapłaci i po problemie

To jest bezczelność z tym parkowaniem. Nazwałabym to tupetem i brakiem wyobraźni jakby kierowcy nie wiedzieli ile musi być miejsca na manewry, by wyjechały wozy strażackie. Pomijając kwestię, że w ogóle te samochody osobowe nie powinny tam stać. Może za którymś razem jak tak stały powinno się kierowców pociągnąć do odpowiedzialności, że w razie chęci udzielenia pomocy potrzebującemu nie będzie to możliwe przez tych właśnie kierowców. Słowa strażaków taktowne i delikatne w tak trudnej sytuacji. To wspaniali ludzie, którym należy się szacunek i taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. To smutne...

Mam radę, jeśli to ostatni apel, a po którym nic by się nie zmieniło, sięgnąć po drastyczne środki jak odcholowanie aut na koszt właściciela :-) Nikt chyba by nie chciał żeby parkować na jego prywatnej posesji czy w bramie ale komuś innemu to już można...

Patrząc na to z drogiej strony to wygląda mi tak, że remiza została zbudowana na lub przy istniejącym tam placu pełniącym rolę lokalnego parkingu. Czy druhowie z Zagórza nie potrafili znaleźć dla tego budynku innej lokalizacji? Czy w całym Zagórzu nie było innej działki - z dogodnym wyjazdem na drogę publiczną?

Proszę o informację,w jakim to czasie ma miejsce. Zapewnie kiedy ów kierowcy udają się do kościoła i tam pozostawiają samochody. Myślę, że wtedy modlą się żeby strażacy nie musieli wyjeżdża do akcji. Strażakom z kościołem zawsze było po drodze to nie rozumiem.

Problem zaden odholowac auto gosciowi na parking jak zaplaci za odtawienie auta to mu sie odechce!

Polak przed szkodą i po szkodzie *%#)!&

Na zdjęciu widać, że tam jest parking połączony z placem manewrowym OSP. Kto to tak zaprojektował, kto to zatwierdził?

A czego się spodziewać po "wiejskich" kierowcach, którzy nie wiedzą do czego służy chodnik, przejście dla pieszych, wyznaczone miejsca do parkowania? Macie te wasze 35 lat bezczelnego anarchizmu pod płaszczykiem wolności.

Trzeba tu jeszcze postawić podstawowe pytanie: Czy tam jest jakieś, widoczne, zrozumiałe i czytelne oznakowanie zakazujące wjeżdżania na ten plac pojazdami nieuprawnionymi, czyli nie przynależącymi do OSP? Na zdjęciu nie widać nic takiego.