Obiekt, z którego korzysta klub piłkarski Wolanka Wola Filipowska znajduje się przy ulicy Sportowej. W poniedziałek, 9 grudnia działacze Wolanki zauważyli, że ktoś włamał się do klubowego budynku.
- Wyłamali drzwi, dostając się do środka, gdzie zdewastowali ścianę z regipsu. Rzucali też hantlami z naszej siłowni. Co prawda nic nie zginęło, ale zniszczenia są spore. Szacujemy, że na wymianę drzwi i remont ściany potrzeba 5-6 tysięcy złotych – opowiada Grzegorz Kocot, wiceprezes Wolanki Wola Filipowska.
Sprawa została zgłoszona do Komisariatu Policji w Krzeszowicach. Jak mówi Grzegorz Kocot, analizowane są nagrania z monitoringu. Być może jedna z kamer zarejestrowała wandali.
[ZT]54471[/ZT]
Wiceprezes Wolanki nie ukrywa, że wcześniej nie doszło na obiekcie sportowym w Woli Filipowskiej do podobnego zdarzenia.
- Dzieci i młodzież regularnie przesiadują pod wiatą na naszym obiekcie. Wiecznie trzeba po nich sprzątać. Natomiast pewne rzeczy jestem to jeszcze w stanie zrozumieć, bo młodzi nie mają się gdzie podziać. W tym przypadku poszło już jednak za daleko, bo doszło do zniszczeń – mówi Grzegorz Kocot.
Co za wyczyn piłkarza. Strzela średnio 2 gole w meczu
50 tys. zł czeka na Trzebinię. Kto może jej stanąć na drodze?
Pociski mogły wybuchnąć w każdej chwili. Kolejne nadal tkwią w murze
Koniec poszukiwań 35-latka. Mężczyzna odnaleziony
Wilk przed Głowaczem. Oto najlepsi strzelcy chrzanowskiej A-klasy
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
3 0
Jaką religię wyznają ci wandale?
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.