Tematem zainteresował nas jeden z czytelników.
- Jestem dość długo na bezrobociu i nie mogę znaleźć sobie żadnego zajęcia. Na dodatek mam problemy zdrowotne, ze wzrokiem i nie tylko. Usłyszałem w urzędzie pracy i na szkoleniu bhp, że mam podjąć pracę społecznie użyteczną, bo mi zabiorą świadczenie z PCPR-u. Według mnie to jest forma pewnego zastraszenia. Poza tym, stawka jest bardzo niska. Mam pracować tylko po 5 godzin dwa razy w tygodniu. Dostanę za to śmiesznie mało pieniędzy, bo stawka godzinowa to 12,20 zł. Na dodatek nie mam żadnej umowy. Podpisuję się tylko na liście - opowiada interweniujący w redakcji Jan Targosz, 55-letni mieszkaniec Płazy.
Dodaje, że opiekuje się niepełnosprawnym ojcem. Podkreśla, że jeśli już obowiązuje taka niska stawka, to chciałby pracować w większym wymiarze godzinowym.
Siedem miesięcy prac porządkowych
Bezpośredni nadzór nad pracującymi w takich charakterze sprawują sołtysi.
- Obecnie dwóch panów wykonuje u nas prace społecznie użyteczne w wymiarze 40 godzin miesięcznie. To zbieranie śmieci, zamiatanie. Generalnie dbanie o czystość na terenie gminnym. W Płazie odbywa się to m.in. na boisku przy ulicy Fredry, parkingu przy nowym kościele, na chodniku przy bramie DPS-u. Tego typu prace trwają już od lat od 1 kwietnia do końca października – informuje Lucyna Korycińska, sołtyska Płazy. Podkreśla, że jak na taką niską stawką, panowie sumiennie wykonują swoją pracę.
Zapytaliśmy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Chrzanowie o zasady, na jakich bezrobotni podejmują takie zajęcie. Usłyszeliśmy, że odbywa się to na podstawie Ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku.
- Przed rozpoczęciem realizacji prac społecznie użytecznych gmina sporządza do 31 stycznia roczny plan potrzeb w zakresie ich wykonywania. Działający z upoważnienia starosty dyrektor PUP zawiera z gminą porozumienie. Jednym z jego elementów jest liczba osób uprawnionych, rodzaj i miejsce wykonywania prac społecznie użytecznych wraz z oznaczeniem podmiotów, w których będą organizowane – informuje Piotr Szyndler, kierownik Centrum Aktywizacji Zawodowej w Powiatowym Urzędzie Pracy w Chrzanowie.
W razie odmowy można stracić statusu bezrobotnego
Do uczestnictwa w pracach społecznie użytecznych na terenie gminy może zostać skierowany m.in. bezrobotny bez prawa do zasiłku.
- Wykonującym prace społecznie użyteczne przysługuje świadczenie w wysokości nie niższej niż 12,20 zł za każdą godzinę, Kwota minimalnego świadczenia została określona ustawowo. Natomiast gmina może wypłacić kwotę wyższą, niż minimalna. Powiatowy urząd pracy refunduje gminie ze środków Funduszu Pracy do 60 procent minimalnej kwoty świadczenia przysługującego bezrobotnemu – dodaje Piotr Szyndler.
W przypadku odmowy propozycji udziału w pracach społecznie użytecznych bez uzasadnionej przyczyn, osoba może zostać pozbawiona statusu bezrobotnego.
Po stronie gminy leży m.in. stworzenie bezpiecznych i higienicznych warunków wykonywania pracy,
Powiatowy Urząd Pracy w Chrzanowie w 2025 roku realizuje porozumienia w zakresie prac społecznie użytecznych z czterema gminami powiatu chrzanowskiego dla 63 osób: Alwernią (13 osób), Chrzanowem (15 osób), Libiążem (12 osób) i Trzebinią (23 osoby).
W 2024 roku skierowano do wykonywania prac społecznie użytecznych 73 osoby bezrobotne. Pracowali na stanowiskach: robotnik gospodarczy, sprzątaczka, pomoc kuchenna. Kwota przeznaczona na realizację prac społecznie użytecznych w minionym roku wyniosła 123 tysiące złotych.
Czytelniczka09:05, 07.05.2025
To jest wyzysk i poniżanie ludzi w trudnej sytuacji. Praca owszem ale za godne wynagrodzenie, a nie 12zł. WSTYD !!!
donald trump09:58, 07.05.2025
hotin to ty bidulku😭😭😭💩.
Tuturutu10:19, 07.05.2025
Zgadzam się z Czytelniczką jest to wyzysk i poniżanie ludzi.
Icek10:49, 07.05.2025
Napiszcie ile biorą zasiłku co miesiąc i 800 plus
Megi13:01, 07.05.2025
Przeczytałeś cały artykuł??? To ludzie bez prawa do zasiłku.....
Henio11:00, 07.05.2025
Pracy nie brakuje tylko nie wszystkim się chce pracować 8 godzin są tacy co wolą siedziedzieć na zasiłku
Miro13:25, 07.05.2025
każdy ma trudności bez pracy nie ma kołaczy. Narzekanie praca przy zamiataniu nie opłaca się to śmieszne tłumaczenie, żadna praca nie hańbi. Trudno by spawacz np. zarabiał tak małe kwoty. Należy pracować a nie przebywać na zasilkach
Noe15:52, 07.05.2025
Jak łatwo zostać bezrobotnym i bezdomnym. Wystarczą toksyczne stosunki w domu.Utrata pracy i ląduje się na ulicy.Takie rodziny są w Płazie.A w domu słyszy się-jesteś *%#)!& ch-j. Takie słowa padają od tzw.ludzi wykształconych w stopniu mgr.
prawdziwy hotin17:29, 07.05.2025
Zawsze można się zaopiekować jakimś panem Jerzym jak dr. Nawrocki i przejąć jego mieszkanie.
Taka prawda17:43, 07.05.2025
Teraz człowieka gorzej traktują niż psa
Ja18:15, 07.05.2025
Niech pan Jan z płazy znajdzie sobie normalna pracę. Rozumiem że dobrze siedzieć w domu i brać zasiłek a gdy grozi widmo utraty zaczyna się narzekanie i jęczenie. Bo trzeba wyjść z domu i coś zrobić pożytecznego. W całym kraju brakuje rąk do pracy, dodatkowo z urzędu pracy można się przekfalifikować czy zdobyć inne umiejętności. Wystarczy chcieć.
Noe19:51, 07.05.2025
Przekwalifikować się pisze poprawnie doradzco życiowy.
Ja21:45, 07.05.2025
Pisze się doradco a nie doradzo.
1 0
Nie,złodzieju POwski nicków 🤪🇵🇱🇵🇱🇵🇱