Cięcia w kulturze w gminie Babice. Brakuje pieniędzy na imprezy - przelom.pl
Zamknij

Cięcia w kulturze w gminie Babice. Brakuje pieniędzy na imprezy

Michał KoryczanMichał Koryczan 09:00, 25.03.2025 Aktualizacja: 09:51, 25.03.2025
Skomentuj Podczas jednego ze "Zlotów wiedźm i czarownic na zamku Lipowiec" Podczas jednego ze "Zlotów wiedźm i czarownic na zamku Lipowiec"

Ośrodek kultury w Babicach otrzymał na tegoroczną działalność kilkaset tysięcy złotych mniej niż oczekiwał. Co to oznacza?

Marzena Pierzchała-Dudek, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Babicach zaplanowała tegoroczny budżet zarządzanej jednostki na ponad 1,4 mln zł. Tymczasem gmina przeznaczyła na działalność GOK-u nieco ponad milion złotych.

- Były sygnały, że trzeba się liczyć z cięciami. Początkowo była mowa, że możemy dostać o 200 tysięcy złotych mniej niż wnioskowaliśmy. Potem okazało się, że brakująca kwota będzie jednak większa. Co prawda, gmina dołożyła nam niedawno 80 tysięcy złotych, ale to wciąż mało. Płace poszły od stycznia w górę, a prawie wszyscy moi pracownicy są na wynagrodzeniu minimalnym. Oszczędności trzeb było więc szukać gdzieś indziej. Padło na promocję i imprezy kulturalne – mówi Marzena Pierzchała-Dudek

Wójt Babic Radosław Warzecha nie ukrywa, że cięcia, które dotknęły m.in. kulturę to w dużej mierze efekt zmian ustawy o finansach, która wprowadza sporo nowości dla samorządów i wpływa na stabilność kształtowania dochodów i wydatków budżetowych. O ile gmina nie ma problemów z wydatkami majątkowymi, czyli inwestycyjnymi, to największym mankamentem budżetu są wydatki bieżące.

- Nie oznacza to, że mamy nie robić żadnych imprez kulturalnych. Będziemy chcieli jak co roku dodawać tych pieniędzy, aby te wydarzenia mogły mieć miejsce. Będę jednak też oczekiwał od ośrodka kultury aktywności w pozyskiwaniu funduszy z różnych konkursów – mówi Radosław Warzecha.

[ZT]57461[/ZT]

Marzena Pierzchała-Dudek podkreśla, że ośrodek kultury może starać się o dofinansowanie z projektów ogłaszanych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz spółki takie jak np. Orlen. W przypadku natomiast konkursów ogłaszanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego to zwykle są one adresowane do organizacji pozarządowych.

- Chcąc poszerzyć kalendarz imprez musimy mieć zapewnione finansowanie. Trudno opierać się tylko na obietnicach, że jak tylko pojawią się pieniądze to zostaną nam dołożone. Funkcjonujemy w takim zawieszeniu, bo co jeśli tych pieniędzy nie będzie. Trudno coś zaplanować i potem to odwoływać. Przy okazji każdej z imprez podpisuje się umowę, które zawierają różne klauzule dotyczące kar za ich zerwanie. Poza tym jesteśmy jednostką budżetową. Obowiązuje nas dyscyplina finansów publicznych. Nie można podpisać umowy na coś, na co się nie ma zabezpieczenia o budżecie – zaznacza Marzena Pierzchała-Dudek.

Oczywiście babicki GOK nie zamierza rezygnować z organizacji ze wszystkich wydarzeń. W ostatnią niedzielę sierpnia odbędzie się "Zlot wiedźm i czarownic, które w zeszłym roku wrócił na zamek Lipowiec po ośmioletniej przerwie.

Dyrektorka nie ukrywam, że byłoby niepoważne, gdyby po tak długiej przerwie ta przyciągająca mnóstwo osób impreza wróciła i błyskawicznie znów miała zniknąć.

Do skutku powinna też dojść impreza biegowa Bukowica Run oraz dożynki, które w tym roku mają być organizowane w Zagórzu. Co jeszcze? Przekonamy się zapewne w najbliższych tygodniach.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%