Świt czeka na baraże, a prezes przeprasza za postawę piłkarzy

W sobotę, 21 czerwca Świt Krzeszowice zmierzy się na wyjeździe z LKS Bobrek w półfinale baraży o awans do piątej ligi.

Na zakończenie rozgrywek ligowych Świt Krzeszowice pokonał zamykający tabelę Promień Przeginia 2-0. Bramki dla zwycięskiej ekipy zdobyli w samej końcówce spotkania Antoni Suwała i Piotr Brożek.

Drużyna Świtu została wicemistrzem olkuskiej klasy okręgowej chociaż jeszcze na przełomie kwietnia i maja miała w tabeli siedem punktów przewagi nad Legionem Bydlin i wydawało się, że pewnie zmierza po bezpośredni awans do piątej ligi, co gwarantowało pierwsze miejsce w tabeli.

Stało się inaczej. Zespół z Krzeszowic zaczął regularnie tracić punkty i chociaż na chwilę odzyskał fotel lidera, to ostatecznie Legion zakończył sezon na szczycie i wywalczył przepustkę na wyższy poziom ligowy.

- Niestety, dopadły nas kontuzje, z powodu których wypadło pięciu zawodników. Rozsypał się środek pomocy oraz obrona. Ciężko było wszystko poskładać. W efekcie drużyna poszła w dół. Myślę jednak, że chłopaki wracają już z powrotem do życia i jeszcze powalczą – mówi Stanisław Molik, prezes Świtu.

Wicemistrzostwo olkuskiej okręgówki dało krzeszowiczanom przepustkę do dwustopniowych baraży o awans do piątej ligi. W półfinale Świt zmierzy się na wyjeździe z LKS Bobrek (wicemistrz wadowickiej klasy okręgowej). Spotkanie rozpocznie się w sobotę, 21 czerwca o godz. 17.

Zwycięzca tego meczu będzie gospodarzem zaplanowanego na środę, 25 czerwca finału baraży, w którym zagra z triumfatorem półfinałowego starcia Clepardia Kraków – LKS Śledziejowice.

Tymczasem w poniedziałkowym meczu w ramach Pucharu Burmistrza Krzeszowice, zespół Świtu przegrał w rzutach karnych z Sankowią Sanka, która ubiegły sezon zakończyła na ostatnim miejscu w drugiej grupie krakowskiej A-klasy..

- Mogę tylko przeprosić kibiców oraz organizatorów turnieju za postawę zawodników, która nie powinna mieć miejsca – mówi Stanisław Molik.