Chrzanowianie ulegli w sobotę 1-3 rutynowanej jedenastce Rajska. Mimo że pierwsi strzelili gola.
Klasa okręgowa - Wadowice
MKS Fablok Chrzanów – LKS Rajsko 1-3 (1-2)
1-0 Przemysław Ruczyński (20), 1-1 Patryk Lichota (33), 1-2 Bartłomiej Mika (37, karny), 1-3 Patryk Lichota (87)
Fablok: Woźniak – Lickiewicz (60. Cząstka), Ruczyński (73. Piotrowski), Oliveira (73. Kocyk), Zawiła, Głowacz (89. Chmielarczyk), Jędrzejczyk (89. Kadłuczka), Nowak (73. Godyń), Boś (60. Pabis), Raźniak, Prokop
Chrzanowianie zagrali mecz na stadionie na Kątach ze względu na dziki, które zryły fragment ich boiska na ulicy Szpitalnej. Zaczęli dobrze, bo w 20. minucie Przemysław Ruczyński po szybkiej kontrze „główką” otworzył wynik. Przyjezdni wyrównali niecały kwadrans później, gdy Patryk Lichota także uderzeniem głową doprowadził do wyrównania.
Kilka minut potem sędzia wskazał na jedenasty metr, dopatrując się faulu Jordi Oliveiry. Karnego na gola zamienił Bartłomiej Mika. W drugiej połowie gospodarze przyspieszyli grę, czego efektem było kilka sytuacji na wyrównanie stanu meczu. Najlepsze zmarnowali zmiennik Krzysztof Pabis, który z dwóch metrów przeniósł futbolówkę nad poprzeczką oraz Karol Jędrzejczyk.
Zawodnicy Rajska czekali na kontrę. Taka nadarzyła im się w 87. minucie. Po dwójkowej akcji wynik na 3-1 dla przyjezdnych ustalił Patryk Lichota.
Po końcowym gwizdku gospodarze przyznali, że Rajsko było najlepszym zespołem, z jakim zmierzyli się w tym sezonie.
Obejrzyjcie wideo i zdjęcia z tego spotkania.
[WIDEO]9431[/WIDEO]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz