Sesja pochwał dla burmistrza Trzebini. Radny Dziedzic: "Nie zajedźmy go " - przelom.pl
Zamknij

Sesja pochwał dla burmistrza Trzebini. Radny Dziedzic: "Nie zajedźmy go "

19:22, 06.03.2025 Aktualizacja: 19:47, 06.03.2025
Skomentuj Przed wyborami. Wiosna 2024 Przed wyborami. Wiosna 2024

Mowy pochwalne na cześć burmistrza Jarosława Okoczuka wygłosili podczas ostatniej sesji rady miasta szefowie związków komunalnych oraz radni Woch i Dziedzic.  

Jarosław Okoczuk, jak informowaliśmy, złożył rezygnację z zasiadania w walnym zgromadzeniu międzygminnego związku komunikacyjnego (ZKKM). Na swoje miejsce desygnował samorządowego nowicjusza Mateusza Króla, który przyznał, że wiedzy specjalistycznej na temat komunikacji nie ma, ale się komunikacją zbiorową interesuje. 

Okoczuk uzasadnia

- Radny Mateusz zdejmie z moich bark pewne obowiązki. On interesuje się tematyką transportu publicznego. Wdraża się w temat, pomimo tego, że nie ma wykształcenia. Ja będę chodził na posiedzenia, gdy będą podejmowane daleko wiążące decyzje - oświadczył burmistrz. 

Burmistrz Okoczuk tłumaczył radnym, że ma teraz dużo obowiązków, bo musi się skupić na pozyskiwaniu pieniędzy "zewnętrznych" dla gminy, jeżdżeniu po komisjach sejmowych, przygotowywaniu się do różnych spotkań. Mówił, że w związku z wyjazdami często pracuje na rzecz gminy zdalnie, jest pod telefonem i że jego zastępca Mirosław Cholewa też ma dużo pracy. 

- Nie ma lepszego reprezentanta gminy w związku niż szef gminy. Martwi mnie ta rezygnacja. Burmistrz to osoba decyzyjna  - mówił radny Grzegorz Żuradzki.

Rada miasta, większością głosów, pozwoliła jednak Mateuszowi Królowi rozwijać komunikacyjne zainteresowania. Burmistrz ma teraz w związku zaufaną osobę poszerzająca reprezentację radnych w ZKKM. Są tam już Wojciech Hajduk i Jacek Woch. 

Marzena Jewuła i Grzegorz Żuradzki nie poparli kandydatury Króla. Uznali, że nie ma kompetencji. 

Wazelina płynie

- Na pewno nie zrobimy w tym związku nic sprzecznego z ustaleniami z panem burmistrzem - zapewnił członek zarządu ZKKM radny Jacek Woch z Myślachowic.

Natomiast radny Józef Dziedzic podkreślił, że zaangażowanie burmistrza w pracę ma niewyobrażalne rozmiary i że żaden okoliczny samorządowiec nie ma tak ciężko jak Jarosław Okoczuk, bo problemy w gminie się piętrzą. .

- Nie zajedźmy naszego burmistrza. Dajmy mu żyć! - apelował radny Dziedzic z Gaja.

J. Okoczuk zasiadał w walnym zgromadzeniu związku komunikacyjnego od 2015 roku. Na pożegnanie przewodniczący zarządu ZKKM Marek Dyszy wygłosił mowę pochwalną na temat jego zaangażowania. Chwalił na przykład determinację w namawianiu Transgóru do zakupu nowych autobusów w 2018 r., a teraz autobusów elektrycznych.  

Na tej samej sesji pochwały burmistrza wygłaszał też szef związku śmieciowego. Natomiast dyrektor szpitala Artur Baranowski, po złożeniu radnym rocznego sprawozdania z działalności notującej pasmo sukcesów placówki, zaprosił burmistrza do skorzystania z usług fantastycznej szpitalnej porodówki. - Jako sprawcy! - sprecyzował żartem dyrektor.

Opozycja przypomina

- A my teraz czekamy na te autobusy kursujące po gminie do punktu przesiadkowego co 20 minut - przypomniała podczas sesji trzebińskiej rady obietnicę wyborczą burmistrza radna Marzena Jewuła. 

Myślenie radnych i burmistrzów o zreformowaniu lokalnej komunikacji jest w toku. Pierwsza analiza proponowanych zmian zlecona przez związek specjalistycznej firmie się nie spodobała. Trwa kolejna. Na razie nie wiadomo, czy związkowi wystarczy pieniędzy na zrealizowanie obietnicy wyborczej Okoczuka.  

Priorytetem jest dostosowanie godzin odjazdów autobusów do rozkładu jazdy pociągów. 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(25)

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


JasiekJasiek

5 0

Klub wazeliniarzy

20:00, 06.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zadrośniczka :)zadrośniczka :)

1 3

chwalą, bo najwyraźniej jest za co. "Redaktorki" kropki już od dawna nikt nie chwali, ani nawet jej nie zauważa :)

20:56, 06.03.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Donald trumpDonald trump

Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


TomaszTomasz

4 0

Ktoś chyba zapatrzył się w słynną scenę z filmu Bareji "Miś" z jego nieśmiertelnym " Łubu dubu, łubu dubu niech nam żyje prezes naszego klubu" ...

22:25, 06.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OlafOlaf

1 0

Ale w tej Trzebini to jest cyrk...

06:28, 07.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KeraKera

3 1

Jak to było w liturgii: Chwalcie Pana! Radni- jak nisko można upaść, daliście przykład.

06:31, 07.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

śmiech na saliśmiech na sali

4 0

Wiedzy specjalistycznej nie ma, ale się interesuje.... czyli jak każdy korzystający z komunikacji zbiorowej mieszkaniec powiatu.... Forsowanie swojego przydupasa na kolejnego burmistrza rozpoczęte.

06:34, 07.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kierowca PKNKierowca PKN

4 0

Przepraszam a czy burmistrz miał kwalifikacje, które pozwalałyby mu podejmować decyzje odnośnie komunikacji? A czy radny Woch ma kwalifikacje do zasiadania w zarządzie ZKKM? Proszę sobie odpowiedzieć na tak zadane pytania.

07:22, 07.03.2025
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Donald trumpDonald trump

Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


Donald trumpDonald trump

Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


stary zgredstary zgred

0 0

Rozkładu jazdy pociągów i autobusów skorelować się raczej nie da. Za dużo czynników do uwzględniena. Można tylko zadbać, aby rano pierwszy kurs autobusu był odpowiednio wcześniej przed pociągiem, a ostatni po. Przez resztę dnia kursy tylko powinny być odpowiednio często, czyli te burmistrzowskie "co 20 minut".

08:25, 07.03.2025
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

tornet MITtornet MIT

0 0

Szkic idei scenariusza jest bardzo dobrą hipotezą. W internecie stu internautów mogło by ją rozwinąć. Problemem jest kapitał wiedzy początkowej opisu hipotezy w postaci koncepcji projektu. Słowa zamieniona w rysunki trasy, fot. lokalizacji i tabele danych. Kto za nią, za tę wiedzę, zapłaci? Przykład. Minimalizacja. Wybrana z hipotezy jedna linia. Projekt: 1. Linia: "Piła Kościelecka - przez Chechło - PKP /trzeba by trasę skonfrontować z mapą - chodzi oto, że "przez Chechło" - latem to większy potencjał pasażerów/. 2. Mini(auto)busy elektryczne /wiąże się z infrastrukturą ładowania energii elektrycznej/. 3. Liczba kursów. 4. Czy na takie przedsięwzięcie, np. infrastruktura ładowania elektrycznego, są fundusze pozabudżetowe dla samorządu? Na start-up trzeba by policzyć wszystko od zera czyli nowe minibusy (w założeniu zakupione przez oferenta realizacji usługi) oraz infrastruktura ładowania elektrycznego. Przy jakich uwarunkowaniach przyjęcie zamówienia przez podmiot prywatny, zleconego poprzez ZKKM, realizacja usługi transportu publicznego na tej wybranej linii będzie się opłacać? Skala opłacalności tej koncepcji to już byłoby rozpoznanie przez podmiot prywatny. Trzeba zatem wydać pieniądze na opracowanie koncepcji, aby pokazać mieszkańcom, jaki byłby teoretyczny, wstępny koszt utworzenia oraz jaki byłby teoretyczny, wstępny koszt utrzymania. Durgi koszt bezpośrednio w praktyce zależy od pasażerów czyli potencjalnych klientów. Zatem jest możliwa metoda finansowania społecznościowego takiego opracowania w idei zamieszczenia oferty zbiórki funduszy na opracowanie koncepcji projektu tej hipotezy na portalu zbiórki finansowej. Wychodzi koszt wypromowania takiego działania. Tu są być może pewne możliwości, jeżeli darczyńca otrzymałby potwierdzenie wpłaty, które kiedyś mógłby wykorzystać do uzyskania zniżki na bilecie, jeżeli linia i usługa powstanie. I następnie kolejny odrębnie projekt: "Lgota - PKP", "Psary - PKP" /z mapy wynika, że byłby dwie linie, jedna przez Młoszowę oraz druga przez Karniowice i Dulowę/. To w tej idei wychodzi 6 sołectw, i np. po 1000 darczyńców z każdego sołectwa, po 20 zł wpłat, to suma 120 tys. na zamianę hipotezy w koncepcje projektu. A jak będzie w tym jakaś innowacja promująca gminę, to może i inni mieszkańcy coś jeszcze wpłacą.

20:52, 07.03.2025

tornet MITtornet MIT

0 0

Większa minimalizacja. Z mapy wynika, że linia "Lgota - PKP" byłby przez Młoszowę oraz jedna linia "Psary - PKP" też byłaby przez Młoszowę. Zatem start-up liderem zbiórki finansowej na opracowanie "komunikacji elektrycznej koncepcji e-Bus" dla tych dwóch linii mogą być radni z Młoszowej. Można by założyć w idei, że na terenie tych sołectw są przedsiębiorcy, którzy mogliby być lokalną radą opinii w idei udzielenia rekomendacji dla opracowanej koncepcji z funduszy finansowania społecznościowego lub nie udzielenia rekomendacji. Taka rada przedsiębiorców miałaby zapewne pozytywny wpływ promocyjny dla zainteresowanych mieszkańców.

21:14, 07.03.2025

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


titotito

1 0

Cyrk za publiczne pieniądze.

10:33, 07.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

VimoVimo

0 0

Donald t: możebyście człecze od tego powiatu odp.....lił ?

15:57, 07.03.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Donald trumpDonald trump

0 0

Buda pajacu

17:31, 07.03.2025

tornet MITtornet MIT

0 0

"Natomiast radny Józef Dziedzic podkreślił, że zaangażowanie burmistrza w pracę ma niewyobrażalne rozmiary i że żaden okoliczny samorządowiec nie ma tak ciężko jak Jarosław Okoczuk, bo problemy w gminie się piętrzą... - Nie zajedźmy naszego burmistrza. Dajmy mu żyć! - apelował radny Dziedzic z Gaja." * Prawdziwa legenda: Kopalnia zamknięta, problemy się piętrzą. Tak nie może być - ogłosił burmistrz Trzebini i z interwencją wyruszył w ministerstwa. Serdecznie witamy pana burmistrza, co pana do nas sprowadza - pytają urzędnicy w ministerstwie. Jak to co? Trzebiński przemysł w likwidacji, problemy się piętrzą. Ministerialni urzędnicy wyciągnęli księgi wiedzy statystycznej i odpowiadają burmistrzowi - niemożliwe. Jak to niemożliwe - przecież wam mówię, jak jest. Panie burmistrz w naszych księgach wiedzy nie ma tak źle w Trzebini. Pokażcie, poprosił burmistrz. Popatrzył i powiedział: przecież tu są daty tych danych i macie nieaktualne informacje. Zgadza się panie burmistrz. My tak mamy i aktualizujemy co jakiś czas. Akurat jest pan przed ich aktualizacją. U nas w Trzebini jest dobrze. My decydujemy na tej podstawie... Ja decyduję na podstawie codziennej sytuacji gospodarczej w gminie - oświadczył urzędnikom w ministerstwie burmistrz Trzebini... I tak narodziła się legenda o burmistrzu Trzebini i jego pracy w terenie, że burmistrz Trzebini ma tylko jeden dzień na gminę, ponieważ w kolejnych jest poza gminą, angażując się w działania związków międzygminnych, powiatu chrzanowskiego, regionu, marszałka oraz wojewody. I żaden okoliczny samorządowiec nie ma tak ciężko, jak burmistrz Trzebini od czasów likwidacji przemysłu w Trzebini. * Zatem w internetowym świecie równoległym nie ma opcji hamulcowej dla burmistrza Trzebini. Weźmy na przykład taką ideę: Czy burmistrz Trzebini powinien dysponować futurologicznym opracowaniem dotyczącym rozpoznania naukowego w zakresie zastąpienia kotłów węglowych w elektrowni Siersza na moduły atomowe metodą SMR ("retrofitting atomowy", Google: "Kurs montażu ułożenia atomowego - niemożliwego?")? I czy na przykład będzie potrzebne lokalne "referendum atomowe"? Albo na przykład czy burmistrz Trzebini mógłby zorganizować konferencję w scenariuszu start-up idei powołania "Izby Reprezentantów Samorządu Terytorialnego Rzeczypospolitej Polskiej", działającej jako zgromadzenie zwyczajne i nadzwyczajne zarządów organizacji wskazanych w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 29 stycznia 2008 r. w sprawie określenia ogólnopolskich organizacji jednostek samorządu terytorialnego, które są uprawnione do wyznaczania przedstawicieli do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Z PO być może wystąpiłby na konferencji Rafał Trzaskowski z ideą "Samorządy naprzód!", a burmistrz Trzebini być może z koncepcją wyprzedzającą "Izba Reprezentantów", bo potrzebny byłby przykład lokalny wizji w idei pomysłu po co gminie taka Izba? W tej idei lokalną "Izbą Reprezentantów Samorządu Terytorialnego Rzeczypospolitej Polskiej Gminy Trzebinia jest zgromadzenie Radnych Miasta i Burmistrza Miasta, dwóch organów jednostki samorządu terytorialnego". * To nie jest jeszcze skala "Przełomu". To była skala przełomu: Czy wiecie, że w internecie Prezydent Andrzej Duda powołał Dariusza Starzyckiego, urzędnika samorządowego z Trzebini, na stanowisko "Dyrektora Biura Regionalnego Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Katowicach"? Google: "Wiadomość z przyszłości - Śląsk: Dariusz Starzycki powołany przez Andrzeja Dudę". * Zatem w internetowym świecie równoległym moc jest w idei przyszłości burmistrza i przyszłych burmistrzów Trzebini, no bo kto ma bywać w terenie pozagminnym, jak nie burmistrz?

18:33, 07.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


tornet MITtornet MIT

0 0

Jaka zatem idea profuturo dla burmistrza Trzebini - dziś pochwalony, a jutro hamulec czy impet?

11:29, 08.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Donald trumpDonald trump

0 1

Wyjące trole tej obrzydliwej gazetki, tuby propagandowej lokalnej mafii PO plują na kogoś,.kto odważył się tę klikę chocholego tańca opuścić. No tak,.wyhodowaliście takich eunuchów samorządowych Maciaszka Gębalę Warzechę czyLatko bo jest wam wygodnie. Pisanie o Dyszym to chyba kpina, facet był prezesem mafii busiarskiej a teraz PO zrobiło go szefem zzkm😆😆😆 Baranowski? Funkcjonariusz politruk PO bez wiedzy o zarządzaniu szpitalem ale wzorem rudego niemieckiego Tuska, nauczy się w praktyce. Swoją drogą wy tam macie tak marne kadry że każdy na ich tle jest co najmniej Elonem Muskiem. Nic nie potraficie i niczego nie osiągnęliście, jedynie plucie i jątrzenie wam zostało.

14:50, 08.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tornet MITtornet MIT

0 0

Co jest lepsze być kreatorem przyszłości czy tylko jej konsumentem? * Prawdziwa legenda: Oj, mocno "Przełom" opisał burmistrza Trzebini w artykule o tym, że burmistrz chce innych projektów, niż te w idei funduszy unijnych. Wobec tego burmistrz ułożył "kuźnię idei". Od frontu były działa wydziału rozwoju, a na zapleczu unijnym uruchomiona "fabryka koncepcji". Oj, mocno burmistrz postawił wymagania, gdy dowiedział się, że są fundusze pozabudżetowe na pewne działania. Jak to się nie da "mocno zapytał burmistrz" - o czym wieść rozniosła się w po gminie - gdy dowiedział się, że jego pomysł - "lepsze warunki dla sportowców w Bolęcinie" - nie da się włożyć ten fundusz, jaki był w pomyśle burmistrza. Okazało się, że wprost się nie dało, bo projekt musiał mieć charakter regionalny, a nie lokalny. Trzeba było zatem podnieść poziom z lokalnego na regionalny. Zatem staro-dziadowski barak, z którego korzystali piłkarze, zmieniono w idei na nowy piętrowy obiekt, a do modernizacji boiska piłkarskiego dodano w jego okolicy hipodrom i coroczną imprezę "Małopolski piknik w siodle", co wymagało szerokiego rozwoju zaplecza i wsi, m.in. ochrony, tj. OSP, ośrodka zdrowia oraz innych, jak informacji i atrakcji turystycznej, szkoły, na tzw. letnie lokalne półkolonie w powiecie chrzanowskim, halę sportową, Gliniak, trasy konne, Puszcza Dulowska, bryczki konne z turystami na trasie tam i powrót do zamków w okolicy, no i droga dojazdowa z Trzebini, i oświetlenie oraz chodniki w Bolęcinie, bo może się zdarzyć, że coraz większy tłum przyjedzie do Bolęcina na coroczne konne zawody sportowe albo i VIP z Unii Europejskiej, jak pogoda dopisze, bo okazało się, że Bolęcin ma w konnej dyscyplinie kontakty w Warszawie. Śp. radny z Bolęcina zebrał w sołectwie społeczne podpisy za ideą i wieść mobilizacyjna się po gminie rozeszła - burmistrz nic nie robi dla Bolęcina, dla sołectw, tylko miasto ma na uwadze... a potem eksplodowało referendum. I dziś już nikt nie pamięta, jak śp. radny z Bolęcina zamieniał osadę i tereny wiejskie w gminie Trzebinia w małopolski ośrodek rekreacji konnej. * A było tak dobrze, przysłowiowy święty spokój, jak "Przełom" nie wymagał. Może zatem lepiej iść za głosem radnego z Gaja?

15:39, 08.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tornet MITtornet MIT

0 0

Artykuł to krótka historia wieloletniej samorządności terytorialnej w Polsce. "Burmistrzowe kursy co 20 min." Na plakacie brakuje czegoś. Gdyby do przyszłości wprowadził to burmistrz Trzebini, to byłaby ewolucja - byłaby? - test o milion złotych: Na plakacie brakuje dopisania "Idea rekomendowana przez prof. XY". Jest zatem demokracja wizjonerów, ponieważ nie ma samorządowego funduszu dla komitetów wyborczych, które mogłyby finansować z tego funduszu zlecenia wykonania dla nich opracowania naukowego w trybie wyborczym. Fundusz dzielony równo na ilość komitetów wyborczych. Wizjonerki i wizjonerzy Trzebini, liderki i liderzy komitetów wyborczych mogliby wówczas uzyskać bliższe rzeczywistości rozpoznanie wymyślonej idei, jeżeli zawiera konkretne miary, jak np. w przypadku powyższego plakatu "Autobus co 20 min." Zatem chodzi o uzyskanie rekomendacji naukowej dla start-upu idei wyborczej, a nie docelowego opracowanie projektu, jak wspomniane jest w artykule - "czy związkowi wystarczy pieniędzy na zrealizowanie obietnicy wyborczej Okoczuka"? No właśnie jeszcze "Okoczuka" czy już burmistrza Trzebini? Fotografia plakatu wyborczego sugeruje, że "Okoczuka", ale to było przed głosowaniem. Teraz jest już po wyborach. Obecnie to zależy od wyborców w innych gminach. Na trzebińskie pomysły wyborcze zależne w przyszłości od związków międzyginnych, wyborcy w Trzebini nie mają pełnego wpływu. Tak trzebińskie pomysły już nie zależą tylko od wyborców w Trzebini. Powinno być zatem, że związek nie ma pieniędzy dla burmistrza Trzebini na projekt komunikacyjny "Autobus co 20 min.". Zatem jest demokracja odwagi kandydowania w idei "mam pomysł" do organów samorządu terytorialnego. Pozostaje jeszcze możliwość dla metody finansowania społecznościowego opracowania projektu "Autobus co 20 min.". * Jak zatem dowiedzieć się czy w Elektrowni Siersza mogłaby być w przyszłości energetyczna metoda SMR, mogłaby być to znaczy w ogóle w idei pod względem technicznym, ponieważ nie w każdej elektrowni węglowej to jest technicznie możliwe, czyli wymiana kotła węglowego na reaktor atomowy wraz z infrastrukturą powiązaną? ""Okoczuk" już nie może takiej idei ogłosić", bo może już tylko jako burmistrz Trzebini. Trzeba by poczekać do wyborów, bo może ktoś kandydując na burmistrza albo radnego zaryzykuje? Zatem czy wspomniany fundusz mógłby powstać metodą finansowania społecznościowego - idea: ilość wyborców w Trzebini razy 5 lat, razy corocznie wpłata 10 zł, gdyby każdy wyborca tak wpłacił, to uzbierałoby się 1 mln zł? PKW - wybory burmistrza 2024 r., liczba uprawnionych do głosowania 25 650 osób.

10:40, 09.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tornet MITtornet MIT

0 0

Idea i innowacja. Idea to myśl przewodnia wyznaczająca kierunek i cel działania. Idei się nie patentuje tylko konkretne rozwiązanie pewnego zagadnienia technicznego za pomocą określonych środków technicznych /Google: "Pomysł na patent czyli o co chodzi w wynalazkach"/. Zatem czy idea "Autobus co 20 min." jest możliwa do przejęcia za pomocą konkretnego rozwiązania innowacji opisanego w opracowaniu naukowym, badawczo-rozwojowym uzyskanym metodą finansowania społecznościowego przez wyborców burmistrza Trzebini?

13:02, 09.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tornet MITtornet MIT

0 0

Opowieść z przyszłości. Jest przełom XX-XXI wieku. Jeden z mieszkańców Trzebini obchodzi 18-te urodziny. Znacie go? Nie znacie. Większość nie zna. Ja też nie znam. To Jarosław Okoczuk. Gdy będzie burmistrzem Trzebini, to pod blokami w Gaju rozlegnie się krzyk premiera Polski. Nie wierzycie? No jak was, internauci, przyszłości przekonać, że tak będzie? To się zdarzy w związku z metodą likwidacji KWK Siersza. Likwidacja wydobycia w Trzebini oznacza, że trzeba ją wymyślić na powierzchni. Kto to wymyśli? Ktoś w Warszawie czy w Krakowie albo w Chrzanowie, a może w "Przełomie"? Dobrze jest zatem każdą trzebińską ideę ulokować w domenie naukowej start-up szkic koncepcji "wiem jak", bo Trzebinia jest bogata w atrakcyjną różnorodność osadniczą w domenie wielu dziedzin naukowych. Nawet jak komitet wyborczy nie wygra, to jego idea z kampanii wyborczej pozostanie rekomendowana przez prof. XY. Tak na wszelki wypadek. Do tego potrzebny byłby samorządowy fundusz uzyskany przed wyborami metodą finansowania społecznościowego dla komitetów wyborczych na naukowe rekomendacje idei wyborczej dotyczącej Trzebini. O ile darczyńcy wpłaciliby na jego konto. Całkowicie zostawić to woli mieszkańców i innych darczyńców, bo przecież rodacy są zagranicą gminy i kraju.

15:06, 09.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tornet MITtornet MIT

0 0

Nie czytajcie konkurencyjnej idei nickname "Donald trump". Czytajcie Przełom "Radny z Chrzanowa zasiada w radzie do spraw sektora ... kosmicznego" i Google: "Mało znana kartka z dziejów AGH" oraz ""Trump Monolit" - notatki idei". AGH to historyczny partner gminy Trzebinia. To już nie tylko górnicy i hutnicy, to dziś uczelnia kosmiczna. Google potwierdzi. AGH jest blisko Trzebinia zatem również Trzebinia jest w pobliżu kosmicznych idei.

18:35, 09.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KakaKaka

0 0

Kumie chwalą nas, kto? Ja ciebie a ty nas

17:57, 10.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Adam Adam

0 0

Burmistrz i jego radni to klub wzajemnej adoracji!
Kumie, chwalą nas!
Kto?
Wy mnie a ja Was!

18:56, 15.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tornet MITtornet MIT

0 0

Sto dni do przełomu w idei energetycznej. Wieść z "Gospodarczego Okrągłego Stołu z Samorządami". Odbyło się spotkanie w sprawie Elektrowni Siersza - strona Trzebini - "Pomysły na Sierszę": "Znów zobaczyliśmy prezentację, tę samą, którą TAURON prezentował kilka tygodni temu w starostwie. Liczyliśmy, że dziś poznamy konkretne decyzje. Tymczasem usłyszeliśmy, że wszystko rozstrzygnie się w czerwcu. Mam nadzieję, że nie usłyszymy wtedy, że Elektrownia Siersza nie otrzyma wsparcia z Rynku Mocy, a nowe inwestycje polegające na konwersji kotłów są nieopłacalne, i że zostaje nam tylko farma fotowoltaiczna z magazynem energii – komentuje radny Mateusz Król, który brał udział w spotkaniu." * Czyli idei SMR Związku Zawodowego "Kontra" jeszcze nie uwzględniono. Może do czerwca burmistrz Trzebini zdalnie, online skonsultuje ideę w USA? Są dwie idee SMR. Jedna związana jest z zachowaniem turbiny i symbolicznie ujmując połowa elektrowni zostaje. Zamienia się w idei energetycznej kocioł na reaktor SMR-160 czyli mniejszy, niż o mocy 300 MW o jakim wspominał Z.Z. Kontra. Jako układ energii służący do wytarzania pary wodnej i parametry tej pary podnosi się odpowiednim układem technicznym w założeniu potencjalnej innowacji do wymagań turbiny. Nie w każdej elektrowni nawet w idei to jest możliwe. Farma fotowoltaiczna z magazynem energii to demontaż turbiny. Zatem za sto dni będzie znane czy w Trzebini będzie profuturo kręcić się turbina w Elektrowni Siersza czy nie będzie? * W internetowym świecie równoległym jest jeszcze idea "reaktora hydroelektronowego" w Elektrowni Siersza - Quora, Krąg: "Idea technologii i techniki hydroelektronowej OH2~e~H2O".

20:32, 15.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%