Drgania wywołane wstrząsami górniczymi mogą być szkodliwe dla budynków. Tak wynika z raportu przygotowanego przez dr inż. Janusza Mirka z Polskiej Akademii Nauk. PKW jednak odbija piłeczkę przekonując, że w żadnej części raportu nie ma informacji, że Instytut Geofizyki i Sejsmologii PAN autoryzował przedstawione tam wyniki badań. Tymczasem mieszkańcy po prostu się boją.
I nie jest to strach bezpodstawny. Domy się trzęsą, a ludzie budzeni wstrząsami wyskakują z łóżek. Nie śpią, bo się boją. W wielu domach popękały ściany, ale nie chodzi wyłącznie o straty materialne. Chodzi także o spokój, który stracili razem z pojawiającymi się wstrząsami.
- To jest naprawdę okropne uczucie. My już boimy się co będzie dalej – mówi Dorota Dyba z os. Borowiec.
- Tym bardziej, że kiedyś wstrząsy pojawiały się raz na kilka tygodni. Teraz nie ma dnia, żeby nie zatrzęsło domem – dodaje sąsiadka.
Domy nie mają zabezpieczeń
Problem zaczął się po 2011 r. Jak tłumaczyli przedstawiciele Zakładu Górniczego Janina w Libiążu, w związku z wyczerpywaniem się złoża na wyższym poziomie, górnicy zaczęli schodzić z eksploatacją niżej. Tam wzrastają jednak zagrożenia związane między innymi z tąpaniami.
W ubiegłym roku wstrząsy z obszaru górniczego ZG Janina nasiliły się i były mocno odczuwalne m.in. w gminie Babice. Czują je mieszkańcy Chrzanowa. Libiąża też, choć tam nie wszyscy zwracają na nie uwagę. To przecież w Libiążu działa kopalnia będąca żywicielką dla wielu rodzin z tej gminy.
- Czujemy się zaszczuci – mówią mieszkańcy Borowca, gdzie popękało już wiele ścian.
Niektórzy boją się nawet przedstawić, w obawie przed hejtem. Bo prawda jest taka, że póki kopalnia działa, to wstrząsy będą.
- Chodzi przede wszystkim o to, że nasze domy nie mają odpowiednich zabezpieczeń. Kiedy wiele lat temu je budowano nikt nie przypuszczał, że działalność kopalni będzie na ten teren tak oddziaływać – mówi Michał Potempa.
Są urządzenia rejestrujące
Mieszkańców Babic nie przekonują zapewnienia przedstawicieli kopalni, że eksploatacja nie spowoduje poważniejszego uszkodzenia budynków. Ludzie narzekają, bo wstrząsy budzą ich w środku nocy.
W październiku ubiegłego roku w dziesięciu miejscach w gminie zamontowano urządzenia rejestrujące wstrząsy, obsługiwane przez niezależną instytucję - Instytut Geofizyki i Sejsmologii Polskiej Akademii Nauk. Stanęły w Zagórzu przy ul. Borowcowej, Dębnickiej, Żelatowej, Majowej, Piłsudskiego, Posada (w dwóch lokalizacjach), Strzeleckiej i Zakątek oraz w Wygiełzowie przy ul. Lipowieckiej.
Dane miały być przydatne mieszkańcom jako dowody. W przypadku wystąpienia uszkodzenia, pozwoliłoby ubiegać się o odszkodowania. Tak tłumaczył wtedy wójt Babic Radosław Warzecha.
Duże obciążenie sejsmiczne
Niedawno dr inż. Janusz Mirek z Polskiej Akademii Nauk zaprezentował raport z zarejestrowanych wstrząsów, za okres od 17 października do 31 grudnia 2024 roku.
- Krótki okres rejestracji drgań, wynoszący 2,5 miesiąca, wykazał duże obciążenie sejsmiczne budynków, szczególnie tych zlokalizowanych w pobliżu rejonu występowania wstrząsów górniczych. Najbardziej narażone na oddziaływania sejsmiczne ze względu na bliską ich odległość od rejonu występowania wstrząsów, są budynki w rejonie stanowisk przy ul. Borowcowej, Posada, Strzelecka, Zakątek i Majowa – mówi Janusz Mirek.
Dodał, że w przypadku ubiegania się o odszkodowania mieszkańcy mogą bez przeszkód podpierać się raportem przygotowanym przez Instytut Geofizyki i Sejsmologii Polskiej Akademii Nauk.
Przedstawiciele Południowego Koncernu Węglowego mają jednak własne zdanie:
„Analiza raportu wskazuje, że został on wykonany przez pana Janusza Mirka reprezentującego firmę GAGAT z Olkusza. W żadnej części raportu nie znajduje się informacja, z której można wywnioskować, że Instytut Geofizyki i Sejsmologii Polskiej Akademii Nauk autoryzował przedstawione w treści raportu wyniki badań – krótko odpowiada Południowy Koncern Węglowy.
Nie było mowy o wstrząsach
- Jesteśmy na finale rozmów dotyczących porozumienia o współpracy z instytutem geofizyki PAN, którego pan Janusz Mirek jest pracownikiem. To obiektywny raport pokazujący dane związane z występowaniem wstrząsów. Kopalnia nie chce się odnieść do zapisów rejestratorów, zasłaniając się różnego rodzaju komentarzami dyskredytującymi zawarte w raporcie informacje – komentuje Radosław Warzecha wójt Babic.
Podkreśla, że gdy podpisywał decyzję środowiskową dla działalności kopalni dotyczącą wydobycia, w raporcie oddziaływania na środowisko nie było mowy o występowaniu wstrząsów.
- Czy zatem idąc tokiem rozumowania PKW ten raport został przygotowany fachowo? - pyta wójt.
To wszystko nie jest normalne
- Dziś w nocy o 00:19 (04.02.2025) nastąpił kolejny już w ostatnich dniach potężny wstrząs spowodowany działalnością „Janiny”. (…) Inne ostatnie przypadki: 03.02 godz. 13.35, 30.01 godz. 02:38, 29.01 godz. 22:04 i tak dalej – wylicza w liście do redakcji pan Grzegorz z Libiąża.
Dwukrotnie w sprawie Janiny interweniowała już telewizja i materiał był nadawany w ogólnopolskim programie informacyjnym.
- To nie dało, a jest coraz gorzej, bo jeszcze nie tak dawno wstrząsy zdarzały się może raz na miesiąc, obecnie są praktycznie codziennie. W polskim prawie, o ile mi wiadomo, mowa o odpowiedzialności kopalni za szkody materialne. Nie ma nic na temat szkód, które wstrząsy mogą powodować w psychice poddanych ich działalności ludzi. Budynki poddawane notorycznym wstrząsom w końcu mogą nie wytrzymać. To wszystko nie jest normalne. Pewnie że każdy ma prawo do korzystania z wolności, np. do zarabiania na wydobyciu węgla. Ale wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innego człowieka.
Minionej nocy po wstrząsie nie tylko sam długo nie mogłem się uspokoić. Ucierpiała jeszcze inna osoba, doszło do niej do stanu lękowego, hiperwentylacji i przerwania snu. Na pewno w wielu innych domach było podobnie. Czy ktoś wreszcie poniesie za to odpowiedzialność? - pyta pan Grzegorz.
Jarosław K.16:49, 07.02.2025
U mnie nastąpiło przerwanie snu.
lolus19:45, 07.02.2025
zaden budynek nie wytrzyma wstrzasow ktore sa kilka razy dziennie. kropla drazy skale. niech kopalnia poda ile wnioskow o odszkodowanie wplynelo a ile rozpatrzyli pozytywnie. jak dla mnie i zapewne innych ta dziura do zamkniecia. mieszkancy powinni skorzystac z tej samej pomocy co w myslowicach. sa skuteczni, jak kopalnia nie chce fedrowac zgodnie z zasadami to nie bedzie fedrowac wcale. ile mozna sie prosic i wysluchiwac ciagle to nowych klamstw. a budynki cierpia.
Czytelnik19:55, 07.02.2025
Burmistrz Chrzanowa Maciaszek ma gdzieś problem wstrząsów. Obiecywał interwencję a teraz mówi, że mamy się przyzwyczaić.. bo miejsca pracy w kopalnii są ważne. ?? A kto w takiej gminie zainwestuje kasę? Gmina się wyludnia. A kto będzie chciał tu mieszkać?? Dziadostwo burmistrzu! I nie pomogą selfie na Facebooku.. Jak wpisze się pan w historię? Jako ten co pozwolił na dewastację gminy przez kopalnię!
Herr Helmut20:26, 07.02.2025
A może by tak zebrać się razem, wynająć papugę i złożyć zbiorowy pozew o naruszenie dóbr, zniszczenie prywatnego mienia etc.??? Niech bandyci z PKW płacą, skoro uważają się za święte krowy!!!! Mam w nosie że tam pracuje ileś tysięcy ludzi albo że to jest gwarant wpływu kasy do budżetu. powtarzam nic mnie to nie obchodzi. Mnie interesuje, że ta zasr...na dziura rujnuje mi dom, mój dobytek. ZAMKNĄĆ JANINĘ NATYCHMIAST!!!!
hotin Biedni ludzisk22:22, 07.02.2025
Biedne i nieświadome ludziska się pobudowały na terenach górniczych gdzie ich starzyki fedrowały,a teraz mają pretensje do wszystkich że ich trzęsie
Zagórze.pl07:51, 08.02.2025
Widzę, że były geolog piasta (foto) inaczej mówi niż parę lat temu jak niszczył Bieruń
Żarczan10:03, 08.02.2025
Kolejny mój wpis trzeba zamknąć kopalnię Janina i będzie spokój
TUBYLEC14:38, 08.02.2025
NIE WYGRACIE Z KOPALNIĄ , MOJ PRZYKLAD Z 2015 ROKU GDZIE WSTRZASY BYŁY 4 STOPNIE W SKALI RICHTERA , WIELE WSTRZASOW O NIŻSZEJ MAGNITUDZIE DZIENNIE- ZNISZCZEŃ W ZARKACH BYŁO OK 1600 BUDYNKÓW , TO BYŁ ARMAGEDON - WIELE SPRAW DO DNIA DZISIEJSZEGO NIE JEST ZAŁATWIONA I SPRAWY TOCZĄSIE W SADACH - STRACH I PANIKA ODBIŁA SIĘ NA ZDROWIU WIELU OSOBOM DOROSŁYM I DZIECIOM - ZA TO NIKT NIE DA ODSZKODOWANIA - KONCERN MA TAKIE KANCELARIE ADWOKACKIE ,ŻE ZWYKŁEGO POSZKODOWANEGO SPŁAWIĄ W SADZIE - NIE DAJMY SIĘ I WALCZMY O TO Y ZLIKWIDOWAĆ TEGO SZKODNIKA W POWIECIE
Libiąż 22:56, 08.02.2025
Ta kopalnia ma nas wszystkich w nosie. Niszczy nam zdrowie i zdrowie naszych dzieci oraz nasze domy. Wstrząsy so codziennie. Mój dom w 2015 roku sytacil dwa kominy i dach. Dostałem od nich 12 tysięcy a remont mnie kosztował 50 tysięcy. Trzeba zebrać się razem i zablokować wejście do kopalni tym kopidolom.
Nina11:11, 09.02.2025
Kopalnia Siersza miała płytkie pokłady.
Herr Helmut18:36, 12.02.2025
Przed chwilą o godz. 18:30 mocno walnęło, całym domem zakołysało!!! Dosyć wstrząsów!!! ZAMKNĄĆ TEN BAJZEL RAZ NA ZAWSZE!!!! PISZMY PETYCJE DO KOMISJI EUROPEJSKIEJ!!!!
Libiaz21:20, 12.02.2025
To jest jakaś masakra. Ile jeszcze mamy wytrzymywać tych wstrząsowy???? Ludzie w kościele myśleli że im dach się zawali.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
Ludzie nie chcą inwestycji np. w Balonie, nie chcą budowy nisko płatnych miejsc pracy, do kopalni się zjeżdżali bo były dobre zarobki, teraz się uczą i wyjeżdżają