Powiat chrzanowski
Zakaz przemieszczania się w sylwestra. Jak to u nas wyglądało?
Policja podkreśla, że jeśli chodzi o zakaz przemieszczania się, to mieszkańcy byli zdyscyplinowani.
- Jeśli patrol spotkał kogoś w nocy, to były tylko pouczenia. Natomiast zanotowaliśmy sporo interwencji dotyczących zakłócania ciszy nocnej czy puszczania zbyt głośno muzyki - wylicza Iwona Szelichiewicz rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie.
Komentarze
5 komentarzy
Zakaz przemieszczenia się i petard. hahaha ludzie przemieszczali się jak chcieli i petardy rypały jak chciały hahaha
Pandemia,zakaz organizowania imprez,zakaz przemieszczania się w noc sylwestrową a pisowska milicja interweniuje w sprawie zakłócania ciszy nocnej. To co ci k**wa ludzie mieli robić? Spędzać tę noc na różańcu on-line z tv trwam? Szanowna milicjo-juz chyba wystarczająco się skompromitowaliscie do tej pory. Pamiętajcie kto pracuje na wasze wypłaty...
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
somsiad doniósł na na somsiada ze zbyt głośno "Spuszcza się przy muzyce". Interwencja polegała na posprzątaniu obiektu głośno "puszczalskich"
Rzecznik prasowy powinien używać publicznego stylu wypowiedzi,a nie stylu potocznego. Uużycie sformułowania "puszczanie muzyki" źle świadczy. No... chyba, że są to dziennikarze Przełomu. Oni tego nigdy nie opanują.