Nie masz konta? Zarejestruj się

MAŁOPOLSKA

Przewodniczący Rady Osiedla Siersza i wojewoda małopolski ostro o działaniach informacyjnych SRK

01.04.2023 10:17 | 1 komentarz | 4 892 odsłony | Alicja Molenda
Brak informacji, niespójne informacje, chaos - tak najkrócej ocenić można sposób komunikowania się z mieszkańcami zagrożonej zapadliskami części Trzebini przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń z Bytomia.
1
Przewodniczący Rady Osiedla Siersza i wojewoda małopolski ostro o działaniach informacyjnych SRK
Mateusz Król, przewodniczący Rady Osiedla Siersza
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Alicja Molenda: Co w chwili obecnej najbardziej niepokoi mieszkańców osiedla Siersza?

Mateusz Król: Przede wszystkim brak zdecydowanych działań. Z wytypowanych w lutym miejsc koniecznych do uzdatniania prace prowadzone są obecnie tylko w lesie, obok bloków na osiedlu Gaj. Tymczasem na spotkaniu w lutym wskazano również okolice ul. Sportowej i 22 Stycznia 1862 jako obszar, gdzie występują anomalie i do dzisiaj nikt nie przeprowadził szczegółowych badań w tych miejscach. Są to obszary zabudowane budynkami jedno i wielorodzinnymi.

Warto również zwrócić uwagę na placówki oświaty. Rodzice martwią się o szkoły i przedszkola zarówno na os. Gaj, jak i os. Siersza. Przy SP nr 6, w niedalekiej odległości od Orlika, gdzie wcześniej powstały dwa zapadliska, prowadzone są prace uzdatniające. W odległości około 300 metrów od boisk sportowych przy SP 5 również dwukrotnie zapadła się ziemia. Zastanawiam się, czy w takim przypadku możliwe jest, aby gmina zleciła niezależne badania i kosztami obarczyła SRK.

Wiele działań mieszkańcy odbierają jako sprzeczne z zaprezentowanymi wynikami i przekazanymi informacjami. Mamy tego dwa przykłady - była mowa o uzdatnianiu stadionu, a wypowiedziano Górnikowi Siersza umowę dzierżawy. Wypowiedziano też umowy najmu garaży na obszarze, który nie był wskazany na spotkaniu jako niebezpieczny, argumentując wypowiedzenia względami bezpieczeństwa. W ten sposób eskalowany jest niepokój wśród mieszkańców.

Czy rada osiedla zamierza podjąć jakieś kroki?

Interweniujemy za każdym razem, kiedy otrzymamy sygnał, że są obawy lub niespójne informacje. Jako przewodniczący rady osiedla jestem w stałym kontakcie również z działkowcami, którzy zostali postawieni pod ścianą. Staram się w jak największym stopniu monitorować sytuację w terenie. Niedawno razem z mieszkańcami ul. Młyńskiej rozwiązywałem problem pojawienia się wody w pobliżu domów.

Uważam, że w najbliższym czasie powinniśmy zorganizować zebranie z mieszkańcami. Wiele informacji przekazywanych jest w internecie, a nie każdy przecież z niego korzysta. Zebranie pozwoliłoby na poznanie konkretnych oczekiwań większej grupy mieszkańców, wspólne wypracowanie dalszego planu działania, m.in. w kwestii spadku cen nieruchomości ze względu na tę sytuację oraz przede wszystkim zachowania bezpieczeństwa.

Cały wywiad z Mateuszem Królem, przewodniczącym Rady Osiedla Siersza w Trzebini, znajdziecie w bieżącym wydaniu "Przełomu" a także jego wydaniu elektronicznym.

-----------------------------------------------------------------------

Wojewoda o SRK i kolejnym spotkaniu z ministrem

- Komunikacja ze społeczeństwem jest przeze mnie oceniana ostro. Przygotowaliśmy pismo do Spółki, żeby zweryfikowała swoje działania. Oczekuję, że Urząd Wojewódzki nie będzie wypełniał działań za Spółkę - powiedział w wywiadzie dla Rada Kraków Łukasz Kmita, wojewoda małopolski.

Łukasz Kmita przypomniał, że SRK przejęła prawny obowiązek działań zlikwidowanej kopalni. Zapowiedział  kolejne spotkanie ministra Piotra Dziadzio z SRK. Minister przedstawi nowe dane ws. sytuacji w Trzebini. Służba Geologiczna Kraju kończy podsumowania, które po Świętach mają być opublikowane.

- Nie główny geolog kraju, nie wojewoda mają wykonać działania Spółki. Będziemy Spółkę z tego rozliczać. Tu jestem wyjątkowo zasadniczy - zapowiada wojewoda małopolski Łukasz Kmita

Przypomniał, że postępowanie w sprawie odpowiedzialności za sposób likwidacji kopalni Siersza prowadzi Prokuratura.

- Wszystkie osoby, które błędy popełniły, muszą odpowiedzieć. SRK mierzy się z problemem, który powstał w latach 2000 - dodał.

--------------------

Redakacja "Przełomu" na pytania prasowe skierowane do rzecznika prasowego SRK, czeka od środy.