Wódka leje się pod okiem kamery

ale to zmora każdej miejscowości, w Libiążu pod samymi kamerami na skwerku koło ronda non stop piją, komu te miejsca spacerowe i ławki zrobiła gmina? dzieciom i starszym czy alkoholikom? w fontannie masę pustych potłuczonych butelek, nie można przejść spokojnie, może nowy komendant weźmie się za takich?

Jolanda masz rację w 100% ale jak to mówią najciemniej pod latarnią. Wszyscy o tym wiedzą,tylko nie ci co powinni...Tym bardziej że jest to przy drodze na Oświęcim którą przejeżdża masa turystów. WSTYD!!! Z fontanny to zaraz zaczną się wysypywać butelki po wszelkiego rodzaju trunkach. Śmietnik w ścisłym centrum miasta. Wspaniała wizytówka!

Jako mieszkańcy Libiąża prosimy więc autora tego artykułu , aby również napisał o Libiążu i o miejscowych pijaczkach jak to pod okiem kamer oraz w samym centrum przy rondzie UŚMIECHU spożywane są tanie wina i wódka. !!! Może również zadać parę pytań burmistrzowi , myślę ,że nie będzie grał NIEMCA i nie będzie mówił ,że " PIERWSZE SŁYSZĘ " albo " CO PAN GADASZ W SAMYM CENTRUM PIJĄ ALKOHOL ????? " . Bardzo proszę o artykuł w tym temacie. Dziękuje.

Jak widzę uśmiech na rondzie Uśmiechu, to wręcz humor tracę, eksponat straszy. W Chrzanowie dużo zmian wprowadzono, toaletę za 200.000 zł wybudowano, bezużyteczny telebim zamontowano, brukują i kostkują wszystko na siłę, obecnie zastanawiają się, jak na siłę wydatkować 8 milionów złotych, by zagospodarować tamę. Może najwyższy czas pomyśleć o ogólnodostępnych kamerach miejskich. Niech młodzież widzi, jak ich rodzice czas spędzają, a wandale niech drżą, że będą dostrzeżeni i rozpoznani.

Ludzie, Wy widzicie co piszecie? Jeżeli widzisz żula, który popełnia wykroczenie, to weź swój telefon i zadzwoń pod darmowy numer 997 i zgłoś interwencję, że żule chleją. Policja na pewno przyjedzie, a interwencję możesz zgłosić anonimowo.
Zawsze problem możesz zgłosić pod poniższym linkiem o czym pisał już Przełom.
https://mapy.geoportal.gov.pl/iMapLite/KMZBPublic.html

Co wy pier.... Mieszkam koło rynku i problemu niema!!! I nie wydaje mi się żeby ktoś miejscowy bał sie wyjść w tym czasie na rynek. Jestem ciekawy gdzie może tutejsza młodzież wyjść w piątek czy też w sobotę?? Może do ośrodka rekreacyjnego który miał powstać na terenie kółka rolniczego które zostało rozprzedane. Jestem ciekawy ile musi minąć kadencji sołtysa żeby wreszcie zobaczył błąd na tablicy przy wjezdzie do Lgoty (Chyba ze mieszkamy w gminie Trzebina a nie Trzebinia). Jestem też ciekawy kto umieścił kamery w miejscu w których wysokie drzewa zastawiają??( może Państwo Gucwińscy) Może lepiej za te 100tyś które gmina przeznaczyła na kamery było by lepiej zatrudnić kogoś do sprzątania rynku??

Do TUZIEMIEC : co Ty gościu gadasz ???? Ja mam wykorzystywać moją baterię w telefonie mam aby dzwonić na 997 w takich sprawach ???? Chyba Cię poj.....ało !!!!!!!!!!!!! Ja i tak płacę podatki na utrzymanie funkcjonariuszy i utrzymanie kamer monitoringu aby one właśnie służyły m.in. do tego do tego aby takich delikwentów wyłapywać !!!!!!!!!! Przecież to wszystko dzieje się pod okiem kamer !!!!!!!!! Nie trzeba nigdzie dzwonić , wystarczy trochę dobrej woli funkcjonariuszy ale pewnie nie chcą się pchać po sądach z pijakami za nie przyjęcie mandatu. Myślę jednak ,że głos P. Latki w tej sprawie dużo by odmienił. Pozdrawiam.

zgadzam się z TOMASZEM- na alarmowy dzwoni się jak jakaś rzecz dzieje się nagle ale w tym wypadku? mają wszystko na kamerkach, jak ktoś przez tory koło ronda przechodzi zaraz się policja zjawia i mandat 100 zł a tamci piją zdrówko do kamer i nic bo nieroby dochodu nie mają i co im zrobią? jakby wreszcie prace społeczne np.posprzątanie po sobie tych butelek i śmieci na skwerkach dostali to poszło by to w las a tak?spółdzielnia mieszkaniowa odpowiada mieszkańcom obleganych okolic i tych pod blokiem również,że zgłaszała nie jeden raz policji problem ale nic z tym nie robią, skandal i wstyd panie burmistrzu Latko

Taaa kasa na kamery jest ale żeby zrobić asfalt na ul. Nowej to na to już pieniędzy nie ma. Sołtys od paru lat obiecuje, że droga będzie jak tylko będą domy wzdłuż niej. Teraz domy są, a drogi dalej nie ma, i jak widać nie będzie. Ludzie muszą dojeżdżać do domów po polnej drodze, która w okresie zimowym zamienia się w totalne bajoro. Co roku w tym błocie topią się samochody. Średnio jeden na tydzień. A z każdym rokiem jest gorzej. Ziemia jest już na tyle wyjeżdżona, że tworzą się coraz większe koleiny. Samochody harują podwoziem, a jak już się jakiś utopi w bagnie, które tam powstaje po zimie i częstych ulewach, to nie raz przy wyciąganiu się uszkadza. Ile jeszcze będziemy czekać na drogę? Sołtys asfalt przed domem ma, a pozostałych mieszkańców wsi ma w dupie. Możemy się topić w tym bagnie co roku. Jeśli w ciągu miesiąca nie będzie żadnej reakcji w sprawie drogi, to mieszkańcy Nowej są skłonni zgłosić sprawę do Interwencji. Bo to co tu się wyprawia to jest już jakaś patologia