eisid napisał(a):
:) gdyby tylko ludzie zrozumieli ze da sie bawic w pelnej kulturze i spokoju,swietnej atmosferze i prawdziwej jazdy:)
kiedyś zrozumieją... oby tylko nie było za późno...
eisid napisał(a):
cyganerie wspominam baaardzo dobrze.wkoncu tam sie rozbieralem swego czasu:)hehe:)
haha.. pamiętam tą Twoją sesję rozbieraną... szkoda że nie było więcej takich
... oczywiście odważnych
W "Cyganerii" dopóki była szafa i istniała możliwość "zapodania" sobie swojej ulubionej, tanecznej muzy, dotąd można było się dobrze bawić...
Później - pod rządami niejakiego Krystiana (:lol:) i zbyt dużych jak na Chrzanów ambicji co do swej "Cyganerii" samego Właściciela - "cyganeria upadła... I juz się nei podniosła... A wystarczyło tylko przywrócic jej szafę, dac dobrych ochroniarzy albo wprowadzić selekcję - ja kw dobrych pubach krakowskich... i impry byłyby by przednie...
pozdr.