Prawie niemożliwym jest zaprowadzenie anarchii w całym państwie, zawsze znajdzie się ktoś kto będzie musiał rządzić, rozkazywać innym (przykład: animowany film "Folwark Zwierzęcy"), wogóle nie poradzilibyśmy sobie w Europie bez gospodarki. Ponoć kiedyś w Europie bodajże w Hiszpanii bardzo wielka społeczność żyła w anarchii. Fajnie, gdyby na całym świecie była anarchia, wszyscy żyli w zgodzie i wspólnie sobie pomagali, zamiast rozwojem techniki, produkcją spalin i chemikaliów zajmowali się uprawą żywności, tak żeby jej nikomu nikomu nie brakowało. Dawniej (nie wiem czy obecnie też) Eskimosi żyli w anarchii, mieli wszystko to co chcieli mieć, nikt nie narzekał i nikt nie wyrywał się do władzy, czyli jakoś jednak się da