Trzebinianin 228 napisał(a):
Nie, nie, nie. Pytanie. Jak to jest że p. Dysza śmie wpieprzać się w prywatnych przewoźników i tym samym regulować przyjazdy czy odjazdy busów. Jak to jest że urzędnik w ogóle, wpieprza swoje brudne o skażone łapska w prywatne firmy przewozowe.
Śmie jako zarządca dworca, wydaje lub nie zgodę na korzystanie z niego ze względu na przepustowość. Jak prywatni przewoźnicy otworzą prywatny dworzec, to p. Dyszy nie będzie regulował przyjazdów i odjazdów na nim. Natomiast urzędnik właśnie powinien się wpieprzać po to, żeby nie było możliwości uruchomienia linii z odjazdami 5 minut wcześniej od konkurencji tylko po to, by ją wykończyć. Tutaj urzędnik się nie wpieprzył i klepnął taki rozkład dla Polbusa i Stanbusa, czego efekt właśnie poznaliśmy.
Trzebinianin 228 napisał(a):
Zgadza się, od art. 30 są informacje dotyczące traktowania właściciela firmy przewozowej niczym przygłupa, który nie potrafi wywiązać się ze swojej podstawowej funkcji, jaką jest przewóz osób z wcześniej zaplanowanym rozkładem.
Cóż, widać są przygłupami, gdy dla doraźnego zysku ignorują zaplanowany rozkład - odjeżdżają wcześniej, pomijają lub skracają kursy, zmieniają trasę itp.