Proponuję Amster, czytaj najpierw swoje posty a potem je publikuj, Jeżeli nie widzisz w nich napastliwego tonu wykraczającego poza ramy normalnej dyskusji, to chyba czegoś nie rozumiem. To nie jest moja wina, że masz rozmaite pomysły dotyczące mojej osoby i przypisujesz mi określone cechy, intencje czy czyny. Jak na razie, to zdążyłeś mi zarzucić czerpanie korzyści materialnych z gminnych źródeł, lęk przed ujawnieniem - no właśnie? czego? Na dodatek chyba nie do końca pojąłeś sens tego czatu - nie była to debata wyborcza, tylko przedstawianie racji obu stron. Mówienie o miażdżeniu nie mają więc sensu, tym bardziej, że to Pan Szczurek dał się wyprowadzić z równowagi i odpowiadał nieuprzejmie. Dziwisz się czemu zadawałem pytania - a czemu nie? Rzecz w tym, że zadałem ich więcej, poszły dwa, natomiast odpowiedzi Pana Szczurka były równie kłamliwe co bezczelne.
Może nie dla wszystkich to jasne, ale przynajmniej on powinien rozróżniać działalność gospodarczą osoby fizycznej od funkcjonowania klubu sportowego będącego osobą prawną i NIE PROWADZĄCĄ działalności gospodarczej. Różny NIP, KRS, nazwa, forma prawna. Rzecz w tym, że jak się chce psa uderzyć, to kij się znajdzie, a jak się chce komuś dowalić, to i końska kupa dobra
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Odnośnie biuletynu pana Szczurka, to informację o kwocie 10.000 zł zaczerpnąłem z informacji podanej przez Panią Redaktor na niniejszym forum. Można poszukać i sprawdzić.
Możemy dyskutować czy 10000 to dużo lub mało ale myślę, że każdy zauważył związek dbałości o dotarcie do mieszkańców z tymi informacjami jeszcze przed referendum. Większośc z nich to projekty, plany z terminami realizacji w bliższej lub dalszej przyszłości. Jeśli nie zostaną zrealizowane burmistrz pozostanie jedynie specjalistą od PRu .. własnego. A tymczasem udział w referendum to obowiązek zweryfikowania oddanego w wyborach kredytu zaufania. Bez względu na wynik referendum burmstrz powinien wyciągnąć wnioski - to że do referendum dojdzie to poważne dla niego ostrzeżenie od mieszkańców.