Określenie "przesyt Grecją" faktycznie jest niewłaściwe. Może bardziej "dostępność Grecji i wysp Morza Egejskiego''.
Wyspa Santorini to inaczej "Piękna". Tak się tłumaczy pierwotną nazwę Santorynu. Ale o tym Pani na pewno wie.
Dla Pani prawdziwym wyzwaniem jest Wschód i Centralna Azja. A to już pewien element osobistego ryzyka.
Nasz znajomy Globtroter jest w Peru. A konkretnie w Północnej Kordylierze Andów, tj. w Huarez. W chwili obecnej delektuje się
mate de cocą, niezbędną do aklimatyzacji na większych wysokościach (dobrze, że nie w Chrzanowie - bo pan rzecznik KP miałby kolejny ''sukces").
Gdyby Pani naszemu Globtroterowi wysłała sms 'powitalny', byłby niezmiernie ukontentowany. (nr telefonu bez zmian).
W dniu jutrzejszym wybiera się pod Alpamayo - tam już telefonia komórkowa nie działa.
Załącznik:
Alpamayo w Andach - Peru..jpg [ 13.62 KiB | Obejrzany 16336 razy ]