Witam!

Od naszej ostatniej rozmowy dotyczącej sprawy nabycia nieruchomości po
byłym zespole pałacowym w Kościelcu na forum dyskusyjnym
praktycznie nic się nie zmieniło.
Od momentu złożenia mojego wniosku w gminie Chrzanów minęły już prawie 2
lata. Termin ustalenia przez gminę planu zagospodarowania terenu
przeznaczonego na rekonstrukcję pałacu został już kilka razy przełożony.
Początkiem bieżącego roku gmina obiecywała, że do połowy 2006 roku plan
zagospodarowania zostanie ustalony. Aktualnie mamy koniec października i
nadal nie widać postępu w tej sprawie. Gdy ostatnio pytałem o jakiś
konkretny termin, jedyną odpowiedzią, jaką otrzymałem było, że będzie to
prawdopodobnie tegoroczny grudzień. Obawiam się jednak, że nie jest to
ostateczny termin. Jestem naprawdę zawiedziony naszą gminą. Czy oprócz
wyremontowania chrzanowskiego rynku i jego okolicy planowany rozwój miasta
zakończył się? Odbudową pałacu zainteresowałem ponad dwudziestu poważnych
inwestorów, lecz ze względu na ciągłe zwlekanie gminy w tej sprawie, nie
mogę już zagwarantować dalszego ich zaangażowania. Moim zadaniem gmina nie
panuje nad zaistniałą sytuacją. Pewne przysłowie mówi: Czas to
pieniądz, a tu marnuje się bardzo dużo czasu. Inwestorzy ciągle
pytają mnie o konkrety związane z nabyciem tej nieruchomości, a od ponad
roku muszę im udzielać tej samej odpowiedzi: Gmina ciągłe
opracowuję plan zagospodarowania.
Na dzień dzisiejszy trudno jest dalej przekonywać do dalszego
zaangażowania tą sprawą. Inwestorzy interesują się także innymi
nieruchomościami, w których pośredniczę, więc obawiam się, że będą woleli
zainwestować w inne oferty, jeśli sprawa nie ruszy w najbliższym czasie.
Ja osobiście na rezygnacji z planów odbudowy pałacu nie trącę praktycznie
nic, oprócz cennego czasu, którego na prawdę dużo poświęciłem w celu
rozpowszechnienia tego projektu. Pogarszam sobie również opinię, ponieważ
naobiecywałem inwestorom oraz chrzanowskiej ludności odbudowę pałacu a tu
wynikła taka sytuacja. Gmina natomiast traci o wiele więcej, a mianowicie
okazję na rozwój kulturalny, odzyskanie perełki architektonicznej jak i
sprowadzenie poważnych inwestorów. Ale widocznie gminie Chrzanów na dzień
dzisiejszy na tym nie zależy! Nie rezygnuję z moich planów, jednak nie
mogę już zagwarantować dalszego zainteresowania tą inwestycją ze strony
moich inwestorów i myślę, że podstawy są zrozumiałe.

Z poważeniem

David Gierczak