Sam napisałeś "jest to krwawa historia Kościoła". Kościół jest jednocześnie i nierozerwalnie złączony z chrześcijaństwem. A ta instytucja została stworzona w Kościele i była w duchu chrześcijańskim. A, że później w paru krajach, jak np. Hiszpania przybrała tak radykalny i ostry obrót to już inna rzecz. W każdym bądź razie nie można osobno rozpatrzać historii Inkwizycji (czy jak kto woli Świętego Oficjum) bez brania pod uwagę wartości chrześcijańskich, które w tamtych czasach były uważane za najważniejsze. Wtedy uważano, że jest potrzeba takiego a nie innego działania.

Przyjmuję do wiadomości to co piszesz, ale się z tym nie zgadzam. Mam inną na ten temat wiedzę w dodatku pasująca do mojej doktryny. Właściwie ta wiedza się już przerodziła w dogmat, a chyba zdajesz sobie co to znaczy. Jeśli nie to zaraz wyjaśnię. Nie mam tego utrwalonego, zatem chyba nie chcesz, żeby nasza dyskusja właśnie opierała się na tej zasadzie udowadniania przeze mnie, że jednak Ziemia kręci się wokół Słońca i żeby to wykazać zacząłbym szukać po Internecie na poparcie moich tez wyjaśnień?
Mam ogromny szacunek do Twojej wiedzy i dlatego nie mam zamiaru z nią polemizować.
Oczywiście jak będziesz nalegał to wciągnę się w tę dyskusję, bo nie unikam konfrontacji, ale jak już wspomniałem będę musiał szukać opinii, które będą pasować do mojego dogmatu, a prawdę mówiąc nie za bardzo chce mi się to robić. Skoro studiowałeś historię kościoła to wiesz co to jest betonowy dogmat. Dogmatem jest np. 5-te „nie zabijaj”. Jest i już. Jak chcesz się dowiedzieć od człowieka posiadającego dogmat coś więcej to się nie dowiesz, bo musiałbyś go zmusić do uzasadnienia i właściwie stworzenia od nowa argumentów, które zamieniły się w dogmat. Czy naprawdę interesuje Cię dyskusja, która będzie poszukiwaniem argumentów na siłę? Będę musiał szukać argumentów dlaczego Ziemia kręci się wokół Słońca. Nie chce mi się tego robić. Wierzę w to, że Ziemia kręci się wokół Słońca. To jest mój dogmat, który kiedyś posiadał argumenty, a dziś jest po prostu dogmatem.
Chcesz dyskusji na kilka stron? Nie ma sprawy. Ale najpierw mi odpowiedz, czy tego chcesz.

Jak widać Grand upaja się własną pisaniną - więc lepiej go zbojkotować i tyle. A admin forum niechaj mu założy osobny wątek -sam będzie pisał i sam sobie odpowiadał.

Gdzie zgubiłeś intelekt rabbani? W wątku o wyborach prezentowałeś w miarę wysoki poziom? Albo masz zły dzień, albo tamto pisała Ci Twoja mama.

Drogi Grand, po pierwsze dogmat ma 4 znaczenia: I - w używano tego stwierdzenia w starożytności do określenie niepodważalnego twierdzenia szkoły filozoficznej lub do prawnej decyzji władz państw; II - w katolicyźmie używano jako prawda wiary zdefiniowana na soborze lub ex cathedra przez papieża, przekazana przez Urząd Nauczycielski; w prawosławiu prawo ogłaszania dogmatu ma przysługuje wyłącznie soborom; III - w religioznastwie jest to urzedowa wersja wierzeń uznana przez hierarchię kościelną danej religii, jest to ostatni etap rozwoju doktryny religijnej; IV - wreszcie w języku potocznym, twierdzenie przyjmowane bezkrytycznie, wyłącznie na mocy autorytetu.
Czyli jedynie IV wersja mogłaby dotyczyc Ciebie...ale z całym szacunkiem "na mocy autorytetu".
Po drugie nie rozumiem jak w dyskusji doszlismy do tematu Ziemi i Słońca, chociaż zacząłeś temat od Inkwizycji.
Z miłą chęcią prowadziłbym tę dysputę, jednak jeżeli ma ona abstrakcyjnie przeskakiwac z tematu na temat... to ja z całą serdecznością dziękuje.

Piotrze, z tym EOT jesteś nieco delikatny. Przesyłam Ci ten obrazek do wykorzystania. Pozdrowienia.

A gdzież podział się ten elokwentny i elegancki w stylu Grand? Twój ostatni post jest w bardzo kiepskim stylu, ale przynajmniej wiem, z kim nie warto dyskutować. Nie licz na jakakolwiek odpowiedź ode mnie, bo nie zniżam się do twojego "intelektu".

Uważaj druid, bo jak dojdzie tutaj do sądowego rozstrzygnięcia racji i nie z mojej inicjatywy to pierwszy polecisz za epitet troll, a potem inni za nieuzasadnione groźby.
student_ce to ostatnie z tym, że autorytety mają mocne argumenty.
Zacytuje na początek Umberto Eco profesor semiologii na uniwersytecie w Bolonii.
Od razu spróbuję zachwiać samą postacią Pawła z Tarsu.
Cytat z książki „Wahadło Foucaulta”
„(Mówi Jacopo Belbo)
-…Kreteńczyk Epimenides powiada, że wszyscy Kreteńczycy są kłamcami. Skoro mówi to on, sam Kreteńczyk, znający doskonale Kreteńczyków, jest to prawda.
-Głupie (odpowiada Casaubon)
- Święty Paweł. List do Tytusa. Proszę teraz posłuchać: wszyscy, którzy myślą, że Epimenides jest kłamcą, mogą opierać się jedynie na zdaniu Kreteńczyków, ale Kreteńczycy nie ufają Kreteńczykom, dlatego żaden Kreteńczyk nie sądzi, by Epimenides był kłamcą.
-To głupie czy nie?
-Sam niech pan pomyśli. A nie mówiłem, że trudno jest dostrzec głupca? Głupiec może dostać Nobla…
-Niech pomyślę… Niektórzy z tych co nie wierzą, iżby Bóg stworzył świat w siedem dni, nie są fundamelistami, ale niektórzy fundamentaliści wierzą, iż Bóg stworzył świat w siedem dni, dlatego nikt, kto nie wierzy, by Bóg stworzył świat w siedem dni, nie jest fundamentalistą. To głupie czy nie?
-O Boże, i jest to wezwanie jak najbardziej na miejscu… Bo ja wiem. A jak pan uważa?
-Jest głupie, nawet gdyby było prawdą. Gwałci jedno z praw sylogizmu. Nie można wyciągać wniosków powszechnych z dwóch twierdzeń szczegółowych.
-A gdyby to pan okazał się głupcem?
-Znalazłbym się w doborowym i starodawnym towarzystwie”.
Teraz cytuję List do Tytusa.
10 Jest bowiem wielu krnąbrnych, gadatliwych i zwodzicieli, zwłaszcza wśród obrzezanych: 11 trzeba im zamknąć usta, gdyż całe domy skłócają, nauczając, czego nie należy, dla nędznego zysku. 12 Powiedział jeden z nich, ich własny wieszcz4: «Kreteńczycy zawsze kłamcy, złe bestie, brzuchy leniwe».
13 Świadectwo to jest zgodne z prawdą. Dlatego też karć ich surowo, aby wytrwali w zdrowej wierze, 14 nie zważając na żydowskie baśnie czy nakazy ludzi odwracających się od prawdy. 15 Dla czystych wszystko jest czyste, dla skalanych zaś i niewiernych nie ma nic czystego, lecz duch ich i sumienie są zbrukane. 16 Twierdzą, że znają Boga, uczynkami zaś temu przeczą, będąc ludźmi obrzydliwymi, zbuntowanymi i niezdolnymi do żadnego dobrego czynu.

Słuszna uwaga profesora Umberto Eco, że święty Paweł z Tarsu jest głupcem. Możemy to stwierdzić po liście do Tytusa.
Wielki Paweł założyciel WŁADZY KOŚCIELNEJ z jego własnego tekstu okazuje głupcem.
Jeżeli obalamy samego założyciela to po co iść w kierunku czy w ogóle inkwizycja była słuszna w którymś z momentów istnienia?

Szanowny Piotrze Adminie.
Zapodaj odpowiedni paragraf KPC odnośnie uhonorowania kogoś terminem troll. Przecież macie umowę z Kancelarią Prawną dot. "opieki" prawnej Państwa Redaktorów. Żeński personel Sądu (w tym przypadku tylko Rejonowego) prawdopodobnie by się posikał ze śmiechu - mając na wokandzie sprawę o trolla. A Przełom miałby darmową reklamę na całą Polskę.

Wszelkie podobieństwo na wyżej zamieszczonym obrazku jest nie zamierzone.
Jeżeli ktoś się utożsamia z tym trolle na zdjęciu - to jego problem, a nie mój.

druid, wysłałem PW.

druid wystarczy, że poczułem się obrażony, zwłaszcza, że temat brzmi zniszczyć heretyków, a nie "wpisujcie inwektywy"
również wystarczy, że poczułem się zagrożony tylko z tego powodu, ze wyrażam opinię merytoryczną

Po pierwsze nie ma tekiego zdania w Piśwmie Świętym. Więc już Twoja hipoteza został obalona.
Po drugie św. Paweł nie był założycielem władzy kościelnej, tylko propagatorem struktur Kościelnych (przykład: 1Tm 3, 1-13). Władzę Kościelną ustanowił sam Chrystus mówiąc do św. Piotra: "i Tobie dam klucze do królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi będzie rozwiązane w niebie" (Mt 16, 19). A cały fragment mówi o tym szerzej (por. Mt 16, 13-20).
Radzę przeczytać.
Zapamiętaj, że zawsze trzeba sięgać źródła.

P.S. Przepraszam za wcześniejsze złe wpisanie BBC.

Moment, moment moment.
Jak nie ma takiego zdania?
List do Tytusa.
Cytuję:
12 Powiedział jeden z nich, ich własny wieszcz*: «Kreteńczycy zawsze kłamcy, złe bestie, brzuchy leniwe».
13 Świadectwo to jest zgodne z prawdą.

Więc?
...
Sprawdzam jeszcze w papierowym wydaniu biblii tysiąclecia i...
U mnie strona 1356 1,12
Coś za bardzo chciałeś przeskoczyć sedno.

Chodziło mi o ten fragment z Epimenidesem, który ponoć ma być z listu do Tytusa.
NIe krytykowałem niczego innego.

Nie ma tego tam, ponieważ nie jest to cytat z Listu do Tytusa, zwłaszcza, że nigdzie nie jest zaznaczone by to był cytat z tego utworu. W cytowanym przeze mnie dialogu nigdzie nie ma cytatu z Listu do Tytusa. Zdanie o takim samym znaczeniu co zdanie z Listu do Tytusa znajduje się w cytowanym dialogu z „Wahadła Foucaulta” na początku.
Myślę, że powinniśmy zakończyć tę dyskusję.