Tinygerze, obiecuje Ci tutaj (jeszcze nie jako polityk, wiec moze cos te obietnice sa cos warte), ze jak znajde pomysl, to wystartuje w wyborach i wtedy bedziesz mial mozliwosc mnie poparcia.

Na razie zdobywam doswiadczenia

-- 1.10.2014 16:24 --

P.s. Generalnie moje poglady polityczne sa dosyc anarchizujace, ale im wiecej sie przygladam temu jak dziala wladza, to ty bardziej staje sie radykalnym anarchista.

-- 1.10.2014 17:13 --

P.S.2 - u redakcji Przelomu mam przechlapane, wiec nikle szanse na wygranie czegokolwiek.
P.S. 3 - nie odrzucam mlodych, wiem, ze sa tacy, ktorzy by byli przynajmniej lepszymi troszke burmistrzami od Szczurka. Mlody czy Mloda musza sie jednak liczyc z tym, ze mogli sie przeliczyc i nie jest tak latwo zrobic z Trzebini Irlandie. Musza sie liczyc tez z zawistna krytyka (czyt. Hejting;) i to jak ja sie tutaj przyczepiam do menu na stronie czy bycia jednoczesnie kapitalista i zwiazkowcem, to sa naprawde laskotki tylko.

Ułomie ! Młody , nie znaczy niedoświadczony ,zły gospodarz ,polityk , pracownik , Młodość ma swoje prawa , prawo do buntu , prawo do innego myślenia , a przede wszystkim prawo do wyboru swojej drogi życiowej . Doceńmy to że przytłoczeni codziennymi sprawami ,młodzi ludzie chcą coś zrobić , pokazują że oni też chcą decydować , a nie żeby za nich decydowano . Dajmy szanse głosując na nowych ludzi do Rady miasta,powiatu, województwa . Jestem o tym przekonana że młodzi lub nowi radni , to nowy ferment z którego coś się urodzi , ufam - lepszego w każdym wymiarze. i-kropka ........

Autor postu otrzymał pochwałę

Jsne Ikropka, piekne hasla, mysle ze mozesz sluzyc marketingowa pomoca tym mlodym. Ja od siebie dodam konkrety ktore chce zobaczyc u kandydata/tki, ktorego popre:
1. Budzet partycypacyjny
2. Mozliwosc przedkladania uchwal przez mieszkancow.

W d... mam pisanie o utwardzaniu tego czy innego parkingu albo ogolne poezje o infrastrukturze.

-- 2.10.2014 8:02 --

I jeszcze chyba najwazniejsze: przed kazdym glosowaniem radn/a powinien sie spotkac z mieszkancami (rady osiedlowe czy wiejskie) i zapytac jak ma glosowac. Bo wlasnie na tym polega demokracja przedstawicielska.
Wyobrazcie sobie takie spotkanie np przed glosowaniem w sprawie kradziezy mienia i pieniedzy dla policji. My natomiast mielismy spotkanie, ale z burmistrzem i komendantem. To nie ma nic wspolnego z demokracja.

I jeszcze mam pytanie, nie wiem czy ktos moze mi przypomniec - czy p. Zuradzki tez wyprowadzal swoim glosem te pieniadze?

-- 2.10.2014 8:15 --

No i jeszcze inna wazna sprawa, ktorej nie dostrzeglem w zadnym programie - konkursy na stanowiska, wszystkie stanowiska poczawszy od sekretarki.

Autor postu otrzymał pochwałę

W najnowszym Przełomie , pojawiły się bardzo przychylne artykuły na temat Nowej Prawicy. Tak trzymać, oby passa trwała jak najdłużej.

Przykład demokracji w wydaniu żydo-masońskim

http://youtu.be/Or1jQ1FTMrY

Ja nie neguję młodych ludzi, wręcz sam zachęcałem do aktywności wielu, z którymi się spotykam i rozmawiam, ale jeśli na burmistrza chce ktoś startować to musi mieć w sobie charyzmę, samodzielność, umiejętność podejmowanie decyzji i cechy przywódcze, chyba, że wybieramy sobie marionetkę do załatwiania własnych spraw.
I tutaj niestety kandydat prawicy poległ.
Człowiek, jako człowiek jest ok, ale niestety mając 43 lata i takie wykształcenie, to aż dziw bierze, że dotychczas w przedsiębiorstwie nie awansował, choć pracuje tam już wiele lat.
Poza tym jeśli ktoś na rozmowę o kandydowaniu do publicznego gremium w takim wieku idzie z mamą i tatą i to oni za niego mówią, to jednak chyba nie jest to normalne. To tak jakby na rozmowę kwalifikacyjną też poszedł z takim "wsparciem". Pół biedy jeśli to "wsparcie" pozostałoby na korytarzu z zaciśniętymi kciukami, ale wejść razem z kandydatem i za niego mówić, to chyba jednak jest przesada.
Ja w każdym razie takiego szefa,raczej bym nie chciał mieć, więc mojego głosu nie zdobędzie.

Autor postu otrzymał pochwałę

Ty na poważnie z tą mamą i tatą?

No raczej.
To waśnie jest problem całej klasy politycznej i nieumiejętności własnej samooceny lub chęci tzw. "skoku na kasę".
Mamy przykład jednostkowych osób, których potem całe zaplecze jest przykładem łapanki wyborczej. Byle obsadzić listy i wygrać, a potem......jakoś to będzie.
Był Palikot. Większość osób, które na jego ruch zagłosowało patrzyło przez pryzmat jego osoby i deklaracji zmiany w przestrzeni politycznej, zajęcia się gospodarką i jakiegoś happeningu na przekór innym, czyli głównie PO, PIS, SLD i PSL, a kto za Palikotem wszedł? Osoby delikatnie rzecz biorąc niekoniecznie służące za odpowiedni przykład moralności, uczciwości itd. To samo było z Samoobroną i to samo będzie z prawicą Korwina. Jemu nie zależy, bo jest inteligentny, majętny i w latach zaawansowany, ale inni... Kto to jest?
Czasem się człowiek zastanawia czy jednak nie lepiej mieć znanego, o którym już wiemy jak się zachowa niż nowego, by się nie rozczarować po raz kolejny.

Zwykła manipulacja nie poparta faktami.Palikot jest tylko epizodem w porównaniu do JKM..

"Człowiek, jako człowiek jest ok, ale niestety mając 43 lata i takie wykształcenie, to aż dziw bierze, że dotychczas w przedsiębiorstwie nie awansował, choć pracuje tam już wiele lat."

A po prostu nie ma "układów" i tylko tyle.

Ogólnie klasyfikacja na tym forum przebiega w kierunku kto ile da, co media o nim napisały, co obieca.
Skreślenie osoby na podstawie wzmianki w prasie jest dla mnie nie śmieszne, absolutnie tylko świadczy jak bardzo niektórzy angażują się w PR z innych komitetów wyborczych aby osłabić pozycje kogoś z poza "elity".

Co byś cie nie napisali "tej siły już nie powstrzymacie".

Ulomie, krytykujesz młodych a sam jak napisałeś nie masz nic do zaoferowania. To po co ta krytyka?
Starzy źli, młodzi źli. To co jest dobre? Ulom który zbiera doświadczenia?

Gostek, jesteś zwolennikiem Adamczyka i powiedz to od razu.
Jeżeli masz jakiekolwiek pojęcie o polityce, systemie politycznym, systemie partyjnym i masz jakiekolwiek pojęcie o teorii polityki, to nigdy nie mógłbyś porównać klowna Palikota do Korwina-Mikke. Oczywiście media ośmieszają teraz tego drugiego. Gość jest spoza układu i jego pomysłem jest odwrócenie tych wszystkich absurdów. W mediach można znaleźć z reguły wyrwane z kontekstu wypowiedzi. Sprawdza się wszystko, co mówił o finansach zaraz po przemianach. Nie jest chorągiewką. Nie zmienia poglądów przed każdymi wyborami. Który przedsiębiorca powie tu na forum, że zus to nie jest zakład utylizacji składek? Albo o złodziejskim i skomplikowanym urzędzie skarbowym coś pozytywnego etc. Ale w mediach pokazują sprowokowanego i nie panującego jak mówi o pijawkach, złodziejach i niby poniża kobiety zamiast mówić o programie. I jak porównywać go do Palikota, który wprowadza do sejmu pederastów, babochłopy, dziennikarzy faktu (największego szmatławca w Polsce) etc. Trochę nie na temat, bo to wybory samorządowe i inne reguły i realia.

Jesli ktos sam uwaza, ze nie jest przygotowany do pelnienia funkcji radnego czy burmistrza, to znaczy, ze dokonal takiej oceny. A jak to sie mawia nie sadzcie poki nie chcecie byc sadzeni. Ja sie sam osadzilem, wiec innych tez moge sadzic

Uwazasz, ze kazdy, kto nie kandyduje nie ma prawa do krytyki?

Amster, albo nie przeczytałeś mojego postu ze zrozumieniem, albo ja nie dość wyraźnie napisałem moją opinię.
Jak najbardziej doceniam rolę i osobę Pana Korwina Mikke, tak jak uważam, że Palikot jest inteligentną "bestią" polityczną i czasem mądrze się wypowiada. Moim zdaniem (choć bliżej mi do Korwina) obaj są na scenie politycznej potrzebni to jednak nigdy nie wiemy kto pod ich szyldem działa ( czy to są merytoryczni ludzie, szanujący innych, itd?). Przykład Palikota pokazał właśnie, że pod jego szyldem weszli niestety ludzie, reprezentujący środowiska i poglądy, które dla mnie osobiście nie są do zaakceptowania.
Jeśli zaś chodzi o lokalną scenę, to jeszcze nie podjąłem decyzji na kogo ostatecznie zagłosuję, jednakże faktycznie wydaje mi się, że Adamczyk jest najrozsądniejszym kandydatem na to stanowisko z tych, którzy się ujawnili i jednak sporo w tej gminie zrealizował.

A mnie najbardziej smuci to, ze telenowele z Korwinem i Palikotem przeklada sie na lokalna polityke. Ja wiem, ze ludzie zeby zaistniec w telewizji i przestrzeni publicznej robia rozne dziwne rzeczy. Politykas to taki rodzaj aktorstwa, sa swiatla, puder na twarzy, scenariusze do odegrania etc. No i publicznosc przyklaskujaca postaciom roznym.
Natomiast wybory samorzadowe traktuje jako istotne, majace realne przelozenie na rzeczy ktore beda nas dotyczyly. Dla mnie te wybory sa duzo wazniejsze niz te parlamentarne (czyt. reality show).

Mnie blizej do lewicy, ale uwazam, ze w lokalnej gospodarce jednak te rozwiazania ktore proponuje prawica, zwlaszcza na Nowa Liberalna sa jak najbardziej na miejscu. Natomiast pierwsze co slysze to mowa o strefach ekonomicznych (mechanizmach do wyprowadzania zysku za granice) - chyba ze to wina mediow bo zle zapamietali?

Niech jasno zadeklaruje, ze podatek obnizy, ze zmniejszy ceny wynajmu gminnych lokali. A slysze znowu jakies oderwane od rzeczywistosci gadki o strefach.

Nadmienie tylko, ze poruszanie tematu "pederastow" (nie podejme polemiki niech zgina te teksty zapomniane) nie ma nic wspolnego z Trzebinia czy Powiatem Chrzanowskim. Swoje fantazje zachowajcie dla siebie, ja juz naprawde mam dosc wytlewania na forum publicznym tych seksualnych paranoji.

Gostek,
Nigdy do końca nie wiadomo, kto przychodzi do partii, zwłaszcza jak zgłasza chęć udziału jako bierny wyborca tuż przed wyborami. W tym z pewnością się z Tobą zgadzam.
Ułom, nie zamierzam zmieniać tematu z lokalnego na tv show. Co do strefy gospodarczej to chyba chodzi o to, żeby w Trzebini takie same warunki prowadzenia działalności mieli przedsiębiorcy "zameldowani" w strefie i ci prowadzący działalność ulicę dalej, czyli ogólnie obniżenie (na ile to możliwe) kosztów tym spoza strefy. Bynajmniej ja tak to rozumiem.

Każdy ma prawo do krytyki.
Ty poddałeś krytyce i starych i młodych, więc zapytałem jakie widzisz rozwiązanie.
Nie podałeś go, więc co w tej sytuacji? Krytykować łatwo, o konkretach trudno?