Witam!
Starszy pan, jak przystało na starszego i doświadczonego życiem człowieka, wypowiada tu znane od wieków prawdy. Ludzie jednak boją się, nie wiedzieć dlaczego, nowego. Wolą stare i znane...
Przynajmniej mają na co ponarzekać, poskarżyć się, że źle, że jak tak można, że zakłamanie i kolesiostwo.
21 listopada można to przecież zmienić, trzeba tylko wyjść z domu, pójść do lokalu wyborczego i zagłosować na właściwego człowieka - kobietę, mężczyznę - kogoś, kto odświeży to zakurzone i zaśniedziałe od bylejakości miasto.
W polityce, a niestety włodarze są politykami i politykierami, najgorszy jest typ węgorza, który jest tak giętki, że najchętniej ugryzłby się we własny ogon.
Pozdrawiam.