Przebywając daleko od Trzebini (ale na wybory wrócę), zauważyłem, iż za oceanem nie ma w urzędach miast aż tylu dyrektorów co u nas. Bo nie ma też tylu samorządowych posad, określanych jako "ciepłe".
Po co np. Usługi Komunalne mają tak rozbudowaną dyrekcję, skoro powinien to być zakład kierowany przez urzędnika z magistratu. A w Chrzanowie? Jest MOKSiR zarządzający także halą sportowa i basenem na Kątach, ale już basen kryty ma oddzielnego dyrektora... Czy to nie jest o kilka stanowisk za wiele?
Ostatnio Przełom porównywał pensje burmistrzów i ich zastępców. A gdyby tak opublikować teraz wysokość poborów tych "nadmiarowych" dyrektorów? Ile oni kosztują mieszkańców? Przed wyborami taka informacja byłaby dość interesująca.

Przecinaku, masz przecież takie piękne starosłowiańskie imię: Miły Bogu.
Dlaczego tak jątrzysz, a nawet szukasz guza? Wypaliłeś się jako kataryniarz, a teraz przycinasz. Przycinasz niby wszystkim, a konkretnie jednej osobie.
Może zmienisz swoje imię na Diabełmił ? Sataniści byliby Ci wdzięczni.

Druid,
czy ja z czymś Ci zalegam, że stałem się przedmiotem Twojej nieposkromionej fantazji? W sumie nawet miłej. Dziękuję. Za wyjątkiem tej niby groźby:

Wybaczam, ale proszę o rozwinięcie tej pogróżki na PW.
Tu natomiast może napiszesz coś na temat, czyli o zbędnych dyrektorach oraz ich zarobkach? Chyba, że to właśnie ten wątek tak Cię rozjuszył, Koleżanko/Kolego .

Druid, może napisz, jak Ty masz na imię a nie robisz analizę imienia Przecinaka?

To wracamy do tematu.
Problem jest prosty. Wciąż gdzieś (wiadomo gdzie) czytam ile to pieniędzy wyrzucają w błoto te czy inne samorządy. Powiatowy na jakoby nieskuteczną promocję, chrzanowski na jakoby nikomu niepotrzebny telebim, libiąski na jakoby wystawną ucztę.
Tylko samorząd trzebiński skrytykowano za utrzymywanie niepotrzebnych stanowisk. Chodziło o dyrektora impresariatu artystycznego. Ale przecież w tym mieście aż kipi od urzędowych synekur.
W Chrzanowie też ich nie brakuje. Podałem przykład jednej, która okazała się szczególnie drażniąca dla Druida, jakby to był On sam.
Ale co by nie pisać, stanowisko dyrektora basenu krytego uchodzi za najbardziej lukratywną posadę w powiecie. Bo i po co tam aż dyrektor?
Gdzie jeszcze są tacy dyrektorzy? Czy mieszkańcy powinni ich utrzymywać ze swoich podatków?
Bardzo proszę o wypowiedzi. Zwłaszcza tych forumowiczów, którzy tak psioczą na rozrzutność gminy z powodu zakupu telebimu.

Problem jest jeszcze prostszy, niż pisze Przecinak, bo rzeczywiście chodzi o pieniądze wyrzucane w błoto.
Ale skąd takie rozgraniczenie na:
- zbędne wydatki na niepotrzebne etaty , czy olbrzymie pensje, czy diety w radach nadzorczych gminnych firm, czy jeszcze inne synekury
- inne wydatki typu telebim, albo PijaR nt spalarni, albo konkursy na hymny, hejnały, pomnik św. Mikołaja, koszty miasta na organizację posiedzeń dotyczących patrona chrzanowskiej parafii , albo niemałe wydatki na współdziałanie z arabskimi inwestorami - przygotowanie do budowy Nowego Miasta ?
Wszystko ma wspólny mianownik – to wszystko są działania, zaniechania lub brak nadzoru ze strony szefów miast, gmin czy starosty, to są ich osobiste decyzje!
Wybory już blisko!
Pyclik

Pycliku zastanawiam się skąd stwierdzenie iż te działania to zaniechanie, brak nadzoru szefów miast, gmin i starosty? Sądzisz iż nie wiedzą co podlegli kierownicy czy dyrektorzy czynią, na co wydają pieniążki z budżetów? W takim razie nasuwa się pytanie kto tu rządzi? Owszem nie z każdą sprawą biega się pewnie do przełożonego bo jakieś kompetencje swoje ma ów dyrektor. Ale sprawy o których pisałeś np hymn, nowe miasto itp to już sprawy o których ciało szefa miasta czy starosta winno wiedzieć. I naprawdę tutaj zastanawia mnie fakt iż niektóre tematy są tak dziwne że wręcz porażają bezmyślnością. A może podpisują i nie wiedzą co podpisują?
Ale wracając do pytania przewodniego. Wikipedia podpowiada nam iż: Dyrektor to osoba kierująca pracą zakładu, szkoły bądź przedsiębiorstwa.
I zwiedzając często urzędy widziałem miejskie widziałem tabliczki z nazwami: młodszy referent, referent, inspektor, starczy referent, naczelnik wydziału, kierownik, sekretarz, burmistrz czy też starosta. Ale nigdzie nie widziałem dyrektora.
Owa zaś funkcja schowała się dla odrębnych tworów które to są w strukturach gminnych czy tez starostwa ale jakby żyją sobie pod zarządem dyrektora. I obserwując Trzebinię spotkamy takie w postaci TCA czyli Trzebińskiego Centrum Administracji, MGOSiR, Dwór Zieleniewskich, Biblioteka Publiczna.
Mimo iz są one jakby odrębną instytucją korzystają w większości z budżetu miasta.
Wyłania się więc charakterystyka nazewnictwa dla urzędników samorządowych, państwowych (naczelnik, kierownik itp) i nazewnictwo dla pozostałych organizacji podległych organom założycielskim (dyrektor, specjalista)
Pewnie to gdzieś jest opisane w zarządzeniach państwowych. Jednakże autorowi tematu pewnie chodziło o to iż Dyrektor jest zaszeregowany w pewnych widełkach płacowych na które to burmistrz czy starosta przekazuje część budżetu. I dlatego zastanawia się czy dla instytucji o mniejszym polu działania, z mniejsza strukturą pracowników czy też zakresem działalności nie zmienić nazewnictwa funkcji np na kierownik a co za tym idzie usytuowanie w innych widełkach i zaoszczędzenie pieniążków. A co by dopiero się stało gdyby szefa stanowisko nazwali Prezes ???
Fakt faktem jest iż już nie jest pewnie ważne przed nazwiskiem inż. mgr. czy prof. ale kierownik, dyrektor, prezes

Przecinaku z miasta.
Jeżeli chodzi o drażnienie, to Ty masz w tym mistrzostwo. Na cały powiat Twojego "miasta".
Gdybym był dyrektorem jakiegoś krytego basenu, miałbyś u mnie wstęp wolny.
Lubisz pływać, to i sobie byś popływał za darmo. To jest za pieniądze podatnika. Tak, jak pływasz w tym eko.chrzanów opłacanym przez obecnego burmistrza Chrzanowa. Może i to pachnie niezbyt ładnie. Ale od czego chlor. Przydałby się Tobie. Przy ewentualnej dezynfekcji przed pływaniem w ukrytych basenach.

Nowe Misto przecież Ty wymyśliłeś. A to była od początku utopia. Może i piękna.
Pyclik miał nadzieję na likwidację tego Twojego wysypiska w Balinie. Ja z kolei nie mogłem się doczekać wizyty arabskiego szejka w Chrzanowie. Nie interesował mnie ten szejk, ale jego harem. Kilkanaście pięknie zadbanych żon to może mieć tylko prawdziwy mężczyzna.
Ani Pyclik, ani ja nie doczekaliśmy się realizacji naszych wrażeń estetycznych. Wprawdzie nieco odmiennych. A to z Twojego powodu, bo w porę kazano Ci się wycofać z tej utopii. Obecnie realizujesz następne utopijne koncepcje Twojego promotora czy też sponsora.
Ale przyjmij do wiadomości, że Twój sponsor z ogranym nazwiskiem może przegrać w ponownych szrankach wyborczych. I Ty mu wyświadczysz tę niedźwiedzią przysługę. Balansujesz na chybotliwej linie.

Krzysio. Ty nadal nie rozumiesz lokalnej polityki.
Przecinak celuje tylko w jednego dyrektora. Inni dyrektorzy są dla niego o.k.
Żeby przecinak był niby nie stronniczy, to "przyładował" panu b. Impresario. To w Trzebini. Ale jego "miasto" nie może być za bardzo krytykowane. Sponsor mógłby się obrazić.

Krzysio napisał:
Pycliku zastanawiam się skąd stwierdzenie iż te działania to zaniechanie, brak nadzoru szefów miast, gmin i starosty?

Chodzi Ci pewnie o zdanie z mego postu:
Wszystko ma wspólny mianownik – to wszystko są działania, zaniechania lub brak nadzoru ze strony szefów miast, gmin czy starosty, to są ich osobiste decyzje!

Już tłumaczę, bo chyba ja wyraziłem się niezbyt jasno.
Uważam, że wszystko, co się w obrębie władzy szefa dzieje, jest wynikiem:
albo jego bezpośrednich działań, tzn. osobistych decyzji, np. przyjęcie schematu organizacyjnego, w którym istnieją zbędne wysokie stanowiska, realne lub synekury,
albo jego świadomych zaniechań, tzn przykładowo - utrzymanie stanowisk jak wyżej, które zostały ustanowione wcześniej np przez poprzednika,
albo braku nadzoru nad swoimi podwładnymi, posiadającymi formalne uprawnienia do jakichś decyzji, zbędnych lub niesłusznych.
Są to decyzje szefów w sensie takim, że szefowie są za nie odpowiedzialni.
Pyclik

Masz rację ale chodziło mi o to iż za wybór burmistrza odpowiadają bezpośrednio ludzie tacy jak my. Jak wybraliśmy kogoś kto nie czuje zarządzania gminą, brak w nim managera od zarządzania i jak np daje sie manipulować to jednak MY ponosimy za to trochę winy. Nie żebym chciał być adwokatem kogoś ale to nie są ludzie nieomylni i trzeba nam umieć powiedzieć jak się coś nie podoba w zarządzaniu miastem. I nie chodzi mi o anarchię ale o rzeczowe przykłady, podawanie rozwiązań, podpowiadanie itp. Dużo np można czerpać podglądając takie fora jak to. Owszem może on mieć swoje zdanie, poparte argumentami, potrzeba czy też przepisami ale trzeba to sensownie umieć nam wytłumaczyć.
Krzysio

Trochę się ten temat uabstrakcyjnia.
A tymczasem chodzi o to, że nie można krytykować wydawania pieniędzy podatników na zakup i funkcjonowanie np. telebimu, czy jak to zauważa Druid - istnienie ekoportalu, bez przyłożenia tej samej miary do wydatków znacznie większych i znacznie mniej potrzebnych. Mianowicie na utrzymywanie zbędnych, dyrektorskich etatów.
I jest to zupełnie niezależne od tego kim ja np. jestem, albo kim jest Druid czy Pyclik - tak pięknie wpisujący się w krajobraz chrzanowsko-trzebińskiej uczciwości.
Skoro chcemy wszyscy być uczciwi, to popatrzmy tak na cały świat. A w nim etat dyrektora Cabańskiej Fali jest najzupełniej zbędny, obojętnie kto nim jest. Podobnie jak etat prezesa ZKKM oraz niemałe uposażenie dla Adama Adamczyka, za sprawowanie - pożal się Boże - nadzoru nad tą firmą.
Przy okazji: idol Pyclika, Bogdan Kosowski, wystawia imć Grubera w swoim komitecie wyborczym. Dodając do tego p. Żygulską oraz p. Zielińską, to doprawdy super świadectwo twórczego myślenia tego kandydata.

Sprawa jest prosta - trzeba sprawdzić , ilu jest "dyre", a ilu jest "ktorów" i podzielić ich zapotrzebowanie przez dwa. Ludzie ! Jak Wy z czymś takim macie problemy, to jak Wy chcecie zarządzą miastem, litości....

Na temat pobierania pensji np przez burmistrza Trzebini i zasiadanie w czasie swoich godzin pracy w pracy w zarządzie ZKKM- pisałem już i chciałem się dowiedzieć czy są godziny odpisywane za czas nieobecności. Ciekawy sposób - w czasie jednego etatu pobierać pieniążki z dwóch. Może macie jeszcze podobne przykłady?

Przecinaku, wypraszam sobie dyskusję nt Pyclika, nawet bez rozważania, czy mówisz prawdę lub nie ; myślę o tym , co napisałeś:
….Przy okazji: idol Pyclika, Bogdan Kosowski, wystawia imć ….,
Tytuł tematu brzmi „Nadmiar dyrektorów”, co oznacza, że zupełnie i całkowicie nie dotyczy mojej osoby; jest to personalna wycieczka, której cel i metodę rozumiem i nie zamierzam być Ci dłużny.
Przypomnę więc hasło – może Twego pomysłu - reklamowe, które widać także w Przełomie:
skuteczny ( jak proszek do prania, maść na hemoroidy, itp.) burmistrz, z zapytaniem:
w czym, w jakich to konkretach jest niby jest taki bardzo skuteczny?
Jestem pewien, że jako czołowy propagandysta, nie omieszkasz tego opisać, ale zapewne nie będzie wśród nich tych poniżej:
- sprawy zaangażowania się w budowę Nowego Miasta( Nowego Chrzanowa, Nowego Balina) ze spalarnią w Balinie;
- albo sprawy szerokiego, publicznie prezentowanego planu zagospodarowania przez miasto trzebionkowskiej hałdy odpadów,
- albo sprawy środków UE dla Chrzanowa, którą chlubi się Burmistrz i UM Chrzanowa, a którą obiektywnie pokazuje ogólnokrajowy, prestiżowy ranking Dziennika Gazeta Prawna pn.” Europejska Gmina – Europejskie Miasto” – 2010 r , dotyczący wykorzystania środków unijnych( 1miejsce w Polsce – Krzeszowice, 54 miejsce – Chełmek, 97 ! miejsce – Chrzanów),
- albo może sprawy zbadania zagrożenia małych dzieci z Chrzanowa metalami ciężkimi – ołów, cynk, kadm( podobne badania robiono w Olkuszu lata temu, natomiast w Chrzanowie i Trzebini, miejscach co najmniej tak samo zagrożonych, nikt nie chce tematu ruszyć),
- albo może sprawy czystości, stanu sanitarnego i porządku w mieście ( parkowanie na trawnikach , chodnikach, sprawa wszechobecnych psich kup), pośrednio związanych z likwidacją zamiast usprawnieniem działania straży miejskiej,
- albo niszczenia architektury i substancji starego Chrzanowa ( o co na forum walczy DFT),
- albo wykonania zadań z gminnego planu ochrony środowiska naturalnego, którego wykonanie i realizacja zadań w nim zawartych obowiązywała w Polsce, ale nie w Gminie Chrzanów; reasumując; nie ma planu, nie ma zadań do realizacji, nie ma obowiązkowych raportów z realizacji planu,
- albo wykonania zadań z planu gospodarki odpadami – i tu sytuacja jest identyczna jak poprzednio; nie ma planu, więc nie ma zadań do realizacji, nie ma raportów z realizacji.
- albo załatwienia sprawy smrodów ze składowiska śmieci w Balinie; nie chodzi tu o pisemka z prośbą o skontrolowanie, lecz o rzeczywiste załatwienie problemu.
Na początek tyle.
Ale jeszcze jedno: mylisz się , ktoś taki jak"idol Pyclika„ nie istnieje, to Twój wymysł.
Sytuacja jest dla mnie banalnie prosta: jest kilku kandydatów, lista nie jest jeszcze zamknięta, z ostatecznego grona kandydatów wyborcy będą musieli wybrać burmistrza.
Jest faktem, że za najlepszego z obecnie znanego grona kandydatów uważam pana Bogdana Kosowskiego, słowa „idol” nie można tu użyć, ale cóż zrobić: mówią, że „ na bezrybiu i rak ryba”, lecz nawet na bezrybiu promowana przez Przecinaka ropucha za rybę uchodzić nie może.
Pyclik
P.S. Napisałeś:
Trochę się ten temat uabstrakcyjnia.
Może by wrócić do tematu?

W 2007r. 1 miejsce w Małopolsce!!!

Ranking Europejska Gmina - Europejskie Miasto 2008
Chrzanów- miejsce 56 na 2164 sklasyfikowanych gmin w Polsce oraz 5 miejsce na 182 gmin w Małopolsce.

Ranking Europejska Gmina - Europejskie Miasto 2009
Chrzanów- miejsce 312 na 2164 sklasyfikowanych gmin w Polsce oraz 14 miejsce na 182 gmin w Małopolsce.


Ranking Europejska Gmina - Europejskie Miasto 2010
Chrzanów- miejsce 115 na 2164 sklasyfikowanych gmin w Polsce oraz 8 miejsce na 182 gmin w Małopolsce.

Po rozjaśnieniu tej klasyfikacji, teraz każdy może wg. siebie ocenić czy to jest sukces czy porażka:)