Obawiałem się tego, że obiektywną i spokojną dyskusje zamieni Pan w zwykłą kłótnie opartą na powtarzaniu bezpodstawnych oskarżeń, jak widzę teraz również w moim kierunku.
Skoro planuje Pan stworzenie nowego wątku, powiem tylko, że wszystkie materiały promocyjne powinny być płatne - taka jest zasada biznesu i jest to normalne. W spożywczaku za chleb każdy płaci codziennie i nie robi Pan z tego afery, rozumiem zatem, że zna Pan doskonale prawa rynku.
"Wydawnictwo" chcąc pomóc młodym i jeszcze mało znanym kandydatom wspomogło akcję "Masz głos, masz wybór" i robiąc o nich artykuł niejako zafundowało im darmową reklamę. Z całości sprawy można obiektywnie dojść do wniosku, że oskarżane przez Pana Wydawnictwo z własnej dobrej woli pomogło młodym kandydatom całkowicie za darmo, a Pan w zamian rzuca oskarżenie o celowym wyciąganiu pieniędzy. Rozumiem zatem, iż według Pana podejścia, pomagając komuś za darmo i społecznie jestem naciągaczem. Przyznam, że staram się pomagać i robię wiele społecznie, ale naciągaczem się nie czuję.

Jeśli chodzi o rachunek ekonomiczny, to zapewniam, że jako kandydat na radnego nie mam innego wyjścia jak brać pod uwagę rachunek ekonomiczny. Każdy radny kierujący miastem i jednocześnie będący w pełni odpowiedzialny za jego przyszłość musi rozważać rachunek ekonomiczny, jest to bardzo ważne kryterium podejmowania decyzji i pominąwszy go można doprowadzić do stanu, w którym nie mamy już czym kierować.
Ubiegając Pana oskarżenie o poruszaniu jedynie tematów finansowych pomijając dobro mieszkańców zapewniam, że dobro mieszkańców również musi być rozważane z uwzględnieniem rachunku ekonomicznego, by nie okazało się, że na to dobro nie ma już pieniędzy.

Jest to mój ostatni wpis w tym wątku, gdyż nie mam już pomysłów w jaki sposób wytłumaczyć, że Pana interpretacja tematu jest błędna. Chyba, że uznając się za nieomylnego uważa ją Pan za błędną nie interesując się jakimikolwiek argumentami - Pan wie lepiej, koniec, kropka.
W obydwu przypadkach jestem bezradny i nie umiem Panu pomóc.

Mam nadzieję, że w innych wątkach będziemy mieli okazję na obiektywna i spokojna dyskusje.

Pozdrawiam Pana, jak również Panią Alicję.

Myślę iż kto chciał mógł bezpłatnie przedstawiać swoją osobę, swoje poglądy już od początku 2006 roku kiedy to powstało forum Przełomu. No chyba że p. Alicja nam rachunek za to wystawi

Może faktycznie zakończmy ten temat każdy wg. własnego zrozumienia.
Moje jest takie: Wydawca Przełomu to przedsiębiorca, który zarabia na rynku medialnym, zwłaszcza w czasie wyborów. I niech sobie za te pieniądze robi co chce, ale bez nazywania tego biznesu "służbą społeczeństwu" czy też akcją "Masz głos - masz wybór". Ta akcja jest bowiem przykrywką do prywatnego biznesu. I po co tu więcej gadać? Każdy rozumie tyle, ile jest w stanie zrozumieć...
Nawet jeśli uznamy takie postępowanie za etycznie poprawne, to jak można się kreować na lokalną Trójcę - Przenajświętszą? Wydawca Przełomu przemawiając bowiem jako właściciel firmy, uzurpuje sobie jednocześnie również rolę redaktora naczelnego oraz dziennikarza. Dla mnie to objaw nie najbardziej etycznie zdrowy, gdyż interesy prywatnego biznesmena są najczęściej sprzeczne z interesami mieszkańców, a już najpewniej, z interesem reprezentującego ich samorządu. Co widać najlepiej w publikacjach opluwających wszystko, co stanowi konkurencję dla zysku Wydawcy.

Nie zaliczam się do "najaktywniejszych". Temat nie tyle trudny, co wybitnie prowokujący. I hipokryzyjny. Dlaczego hipokryzyjny?

Bo przecinaku na eko.chrzanów forujesz budowę spalarni w Chrzano-Trzebini.
Występujesz tam jako moderator. Ten dziwny portal jest sygnowany przez U.M. Chrzanów. Czyli pewnie płacą Ci za lobbowanie z Urzędu Miejskiego w Chrzanowie. Pieniędzmi podatników. Może i także kasą od firm lobbujących.
Za takie bzdury, że grill wydziela więcej dioksyn, aniżeli pierwsza lepsza spalarnia odpadów. Czy Ty masz nas tutaj za idiotów? Jak wiesz, opór społeczności lokalnej przeciwko budowie spalarni jest bardzo duży. Natomiast Twoim zadaniem jest złamanie tego oporu lokalsów.
A lobbuj sobie za tą spalarnią w Krakowie, tj. usiebie. My jej tu naprawdę nie chcemy, bo nie wierzymy w dobre intencje lobbujących. Przykład - "eko" wysypisko w Balinie.

Zastanawiam się, dlaczego tak Ci zależy na posadowieniu pana Szczęśniaka na fotelu burmistrza Trzebini. Pana Kosowskiego R. pozostawiasz nadal na obecnym urzędzie. Pan Adamczyk jest poza Twoimi nachalnymi sugestiami.
Odpowiedź jest niezwykle prosta. Pan Adamczyk ostatnio wycofał się z obietnicy budowy spalarni na terenie Trzebini. Więc wypada z gry "spalarniowej". Kosowski Ryszard jest "za". Więc jest nadal "cacy". Jaka rola przypadnie ewentualnemu burmistrzowi Szczęśniakowi? Jako spolegliwowego i unikającego wszelkich konfliktów oraz zatargów będzie można nim sterować z tylnego fotela. To pewnie Twoje wydumane zadanie. Tak sterować, aby ten ewentualny burmistrz był za budową spalarni w Trzebini. A wtedy opór lokalsów można będzie pominąć. Zapewne już sobie zjednałeś pana Szczęśniaka. Nazwałbym to "opętaniem".
To ja już wolę głosować na pana Adamczyka. Bo te rozgrywki "szachowe" mogą być niebezpieczne dla zdrowia lokalsów.

Przenieś sobie, moderatorze, tę spalarnię do Krakowa. U nas jest prowincja, my nie zasługujemy na takie spalarniane cudo i jego apologetów.

Druidzie - nie opowiadaj - Przecinak to mod z eko-chrzanów? Ale natarcie

To jest eko natarcie. W "eko" wybory a pieniądze. Co to jest mod ? Albo kto to jest ?
Jesteś tam, to zapytaj. Uprzejmie.
Przeczytaj "Szachistę" W.Łysiaka. Tam dopiero są intrygi. Na nic te w wykonaniu moda.

Druid, a Ty pewnie jesteś kimś bardzo bliskim Wydawcy Przełomu. Może nawet nią samą. To by mnie nie zdziwiło.
Bardzo lubię takie splątania. Sam, oczywiście, jeśli tak Ci pasuje, to jestem i tam i tu. I także gdzie indziej. Może jeszcze napiszesz gdzie?
Tylko co to wszystko zmienia w temacie tego wątku? W zarabianiu pieniędzy na wyborach. Jeśli taki pieniądz nie śmierdzi, to czemu miałby śmierdzieć inny. Także dotyczący wyborów. Np. pomiędzy spalarnią a wysypiskiem.

Przecinaku z pięknym starosłowiańskim imieniem.
Jestem w 100% facetem. Może i jest we mnie jakiś pierwiastek żeński. Panią Wydawcę nie miałem jeszcze zaszczytu poznać. Ale to niebawem uczynię.

Moja "bliskość" z Panią Wydawcą jest czysto mentalna. Jak już wcześniej pisałem, jesteśmy "spokrewnieni" z racji urodzin w byłej trzebińskiej porodówce. Jednakże nasze urodziny dzielą lata świetlne. Co nie znaczy, żebym zaprzeczał tej "bliskości".

Niestety, podtrzymuję. Parasz się wredną robotą. Musiałeś jednak czytać "Szachistę". I zapewne stąd też te paralele z trzebińskim szachistą.

Druid,
to już piszesz całkiem sympatycznie. Przy tym możemy pozostać. Jako autor tego wątku, proszę Cię jednak o wypowiedzi na temat. Dotyczy on spójności zasad. Czy można głosić pochwałę wyborów, zachęcając do startu szerokie rzesze, by potem zaprosić je do biura ogłoszeń?
Toż to - wg mnie - zwykły prymat pieniądza nad myśleniem społecznym. Czyli myślenie pseudospołeczne.

Przecinaku, ale majzlujesz i manipulujesz. Majzel - to także nazwa przecinaka w Zachodniej Małopolsce - tej bliżej Śląska.

Wychodzisz z starej zasady - jak się przeciwnika nie da zwalczyć, to trzeba go sobie zjednać. Jak "stary" lis. Wiec spróbujmy. Ty jako lis metropolitarny, ja jako lis prowincjonalny. Mamy jedną wspólną cechę, otóż za niedługo będziemy wyliniałymi lisami.

Wydawnictwo Przełom i podobne tego typu wydawnictwa działają wg. zasad kapitalistycznego rynku. Jako firmy prywatne utrzymują się z wypracowanego zysku i nie są dotowane z budżetu. Dla takich wydawnictw poważnym zastrzykiem środków są m.inn. ogłoszenia. Zresztą w wszystkich drukowanych mediach.
Nie przypominam sobie, żeby Przełom nawoływał chętnych na kandydatów do wyborczych igrców. Ci chętni sami przychodzą i zamieszczją swoje ogłoszenia wyborcze. Jednym z pierwszych był pan Kosowski, nie Ryszard.

Przełom jako jedyne i poważne medium na lokalnym rynku nie może odstąpić od wyborczej tematyki. Bo tego domagają się czytelnicy. A zaproszenie do redakcji to jest wyróżnienie dla takiego kandydata. Bo wtedy jest bardziej rozpoznawalny. A że przy okazji poprosi o odpowiednio "skonstruowane" ogloszenie wyborcze, to całkiem normalne. Bo dziennikarz lepiej takie ogłoszenie umocuje. Ale za to jemu należy zapłacić. Dziennikarze w żadnym medium drukowanym czy też wirtualnym nie pracują charytatywnie. Dla każdego takiego Wydawnictwa liczy się rachunek ekonomiczny. W czasie kampanii wyborczej jest wzmożony popyt na ogłoszenia wyborcze. Ewentualni kandydaci na lokalnych burmistrzów i na lokalnych radnych zamieszczają swoje ogłoszenia w lokalnych wydawnictwach - przecież nie pójdą z tym np. do Playboy'a.
Nie widzę w tym nic "pseudospołecznego".
Czyż nie jest tak, "stary" lisie?

Druid,
pozostając w swoim czasowym oddaleniu geograficznym przyznaję, że te Twoje myśli są mi bliskie.
W sumie chodzi o pieniądze. Zarobek na wyborach. Bardzo przekonująco to wyłuszczyłeś .
Dziękuję.
A co do "wyleniałych lisów", znam takie piękne trafne powiedzenie:
cynizm, nie tragizm, jest maską starości.
I skoro Ty zauważasz potrzebę materialnego wspomagania potrzebujących, pozwól również bym i ja zauważył potrzebę materialnego wspomagania lokalnych kapitalistów - monopolistów. Cyniczni w tym jesteśmy obaj, bo prawdziwi.
Dam Ci w prezencie jeszcze jedną, niegłupią myśl:
jeśli się chce dotrzeć do źródła, zawsze trzeba płynąć pod prąd.
Pozdrawiam z daleka

W związku z manipulowaniem opinią publiczną przez przecinaka w kwestii rzekomego monopolu na lokalnym rynku medialnym, uprzejmie informuję, że są na nim obecne również:
- dwie gazety regionalne (prywatne) z codziennym serwisem informacji lokalnych w objętości co najmniej jednej strony (GK i DZP)
- trzy bezpłatne gazety informacyjno-reklamowe (Zółty jeż i dwa regularnie ukazujące się miesięczniki)
- telewizja internetowa finansowana przez gminę Trzebinia
- dwie gazety finansowane z budżetu gminy Krzeszowice
- zakładowy Alchemik w Alwerni
- Kurier Libiąski finansowany przez gminę Libiąż (aktualnie prawdopodobnie zawieszony ze względów oszczędnościowych)
- informacyjne portale internetowe każdej gminy i powiatu ze szczególnym uwzględnieniem Chrzanowa.
Chrzanów ma obecnie dwa portale (jeden to oficjalna strona gminy Chrzanów, drugi to ekoportal na razie skupiający uwagę na temacie spalarni oraz stylu, w jakim moderator prowadzi tam dialog społeczny. Ekoportal na zlecenie gminy redagowany jest przez prywatną firmę zewnętrzną, czyli też "kapitalistę" jak to określa przecinak. Jedni więc zarabiają na wyborach, inni na ekoportalu. Ale ja w przeciwieństwie do przedmówcy zawiścią nie pałam.
Idźmy dalej z wymienianiem lokalnych mediów:
- W medialnej grupie finansowanej z budżetu gminy Chrzanów jest jeszcze: koncesjonowana telewizja, mający z założenia funkcje informacyjne telebim oraz Kronika Chrzanowska (bodajże miesięcznik).
- Liczbę innych funkcjonujących w sieci stron internetowych zajmujących się problematyką lokalną oceniam na kilkanaście. Nazwę Chrzanów mają w sobie co najmniej cztery.
Na koniec pozwalam sobie wymienić obecny na lokalnym rynku prasowym tygodnik "Przełom" i jego stronę internetową. Nieskromnie dodam, że tak silne otoczenie konkurencyjne posiada niewiele lokalnych gazet w Polsce.
Jeśli kogokolwiek pominęłam wyliczając tytuły i grupy medialne - przepraszam.
Zestawienie powyższe, dedykuję tym, którzy mogli uważać, że przecinak ma rację pisząc, że Przełom ma rynkowy monopol.

Lisisko, a nie lis - jest z Ciebie przecinaku. Odwróciłeś kotu ogon, hmm..., to jest lisowi. Powiedziałbym nawet, że lisowczyk. Jak wiesz, kiedyś w Moskwie lisowczycy posadzili na tronie swojego cara. Ty także zapragnąłeś usadowić w Trzebini swojego cara, tzn. szachistę.

Może i w poprzednim poście androny naplotłem takie, że aż Pani Wydawca była zmuszona zareplikować. Ale dalej podtrzymuję, że najbardziej liczącym się na lokalnym rynku jest Przełom. I do niego przewodniczący komitetów wyborczych zanoszą swoje ogłoszenia wyborcze. A nie, jak wcześniej zaznaczyłem, do Playboya. Komitety wyborcze mają odpowiednie fundusze z budżetu, a przewodniczący danego komitetu może te fundusze rozdysponować nawet między OSP i KGW.

Ten "nasz" cynizm. Może i cyniczne jest dawanie drobnych kwot tzw. rynkowemu folklorowi. Bo i tak zamienią na to wino siarkowe i skracają sobie tym życie. A ja mam niby dobry uczynek. Rodzimych kapitalistów nie wspomogę, bo mnie nie stać na to.
Natomiast Ty korzystasz, jako ten mod w eko.chrzanów, z pieniędzy podatników, propagując budowę tej spalarni na naszym terenie. Pragniesz zapewne w ten sposób pomóc rodzimym kapitalistom, i nie tylko rodzimym.
Uważam, że jest to mega-cynizm.

Za prezent "myślowy" dziękuję. Wolę swoje myśli, niż te cytowane.
Może lepiej brzmi lis wyliniały od lisa wyleniałego. Ten wyleniały to jakby leniuchowaty, albo i też leń.

Pozwoliłem sobie na taką ściągę:
wyliniały, wyleniały
1. «pozbawiony sierści, upierzenia, naskórka lub pancerza w wyniku linienia»
2. «zniszczony wskutek wytarcia»
3. «taki, który stracił część sierści lub piór»
4. pot. «wyłysiał"

Druidzie,
bądź proszę sprawiedliwy.
Każde ogłoszenie samorządowe zamieszczone w prywatnym piśmie jest wkładaniem kapitaliście pieniędzy w łapę. A jeśli są to tzw. gminne strony reklamowe, by się przypodobać? To komu? Chyba nie mieszkańcom .
Przełom jest znakomitym pismem lokalnym, ale jego Wydawca nazbyt ustawia sobie napływ pieniądza przy okazji wyborów i o tym jest ten temat.