Nadchodzi rok wyborczy więc może zabawa w typowanie wyników wyborów wójtów, burmistrzów. Może ktoś trafi dzisiaj a wszystko zweryfikuje się za rok

moje typy (tylko typy, niekoniecznie moi kandydaci)

Alwernia: Rychlik w I turze

Chrzanów: Kosowski w I turze

Libiąż: Latko w I turze lub wygrywając z Olszowskim II turę

Trzebinia: Szczęśniak wygrywając ze Szczurkiem II turę

Babice: Warchoł wygrywając z Dominem

Pominąłeś Krzeszowice
Oprócz typowania może warto dopisać za co w szczególności kandydat powinien zostać burmistrzem, starostom a za co nim nie powinien zostać.
Jak poznam wszystkich kandydatów to i ja wytypuję (kiedy dowiemy się oficjalnie kto startuje?)

No i jeszcze Chełmek
Wg. mnie Andrzej Saternus w pierwszym głosowaniu - chyba, że pojawi się jakiś "czarany koń" w postaci młodego wyksztalconego osobnika skupiającego przeciwników obecnego Burmistrza, a podobno taki się szykuje - no i jeszcze słyszałem o jednym chętnym..,ale o tym "sza"

Panie Nowak, zapewne przeczytał Pan regulamin forum w sprawie używania kolorów ?

Nie typowałem Krzeszowic ponieważ leżą poza granicami powiatu chrzanowskiego i szczerze mówiąc nie bardzo śledzę tamtejszą politykę. Nie trudno się domyślic kto bedzie gdzie startował, Przełom też już pisał nt. potencjalnych kandydatów w Trzebini i chyba tam będzie najciekawiej. To jest tylko zabawa, a im wcześniejszy trafisz, tym więcej wygrasz

Czas pokaże, czas pokaże...

Czy wśród Waszych typowań ( = promowań medialnych) na burmistrzów, wojtów i starostę jest kandydat w wieku:
- mniej niż 40 lat ?
- mniej niż 50 lat?
Czy to mają być same leśne dziadki ( lub takież babcie)?
Pyclik

Pycliku drogi. Są to "miejskie dziadki", grubo po 50-tce. A nie "leśne". Nie każdy może być leśnym dziadkiem czy też leśną babcią. Być "leśnym" albo "górskim" - to wyższa szkoła jazdy.
Rabbani chyba miał co innego na myśli, wprowadzając do wyborczego języka to pojęcie. Nawet Przełom z tego skorzystał i obraził prawdziwych "leśnych".

Nie wiem, w czym różnica w określeniach miejski, leśny czy górski dziadek; nie wiem także, jak skorzystał z tego Przełom oraz czy i jak Przełom obraził "leśnych dziadków".
Wydaje mi się, że musisz - aby być ogólnie zrozumiany - rozwinąć swe twierdzenia, bo dla mnie określenie "leśne dziadki" to symbol, który - ja tak myślę - każdy chyba "czuje", natomiast mnie brakuje "giętkości pióra", aby przy opisie nikogo nie obrazić ani nawet nie urazić.
Dla mnie praktyczną granicą wieku, której wyborcy nie powinni przekraczać, głosując w wyborach na kandydatów na radnych i stanowiska w samorządzie, to 50 lat; oczywiście nie jest to jedyne kryterium.
Pyclik

Z wygrywającym p.Szczęśniakiem w Trzebini przesadziłeś . Aż tak bardzo nie lubisz Trzebini , że jej p. Szczęśniaka życzysz ???

Określenia "leśne dziadki " użył na forum po raz pierwszy chyba Rabbani wiec jego trzeba pytac o wykładnie tego określenia
Moje tłumaczenie jest takie: Sa to osoby zasiadajace na stołkach w radzie miasta, powiatu - radni(nieraz pare kadencji) a także urzednicy miejscy, którym daleko do wspólnego dobra i rozwoju gminy a liczy sie przede wszystkim lojalność partyjna, korzyści wynikajace z funkcji oraz jak dokopać innym bo on cos wie lub ma wiecej a wymienieni urzędnicy poprzez swoja niekompetencje, lenistwo i strach przed zwierzchnikiem marnują budżetowe pieniądze.

No dobrze Krzysio. Trochę będzie to OT.
Ale co ma z tym wspólnego las? Przecież siedzą na stołkach nie w lesie.

Definicja, myślę, bardzo trafna. Jedynie dodałbym - często wiekowi lub wiekowi do potęgi...

A druidowi polecam zapoznanie się z właściwościami związków frazeologicznych - bowiem z nim mamy tutaj do czynienia. Tak jak "kupować kota w worku" nie odnosi się wyłącznie do nabywania kota, a "do wesela się zagoi" mówimy nie tylko osobom miesiąc przed ślubem.

Frazeologia - frazeologią, niech Ci będzie. Do "dziadków" nic nie mam. Ale Ateńczyku wytłumacz mi lepiej, dlaczego to "leśne"? Może być na poziomie małego Jasia - jeżeli chodzi o tłumaczenie dla mnie.

Określenie "leśne dziadki" zostało użyte (chyba po raz pierwszy) do określenia osób zasiadających w PZPN i chyba stamtąd określenie to zostało przeniesione na "chrzanowski grunt"

Drogi druidzie - to dlaczego w worku jest kot? A miesiąc jest miodowy? A za ogon trzymamy sroki?