ancien_regime. Zwał jak zwał tę Twoją agitację. Nie widzę w tej "agitacji" nic złego, zawsze coś tam ciekawego wyjdzie na wierzch.

Akurat dokładnie przypatrywałem się od samego początku dotarciu do władzy w Trzebini tym dwom obecnie już nieco starszawym "smokom", ale niewyobrażającym sobie innego zajęcia - niż burmistrzowanie w Trzebini.
Otóż pan A.Adamczyk (trudno, będzie to woda na Twój młyn) został przyniesiony w teczce z takiej firemki od bruczków w Bolęcinie. Bo ówcześnie burmistrzem można było być nie z bezpośrednich wyborów, ale z woli Rady Miejskiej.
Wtedy też ta Rada była niezwykle politycznie mocna i tam się działy różne brewerie - gdzie to fałszowanie protokołów to byłby mały pikuś. Ton nadawał wspomniany przez Ciebie pan Franio Wołoch i radni z ramienia SLD. Z tym, że pan Franio to była taka "bestia" polityczna, która zbytnio nie przebierała w środkach.
Scenariusz w tej Radzie miał być taki: z ramienia tej Wołochowej prawicy burmistrzem miał zostać ponownie Duda Zbigniew, a przewodniczącym Rady najprawdopodobniej pan Franciszek Wołoch.
Na takie dictum szybko odpowiedziała większościowa SLD-owska część tej Rady - bo nie życzyli sobie bycia burmistrzem Dudę Zbigniewa, jak i nie daj Boże (Marksie i Leninie?) burmistrza Wołocha.
Więc panowie Korczyński i już nieżyjący Bielec zadziałali błyskawicznie i przywieźli w "teczce" ówczesnego wiceprezesa z tej bolęcińskiej bruczkarni. A dlaczego akurat jego - widocznie były już prowadzone zakulisowe ustalenia co do A.Adamczyka. Był partyjnym, ale w tej przybudówce SD czy też PSL.
Oczywiście Rada pod eseldowskim przewodem przegłosowała kandydaturę pana A.Adamczyka, i z tego też niespodziewanego przewodu pan Adamczyk został nam burmistrzem na ....wiele lat. A głównym winnym tejże wolty to jednak był pan Franciszek, co mu się potem "adamczykową" czkawką odbiło.

Dalej to już poleciało panu Adamczykowi jak z płatka. Symbioza z jego radnymi wyśmienita, pomału zaczął spłacać dług swoim dobrodziejom.
A Trzebinia po tym pierwszym wejściu tegoż bolęcińskiego "smoka" otrzymała wspaniały prezent od tejże bolęcińskiej bruczkarni. Zaczęło się rozkopywanie chodników i placów w centrum Trzebini, jak i w okolicy oraz w przyległych sołectwach. I brukowanie tych rozkopańców kostką brukową bolęcińskiej filii firmy LIBET, w której to tym wiceprezesem był wzmiankowany przeze mnie były burmistrz.

O drodze do władzy tego drugiego "smoka" nie będę pisał - bo to byłby nieco dłuższy elaborat. I tak Pani Wydawca mnie za to nie wynagrodzi - bo wyraźnie stwierdziła, że nie pracuję w Przełomie.
Najwyżej nazwie mnie ponownie koneserem, tym razem nie od śmieci - ale koneserem "politycznym".
Czy mam rację?

Pochwały przyznane za posta: 2

Jendrku należą ci się brawa za przydomki dla ogarów startujących w wyścigu do fotela burmistrza . Adasio Niszczyciel i Stasio Odnowiciel to celne streszczenie ich postępowania , tylko że Adasio zniszczył wizerunek miasta ,jako centrum przemysłowego małopolski zachodniej , a Stasio zniszczył nie dość że swój wizerunek to jeszcze wizerunek władzy ,która powinna być dla ludzi a nie dla popleczników Stasia I-kropka......

Zapomniałem dodać w moim powyższym komentarzu - że po tej "brukalizacji" (jak również "rebrukalizacji" - bo i taka miała także miejsce) w centrum oraz okolicach Trzebini, nastąpiła totalna stagnacja w naszym miasteczku.
Polityka lokalna w wykonaniu wyżej wspomnianych "smoków" sięgnęła bruku, i dopiero miejscowa społeczność w wyborach w 2010 roku zapragnęła zmian. A że nie było w kim wybierać (tak, jak obecnie), to wybrano na burmistrza pana Szczurka.
W myśl założenia, że nie będzie lepiej - ale będzie inaczej. No i mamy faktycznie inaczej.

Oj inaczej Jendrku inaczej i choć byśmy wybrali "powrót do normalności" to i tak będzie "inaczej" bo kolegami w urzędzie jest się raz na całe życie partyjne i niepartyjne . Ewentualnie ?? zmieni się tabliczka na kilku gabinetach a za drzwiami ,te same twarze ,przejęte swoją "pracą" ta sama walka o lepsze jutro , o wykonanie planów a za 4-lata , o nowe rozdanie , ale tylko "ASA" , bo blotki są zawsze potrzebne , nawet takim tuzom którzy rewitalizują ,aktywują strefy, budują mury, brukują lub brukają dokonania innych . A mieszkaniec gminy,powiatu, województwa , kraju , ma jeden podstawowy w całym świecie obowiązek : płacić podatki . Tak już jest było i będzie i my tego nie zmienimy ,choć jak mówią lepiej wybrać ,mniejsze zło tylko które ?????

Dobry tekst Jędruś, aż Gostek (a może AA) oniemiał, przecież takich wydarzeń nie można przypominać przed wyborami

No właśnie inaczej. Inaczej, ale nie lepiej, a niestety wręcz gorzej.
Każdy inny, ale nie Szczurek. Dobry tekst w tej kwestii i pytania na swojej stronie stowarzyszenia zadał Pan Adamczak. Warto przeczytać i się zastanowić.
Amstera wypuścili na wybieg więc znowu ujada.

Ciekawe, czy KWW WST dostosuje się do decyzji Sądu ws. przeprosin Adamczyka: http://przelom.pl/15613-sad-nakazal-szc ... czyka.html

Jak widać, kampania na całego!?

Jak narazie to mimo prawomocnego (oddalona apelacja) postanowienia sądu, nie tylko nie widać przeprosin, ale wręcz nie usunięto ze strony http://www.wstkw.pl/stanislaw-szczurek.html tekstu: "Wkrótce minie 15 lat od zamknięcia KWK Siersza, która została zlikwidowana przez niedbalstwo i nieudolność burmistrza Adamczyka". A ten tekst był przecież powodem sprawy.
Czyli sąd, sądem a sprawiedliwość jest po stronie ...

A mnie zastanawia obłuda i pazerność tych kandydatów na burmistrza Trzebini.
Pan A.Adamczyk na swojej stronie internetowej pisze, że nie ma żadnych wrogów (politycznych), wręcz pan Szczurek to jego przyjaciel, i te dalsze ble ble.
Skoro nie ma wrogów (politycznych), to dlaczego Szczurka ciąga po sądach? Wprawdzie przez to jego KW, ale na jedno wychodzi.
Zresztą Szczurek także nie bezpośrednio - bo przez jego KWW. Z logicznego punktu widzenia to tę sprawę o "zniszczenie" b.KWK "Siersza" powinni w Sądzie toczyć ci dwaj kierujący tymi komitetami wyborczymi, tj. Pałubski z młoszowskiej "Niezalezności" i Pypno z trzebińskiej Wspólnoty.

A tutaj panowie kandydaci stają w sądowe szranki do burmistrzowskiej bogdanki i niedługo będzie bardziej gorąca atmosfera co do pierwszeństwa bycia w trzebińskim UM.
Brawo - panowie kandydaci, tak trzymać. W końcu nam wiecznie oszukiwanym wyborcom należy się jakaś rozrywka!

Pochwały przyznane za posta: 2

Link tutaj http://www.portalsamorzadowy.pl/wybory2 ... kie,6.html
może ktoś wie jak umieścić w tym portalu Trzebinie ? Może być ciekawie . Pozdrawiam

Tematyka gminnych OSP - to nad wyraz ciekawa kwestia. Nic nie mam do ochotniczych strażaków, wręcz przeciwnie. Chętnie bym ich widział w strukturach bardziej zmilitaryzowanych - niż w tych lokalnych politycznych.

Otóż w ostatnim Przełomie sztab wyborczy pana Adamczaka walczy z Szczurkiem z wykorzystaniem tychże OSP.
Sołtys Niesułowic sąsiadujących przez "miedzę" z Lgotą stwierdził:
Tak, jak kiedyś zaborcy dokonali podziału, tak burmistrz Szczurek kontynuuje te niechlubne tradycje.
O co tutaj chodzi? Ano, że Pierwszy Strażak Gminy Trzebinia w osobie burmistrza St.Szczurka zabronił strażakom z OSP Lgota udzielania jakiejkolwiek pomocy Niesułowicom w przypadku zagrożenia pożarowego jak i wystąpienia innych klęsk od różnych żywiołów.

Sytuacja nadzwyczaj kuriozalna, wręcz nieprawdopodobna. Jak nie daj Boże będzie się paliło jakieś rodzinne zabudowanie w Niesułowicach, to strażakom ze sąsiedniej Lgoty wtedy nie będzie wolno organizować żadnej akcji i mają tylko się przypatrywać takiemu pożarowi - tak to wynika wg dyrektyw burmistrza Szczurka.
Oczywiście wg Szczurka Zaborcy. Hm..., zaborca to i on faktycznie jest. Zaborca na urzędzie.
Prawda to czy fałsz?

PS. Także w ostatnim Przełomie zamieszczona jest "infografika" wyborcza dot. kandydata na burmistrza - Grzegorza Żuradzkiego. Ale tuż pod pięknie retuszowanym zdjęciem pana Grzegorza, jest następny Żuradzki - jako że bardzo młodziutki, to pod nim ta "infografika" nie wymaga żadnego retuszu. Przyznaję, że jest to sprytne ujęcie Przełomu co do tych "infografik". W końcu Przełom ma już bogate doświadczenie co do tego typu plastycznych informacji (z UK w tle).
Coś mi te dwie "infografiki" rodziną zalatują, tj. ojciec i syn. Pewnie w Trzebini szykuje się nam monarchia dziedziczna jaśnie panujących Żuradzkich. Od czegoś czy też kogoś jednak należy zacząć.
Czy mam rację?

jendrku: "Infografika pp. Żuradzkich to jest ogłoszenie wyborcze, a nie materiał redakcyjny.

-- 31.10.2014 12:30 --

jendrku: "Infografika" pp. Żuradzkich to jest ogłoszenie wyborcze, a nie materiał redakcyjny.

Pani Alicjo: przecież to określenie ująłem w cudzysłowie. Wiadomo, że jest to płatne ogłoszenie wyborcze - a nie Państwa materiał redakcyjny.
Jednakże Pani mi nie odpisała, czy to ociec i jego syn - jeżeli idzie o ten materiał wyborczy G.Żuradzkiego na tejże sprytnie zamieszczonej "infografice".

Co do Zaborczego St.Szczurka nasunęła mi się taka możliwa (teoretycznie?) sytuacja w tych dwóch granicznych sołectwach:
W Niesułowicach coś się mocno pali - sołtys Lasoń prosi o pomoc OSP z Lgoty u sołtysa Ścigaja.
Jako, że sołtys Lgoty musi się ściśle dostosować do tej dyrektywy komendanta gminnych OSP - St.Szczurka, więc telefonuje i zapytuje: mein fuhrer (bo nie zna angielskiego, a St.Szczurek niemieckiego), co mam zrobić, bo w Niesułowicach się pali. Więc Główny Komendant odpowiada, żeby temu sołtysowi pokazał "fuck jou". Sołtys Niesulowic nie zna takiego terminu i pyta - czy to jest jakiś nowy sprzęt strażacki. Zdenerwowany Komendant odsyła sołtysa Ścigaja do sołtysa Okoczuka - żeby się u niego dowiedział, co oznacza ten angielsko brzmiący termin, bo sołtys Okoczuk ze strony burmistrza Szczurka z takim terminem zapoznał się już kilkakrotnie. W końcu Komendant nad Komendantami przyjeżdża do Lgoty osobiście i dyryguje miejscowymi strażakami - a u tychże adrenalina prawie się gotuje.
Pan Szczurek wydaje komendę: węże rozwiń - węże zwiń. I tak po trzykroć. W końcu nie wytrzymał druh Ścigaj (zbieżność nazwisk przypadkowa) i zagrzmiał: Pan Komendant nam jakieś ćwiczenia urządza, a tam obok w Niesułowicach się pali. Wtedy druh Ścigaj został postawiony na baczność i otrzymał taką odpowiedź: "Niech się całe Niesułowice spalą, ale w OSP Lgota porządek ma być". Zwłaszcza, że ten Lasoń to Adamczykowy poplecznik.

Pochwały przyznane za posta: 3

Tak samo rodzinnie startują Dziedzice : Józef i Paweł.

jendrku, Witku: może się to Panom nie spodoba, ale ja nie widzę w tych międzypokoleniowych ciągotach do władzy jakiejś specjalnej patologii. Każdy rodzic stara się swojej latorośli wpoić jakieś przyszłościowe credo wynikające z własnych doświadczeń.
Ja starałam się np. swoje dzieci przekonać do zdobywania wiedzy i przedsiębiorczości. Inni najwyraźniej uważają, że najlepiej jest być przy
Moim zdaniem wiedza to wartość trwała, władza - wartość ulotna. Każdy jednak ma prawo wpajać dzieciom to, co uważa za stosowne.