Nie mnie oceniać kogokolwiek, ale jeśli ktoś tu zszedł poniżej akceptowalnego dla (przynajmniej dla mnie) poziomu kultury dyskusji, to kolega Bulwers. To właśnie w jego postach najwięcej jest ocen, wyroków i inwektyw, a zdecydowanie mniej konstruktywnej myśli. Generalnie nie od dziś wiadomo, że wszystko można opluć, skrytykować i zgnoić, tylko w imię czego? Naszej polskiej słabości do sporów i waśni?
Proponuję, dla dobra omawianej tu sprawy (niezależnie od merytorycznej oceny i postawy) o zachowanie wysokiego poziomu rozmowy, gdyż nie jest moją intencją uczestniczyć w pyskówkach.
Już jedno forum (a w zasadzie komentarze pod artykułami) na Chrzanowski24 ociekają chamstwem, prymitywem i jadem, przynajmniej niech niniejsze Forum się odróżnia.

Forum ma się odróżniać przyklepywaniem "swoich" i "kiszeniem" oponentów, których nie udało się owinąć wokół palca?

Pisze Pan, że temat jest ważny, ale każdym kolejnym postem potwierdza, że jest tylko ważny dla Pańskiej strony a nie strony przeciwnej. Konstruktywna myśl jest, ale nie jest dla Pana akceptowalna z oczywistego powodu.
Dla kogo jest więc ten temat ważny? Skoro nie dla mnie, nie dla Burmistrza ani Pańskich oponentów?

A o forum proszę się nie martwić bo poziom jest odpowiedni, tylko ludzie czasem nie rozumieją, że każda prowokacja wymaga odwetu a atak, obrony.

Skoro nie odpowiada Panu rozmowa ze mną, proszę nie nawiązywać do mnie.

Dzień dobry
viewtopic.php?f=35&t=5529

Sepet, w zasadzie tą wypowiedź kierowałem do organizatorów, ale widzę, że nie chcecie podjąć tematu. Z tego powodu cytuję sam siebie. Na stronie referendum jest tylko informacja o zarzutach Antoniowej, natomiast nie ma słowa o wyjaśnieniach burmistrza i to dosyć jasnych. Akurat jakoś z tego wybrnął. Dla mnie to manipulacja faktami z Waszej strony ponieważ znacie odpowiedź, ale liczycie, że "przykleją się" tylko zarzuty. No i co z kamienicami? Jaka jest prawda z wysokością tych czynszów?

Nie wiem czemu się burzysz? Takie wypowiedzi są usuwane z prawie wszystkich portali i forów. W większości w regulaminach jest napisane, że obraźliwe wpisy będą usuwane. Nie mogę się zgodzić, że Twoje wpisy są "dosadne", bo są po prostu chamskie. Dosadnie to tutaj niektórzy przedstawiają swoje zdanie i dosadnie domagają się odpowiedzi, ale odbywa się to w dość kulturalny sposób. W twoim zachowaniu ciężko znaleźć choć odrobinę kultury i ogłady...

Czy amator pyta czy kto inny to burmistrz musi udzielić odpowiedzi. I to popartej dokumentami. To ze burmistrz twierdzi jedno a dokumenty mówią drugie wyszło przy okazji muru. Poczekajmy na odpowiedz. A co sądzisz o grozbach krokow karnych w przypadku dalszych pytań? Dla mnie to próba straszenia tych co chcieli by dociekac w przypadku innych wątpliwości.

Akcja widzę zakrojona na szeroką skalę.

Ludzie związani z grupą inicjatorów chodzą po domach w godzinach wieczornych i namawiają do złożenia podpisu za referendum.

Wychodzisz kolego z błędnego założenia.
Ale oczywiście mogę napisać to po "Twojemu":

Argumenty wyglądają tak:

1. Pan Mikołaj Rey jest zaangażowany w akcję referendum tylko dlatego, że burmistrz Szczurek "nadepnął mu ma piętę" (to chyba nie jest obraźliwe stwierdzenie) w sprawie stadniny - więc według mnie robi to z pobudek osobistych.
W innym wypadku chciałby też wcześniej odwołać Adamczyka - bo on też nie był burmistrzem "idealnym".

2. Pan Mikołaj Rey roznosi po nocach (według mnie po nocach) ulotki zachęcające do referendum - i oczywiście nie ma w tym nic złego oczywiście jednak nie umie też przeprosić za to, że w/w kartki latają później z wiatrem po ogródkach, co według mnie świadczy o jego kulturze, do której swoją drogą cały czas nawiązuje, jeśli tylko pisze się rzeczy jemu nieprzychylne. Według mnie - fakt śmiecenia po ogródku, może nie podobać się właścicielowi w/w ogródka.

3. Inicjatorami referendum nie są jacyś radni, czy organizacje społeczne, ale ludzie, którym burmistrz Szczurek "nadepnął na odcisk" (znowu to niekulturalne stwierdzenie..) więc z sama akcja jest co najmniej dwuznaczna i widać w niej głównie chęć odwetu. Nie mówię tutaj o ludziach zaangażowanych w akcję, bo zaraz ktoś powie, że przecież jakiś tam radny zbiera podpisy - mówię o inicjatorach / pomysłodawcach referendum.

Czy taki wpis jest wystarczająco kulturalny?

Czyli jednak sie da Dwie kwestie z Twojej wypowiedzi juz sie kilka razy przewijaly wiec nie bede do nich nawiazywal. Jezeli chodzi o latajace kartki zwiazane z referendum to jestem w Bolecinie kilka razy w tygodniu i jeszcze sie z czyms takim nie spotkalem. Jakies dowody na to posiadasz? I czy wszystko zwiazane z referendum musi byc laczone z Panem Reyem? Wydawalo mi sie, ze nie tylko on jest zaangazowany w ta akcje. Jakos nie moge sobie wyobrazic zeby chodzil po nocy od domu do domu i wrzucal do ogrodkow listy referendalne. Wydawalo mi sie zawsze ze to zbyt powazny czlowiek na takie "szpiegowskie" akcje

Szanowny Panie Iksior
Nawiązując do punktów Pańskiej argumentacji:

1. Włączyłem się do akcji związanej z referendum nie dlatego, że jak Pan twierdzi burmistrz Szczurek nadepnął mi na odcisk (?), lecz po pierwsze pod wpływem namowy wielu innych zwolenników jego odwołania, a po drugie po prostu uważam że całokształt poczynań tego człowieka na tym stanowisku to nieporozumienie. Ponieważ jednak, jak można przeczytać w Pańskich postach, należy Pan do ludzi którzy i tak wiedzą lepiej co kto myśli i czym się kieruje, poprzestanę na takim oświadczeniu bez wdawania się w dalszą polemikę.

2. Wbrew temu, co Pan pisze, nie roznoszę ani po nocach, ani w dzień ulotek, w nocy zazwyczaj śpię, a w dzień mam dość innej pracy. Ulotki roznoszą w wolnym czasie różne osoby z nami współpracujące, generalnie wrzucają je do skrzynek pocztowych, być może komuś przypadkiem coś wypadło i trafiło do pańskiego ogródka. Proszę przyjąć moje wyrazy ubolewania i przeprosiny, nikt nie miał zamiaru zaśmiecać pana obejścia, a jeśli tak się stało przez przypadek, to nie było to niczyją intencją.

3. Pięcioosobowa grupa inicjatywna to osoby które firmują swoim nazwiskiem komitet, którego liczebność reguluje ustawa o referendum lokalnym (właśnie 5 osób minimum). W grupie inicjatorów jest o wiele więcej osób - są to radni, pracownicy urzędów, nauczyciele, przedsiębiorcy, emeryci. Łącznie ścisła grupa inicjatywna to kilkanaście osób.

Byłbym wdzięczny, gdyby całość problematyki związana z Referendum nie była personalnie łączona z moją osobą jako wykonawcą - owszem, jestem pełnomocnikiem inicjatorów, co oznacza tyle, że w ich imieniu podpisuję dokumenty, składam oświadczenia, udzielam informacji dla mediów.
Prawdziwymi inicjatorami jest naprawdę duża grupa osób które mają dostatecznie uzasadnione powody żeby włączyć się w tą akcję.
Ponadto, dla Pana wiadomości - wpis na Chrzanowski24 został usunięty przeze mnie, ponieważ w komentarzach, również Pańskich - było zbyt wiele zwyczajnego chamstwa i osobistych wycieczek. Nawet największa różnica zdań w kwestiach polityki samorządowej czy przedsiębiorczości lokalnej nie upoważnia ani Pana ani innych osób do "wycierania sobie gęby" moim nazwiskiem, pisania inwektyw i oszczerstw, a także prowadzenia publicznej dyskusji na żenująco niskim poziomie.
Panu jest łatwo atakować mnie bez żenady z imienia i nazwiska, ponieważ w odróżnieniu od Pana, mam odwagę podpisać się pod tym co piszę i robię.
Jeżeli ma Pan faktycznie takie zastrzeżenia do mojej osoby, to zapraszam na Wczasową 16 w Bolęcinie gdzie mieszkam i dam Panu sposobność powiedzenia mi tego w oczy.
Życzę miłego dnia i w przyszłości - bardziej przemyślanych wypowiedzi, szczególnie na publicznych forach.

"Byłbym wdzięczny, gdyby całość problematyki związana z Referendum nie była personalnie łączona z moją osobą jako wykonawcą - owszem, jestem pełnomocnikiem inicjatorów, co oznacza tyle, że w ich imieniu podpisuję dokumenty, składam oświadczenia, udzielam informacji dla mediów"- wpis Sepeta.

Na forum jako przedstawiciel grupy referendalnej jest tylko Pan. Szkoda, że pozostali członkowie-założyciele nie uczestniczą w tym temacie. Widocznie nie zdzierżyliby tego chamstwa, zawiści jak i osobistych wycieczek względem pochodzenia.

Listy-ulotki to nic nowego. W II turze do wyborów burmistrza Trzebini St.Szczurek rozprowadzał ulotki, pocztą jak i bezpośrednio. Mam przed sobą taki list-ulotkę. Można przyznać, że te listy przyniosły efekt i uniemożliwiły dalsze urzędowanie ówczesnemu burmistrzowi Adamczykowi.
Jednakże treść tych listów była i jest mocno kontrowersyjna.

Dla wielu forum to forma wyżycia się w sensie mentalnym i zazwyczaj z niskich pobudek. Anonimowość na forum jest także przywilejem demokracji. Ale do tego trzeba dorosnąć. Niekiedy należy użyć bardziej wyrazistych określeń, jednakże w granicach rozsądku.
Jak na razie, jest Pan bezustannie prowokowany. Gratuluję zimnej krwi i cierpliwości.
Zapewniam, że z tych "atakujących" nikt nie wybierze się osobiście do Pana.

Załączam pozdrowienia.

Ej to Ty zacząłeś te wycieczki? Pisząc peany na cześć arystokracji tak jakby zapominając, że te wycieczki demokracja wywaliła na śmietnik historii.

Jendrek, ja nie chcę Cię od klakierów wyzywać, ale muszę Ci zwrócić uwagę, że ludzi jednak nie znasz. Pomimo twego wieku zapewne, doświadczenia i osobistej kultury, jak Tobie się zdaje zapewne nienagannej. Raczej nie jest wysoką kulturą nazywanie swych oponentów za plecami OSZOŁOMAMI. Dlatego trochę błądzisz, potrzebny Ci kaganek. Internet trudna sprawa, zapraszam do poznawanie jego zakamarków i poszukiwania wiedzy

Nie tłumaczę, kto kogo nazywał Oszołomem, zawsze ten ktoś sam może to tutaj napisać.
Tak apropo traktowania się uczciwie.

Ulom, pochodzenie ziemiańskie to nie stricte arystokracja. Poszukaj w tym swoim internecie i sprawdż sens tego wyrażenia.
Internet jest dżunglą, gdzie wszystko się zmieści. Nie jest to dla mnie skarbnica wiedzy, chociaż niekiedy pomocna.

Trudno nazwać "osobistą wycieczką" zapytanie danej osoby o jej pochodzenie ziemiańskie. Nie myl pojęć i zapoznaj sie z etyką. Może będzie to w internecie.
Dziękuję Ci za ten kaganek, chyba masz na myśli "kaganek wiedzy"? Nigdy wiedzy nie jest za dużo. Podaj namiary na ten "kaganek", może skorzystam.

"Oszołom"? - nie rozumiem. Doprecyzuj myśl, skoro zacząłeś.

Jendrek, pisałes o Reyach herbu Oksza. Ja wiem, co to jest arystokracja i wcale nie przeszkadza mi twa ironiczna forma wypowiedzi - po prostu my przemądrzali ludzi tak mamy

Co do Oszołomów - jak pisałem, niech się przyzna ten, co tak swych oponentów nazywa, bowiem wedłóg mnie jest to brudna polityka.

Ulomie, Jędrku - czy aby na pewno wymieniacie Panowie poglądy na temat referendum w Trzebini?