Krzeszowice okiem kamery

250 tys. zł. Tyle, według szacunków kosztować ma kompleksowy monitoring centrum Krzeszowic. Być może uda się go zrobić już w przyszłym roku.

250 tys. zł. Tyle, według szacunków kosztować ma kompleksowy monitoring centrum Krzeszowic. Być może uda się go zrobić już w przyszłym roku.
Tymczasem powstaje właśnie jego koncepcja. Radni, przedsiębiorcy, dyrektorzy szkół i instytucji spotkali się, by oglądnąć eksperymentalnie nakręcony z końcem stycznia obraz z kamery umieszczanej w ośmiu punktach miasta na specjalnym wysięgniku.
- Warunki meteorologiczne były fatalne, bo padał śnieg i było szaro. Będzie więc można sprawdzić, jak zachowuje się kamera przy niesprzyjającej aurze - mówił przed spotkaniem inicjator stworzenia koncepcji monitoringu radny Jan Kanty Wójcik.
- Obraz z umieszczonych w ośmiu punktach kamer zazębia się. Mają 34-krotny zoom, dlatego obraz jest bardzo dokładny. Dzięki takiemu rozwiązaniu możliwe jest natychmiastowe podjęcie interwencji przez straż miejską, czy policję w razie ewentualnego niebezpieczeństwa, czy naruszania porządku publicznego - pokazywał na projektorze przykładowe akcje policji nakręcone kamerami w Krakowie nadkomisarz Tomasz Malinowski.
- Liczymy, że wśród przedsiębiorców, posiadających firmy, które obejmowałby monitoring znajdziemy chętnych do współfinansowania przedsięwzięcia. Za przykładem Skawiny, liczymy również na dofinansowanie z powiatu - podkreślił wiceprzewodniczący rady miejskiej Roman Żbik.
Prawdopodobnie centrala monitoringu mieścić się będzie w straży miejskiej. Dostęp do obrazu będzie mieć również policja.
(e)