GOSPODARKA ODPADAMI. Przedstawiciele gmin powiatu chrzanowskiego przez trzy dni gościli we Francji, by z bliska przyjrzeć się zakładom termicznej przeróbki odpadów. Zwiedzili dwie spalarnie - w Lyonie i Chambery.
GOSPODARKA ODPADAMI. Przedstawiciele gmin powiatu chrzanowskiego przez trzy dni gościli we Francji, by z bliska przyjrzeć się zakładom termicznej przeróbki odpadów. Zwiedzili dwie spalarnie - w Lyonie i Chambery.
Jako pierwszy zobaczyli zakład w górskiej miejscowości Chambery. Funkcjonuje on od 1975 roku. W latach 2005-2008 przeszedł gruntowną modernizację. Obecnie przetwarza 110 tys. ton odpadów zmieszanych rocznie, dodatkowo do 5 tys. ton odpadów medycznych i do 40 tys. ton osadów ściekowych. Ze spalonych śmieci produkuje energię elektryczną i ciepło.
- We Francji także były protesty przeciwko spalarni. Ludzie byli na nie, bo z reguły brakowało im wiedzy. Po rozmowach, zdecydowana większość przekonała się do inwestycji - gościom z Polski towarzyszyła Magdalena Staniak, inżynier projektu w dziale przekształcania termicznego odpadów w VINCI Environnement - spółce, która przebudowywała zakład w Chambery. Tłumaczyła, że mieszkańcy w każdej chwili mogą się zapoznać z wielkością emisji. Wyniki badań publikowane są m.in. na stronie internetowej firmy.
Przedstawiciele powiatu chrzanowskiego mieli wiele pytań. Dotyczyły nie tylko wielkości emisji, ale również awaryjności instalacji czy transportu odpadów.
- Takie wyjazdy warto organizować, by osoby nieprzekonane do tej inwestycji, dowiedziały się, czy spalarnia może być zagrożeniem dla mieszkańców i środowiska, czy nie. Po pobycie we Francji utwierdziłem się w przekonaniu, że to technologia, w którą warto inwestować - mówi Wiesław Domin, dyrektor wydziału ochrony środowiska Starostwa Powiatowego w Chrzanowie.
- Trzeba rozmawiać, dopytywać się, sprawdzać, jak inni radzą sobie z odpadami. Cieszę się, że miałem okazję porozmawiać z osobą, która budowała jedną ze spalarni i ma wieloletnie doświadczenie w branży. Spalarnie, które widziałem, są bezpieczne dla zdrowia i życia ludzi. Mnie przekonano - mówi Andrzej Filipczak, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Chrzanowie. W trakcie wyjazdu miał wiele pytań i wątpliwości. Chciał też wiedzieć, co okoliczni mieszkańcy myślą o spalarni.
- W Lyonie działa komitet społeczny, który na bieżąco kontroluje działalność spalarni. Będę wnioskował o zaproszenie jego członków do Chrzanowa, by podyskutowali o spalarni z naszymi mieszkańcami - dodaje Filipczak.
Spalarnie we Francji oglądali: Grzegorz Boryczko, przewodniczący komisji ochrony środowiska w Trzebini, Wiesław Domin, dyrektor powiatowego wydziału ochrony środowiska, Piotr Mijas z Rady Sołeckiej Luszowic, Andrzej Filipczak, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Chrzanowie, Aleksandra Sobecka z wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta w Trzebini oraz Radosław Warzecha, kierownik referatu ds. gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego w Libiążu. Towarzyszyli im Stanisław Gastoł i Leszek Wroński z Małopolskiego Biura Konsultingowo-Marketingowego Ochrona Środowiska, które przygotowuje wstępną dokumentację dla budowy spalarni. Firma pokryła też koszty wyjazdu.
(AJ)
ZOBACZ TAKŻE
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
Przepraszam, za literówki w moim poprzednim poście :) Pośpiech nie jest wskazany...
Teraz mam kilka pytań do firmy konsultingowej.
Jak się ogląda te kolorowe zdjęcia francuskich spalarni, widać, że wszystkie są położone gdzieś na odludziu i na otwartym terenie.
Tymczasem proponowana u nas lokalizacja jest w najniższym punkcie w okolicy. Otoczona ze wszystkich stron. Z jednej strony osadnikiem wysokim na 70 metrów (ma być wyższy), a z drugiej strony Wzgórzami Luszowickimi.
Proszę mi powiedzieć w takim razie, jak wysoki komin będzie musiał być, żeby spełniać, nazwijmy to, "ekologiczne" kryteria spalarni? Jaka wysokość komina dla takiego ukształtowania terenu jest wymagana, aby emitowane gazy nie były kumulowane w niecce?
O co chodzi z tą stacją uzdatniania wody chłodzącej żużel? Jak wielkie miesięczne zapotrzebowanie wody przewiduje się na pokrycie tego procesu? Jak to wpłynie na obciążenie sieci wodno-kanalizacyjnej w regionie? Czy taka woda będzie po uzdatnieniu nadawać się do spożycia?
Pytam bo nie znam osoby, która chciałaby mieć kostkę brukową z takiego żużla, a co dopiero pić przefiltrowaną stamtąd wodę.
Zauważyłem, że francuskie spalarnie mają mniejsze, może i podobne moce przerobowe, jak ta proponowana u nas.
Nie pytam czy przepustowość i jakość dróg w Lyonie i Chambery są zbliżone do polskich. Chciałem jednak zapytać, czy w aspekcie polskiej infrastruktury drogowej, która nie dorównuje i znacząco odbiega od standardów europejskich, czy takie przedsięwzięcia jak budowa spalarni, nie powinny być zdecydowanie decentralizowane?
0 0
A co to za wycieczka? Pojechali powąchać i zobaczyć elewacje budynków?
Spotkali się z tamtejszymi mieszkańcami? Ktoś czytał co na temat mają w ogóle do powiedzenia?
Jaki jest odbiór tamtejszego społeczeństwa?
Co z tego, że przyjechali, powąchali i powiedzieli, że nie śmierdzi. Jak u nas jest z Balinem?
Proszę sobie zobaczyć francuskie linki.
Strona jest francuska, więc dla nie znających języka polecam użycie http://translate.google.pl/#fr|pl|
Na tej stronie, można znaleźć jak wspomniana spalarnia z Chambery boryka ma się z kosztami spalania śmieci) http://www.ledauphine.com/index.jspz?chaine=26&article=55118
Na tej samej stronie poniżej są również wypowiedzi mieszkańców i pracowników.
Tutaj http://www.123savoie.com/article-34544-1-l-usine-d-incineration-de-chambery.html
znajdą państwo natomiast problemy inwestycyjne z jakimi boryka się do dziś Chambery.
Czyli np. konieczność ograniczenia gwałtownie rosnących odpadów przeznaczonych do spalania,
koniecznosć budowy dodatkowej stacji uzdatniania wody, ze wzgledu na zanieczyszczenia wody użytej do procesu chłodzenia żużla.
Do tego takie „drobiazgi” jak przebudowa 53 metrowego komina na mniejsze, zmiana elewacji itd.
To czym dla nas to na razie zwykłe obawy, dla nich stało sie prawdziwym koszmarem.
Nawiązując do poprzednich wypowiedzi na temat emisji rtęci....
POWIEM TO JASNO I TYLKO RAZ!
NIE JEST AKCEPTOWALNA EMISJA NAWET JEDNEGO DODATKOWEGO KILOGRAMU RTĘCI!
0 0
do lucas: Co się mnie czepiasz, zapytaj eko-lu. Link jest przykładowy. Informacji w necie jest tysiące na temat szkodliwości spalarni, wystarczy poszukać.
Każda dodatkowa ilość metali ciężkich, pyłów i dioksyn jest nie do przyjęcia na naszym terenie. No i te do niczego nienadające się żużle...
Te wirualne drogi dojazdowe...
Postawienie takiej fabryki, gdzie wkoło są zabudowania byłoby rzeczą skrajnie nieodpowiedzialną.
Skoro nie widzisz sensu rozmowy ze mną - to nie rozmawiaj. Nie będę nalegać.
0 0
Znów nie rozumiem, niżej pisałeś głośno o szkodliwości dioksyn, a potem wklejasz link do artykułu w którym pisze "Professor Vyvyan Howard, an expert on environmental pollution from the University of Ulster, said dioxins released in the burning of rubbish had been shown to be cancer causing." Poza tym przedstawiasz spalarnie, która ma moce przeróbcze prawie 4 krotnie większe od planowanej na naszym terenie spalarni. Przy okazji na stronie Greenpeace.org.uk znalazłem coś ciekawego. Spalarnia Edmonton, mająca moce przeróbcze na poziomie około 550 tys ton rocznie, emituje w ciągu roku 21 kg rtęci. W liście opublikowanym w przełomie członkowie stowarzyszenia EKO-LU dla spalarni, która ma spalać 150 tys ton śmieci wyciągnęli z rękawa tajemniczą liczbę 75 kg. Rozumiem, że Greenpeace bazuje na danych pochodzących ze spalarni, a na czym bazuje EKO-LU? Domyślam sobie, że ktoś krzyknął jakąś liczbę i taką wpisali, bo przeglądając dane z innych spalarni nigdzie nie zauważyłem tak wielkich emisji rtęci.
0 0
obserwator, przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem i przemyśl to gruntowo, a później przeczytaj to co Ty napisałeś, widzisz małą rozbieżność? Jeśli nadal nie dostrzegasz to nie mamy o czym rozmawiać skoro nie rozumiesz czytanego tekstu.
0 0
do lucas: Postaraj się bardziej. To jedna z tysięcy stron mówiąca o szkodliwości spalarni: http://www.express.co.uk/posts/view/5688
Nie wyręczę cię z reszty - szukaj.
Za 10 lat ludzie budujący kolejną spalarnię powiedzą: tak, te budowane do roku powiedzmy 2015 - to była stara technologia, teeeraz są nowoczesne. Spalarnia rusztowa to przestarzała technologia, którą próbuje się nam, ludziom ze Wschodu, wcisnąć i tyle.
p.s. widać zmianę w Twoich postach, a może klika ktoś inny, wszystko jedno - daję pozytyw.
0 0
obserwator napisałeś "Wystarczy trochę pogrzebać w internecie - i nie mów mi, że profersorowie znanych polskich i zagranicznych uczelni opowiadają głupoty na temat szkodliwości spalarni śmieci." tyle, że to co jest na necie ostrzega przed spalaniem śmieci w domach. Widziałem sporo artykułów i badań i nigdzie nie ostrzegano przed nowoczesnymi spalarniami. Widziałem też sporo badań, które były robione za granicą w latach osiemdziesiątych lub dziewięćdziesiątych, wskazują one wzrost zachorowalności na raka. Tyle, że spalarnie tam działające miały stare technologie i emitowały około 16-18 ng/m^3 dioksyn. Obecnie takie spalarnie emitują 0,01-0,08 ng/m^3 dioksyn, norma zaś pozwala na emisje do 0,1 ng, wiec jest to ogromna różnica.
0 0
do lucas: Aaaaa! Teraz mówimy o elektrowni atomowej?? Ty. to gościu znasz się na wszystkim! Oświecę cię - awarie w elektrowniach atomowych też się zdarzają - i duże, i małe - nie ma potrzeby nikomu tego przypominać - wystarczy, że skutki odczuwamy właśnie teraz (zapytaj onkologa skąd, po tylu latach, zachorowań na raka - ja zapytałem). Nie zawsze to, co widzimy gołym okiem niszczy nasz organizm - dioksyn nie widać, kumulują się i po latach dają o sobie znać.
Powtarzam, domowe paleniska zostaną - nawet, gdy powstanie spalarnia, nawet przy podatku śmieciowym. Ludziom musi przestać opłacać się palenie śmieci. Czyli: podatek śmieciowy + ulgi za oddanie posortowanych śmieci + kary za palenie śmieci w domowych paleniskach.
0 0
Panie Leonie cios!!! niekompromituj sie gosciu calkowicie .
0 0
Obserwator, gdybyś zadał sobie ten trud, wysilił się i pomyślał to może widział byś o co chodzi w moim porównaniu. Elektrownie atomowe też mają awarie, a nie znaczy to, że przez to okolica jest napromieniowana. Odnośnie pyłów, to największym zagrożeniem są domowe paleniska, to nie elektrownia powoduje kilkukrotny wzrost zapylenia powietrza w zimie, ale sami mieszkańcy.Poza tym doucz się proszę, bo jak chcesz rozmawiać o czym o czym nie masz bladego pojęcia?
0 0
Do Leon: No tak, mogłeś nie zrozumieć co piszący miał na myśli. Tłumaczę: pył wulkaniczny Islandii w Polsce ma się nijak do pyłu i dioksyn wydobywających się ze spalarni w pobliżu osiedli.
Teraz dalej: może nie wyrzuca się wymienionych rzeczy do śmieci? Czy ja powiedziałem, że taka powinna być normalność? Taka patologia będzie normalnością, dopóki samorząd nie zorganizuje właściwej segregacji i zbiórki tego typu odpadów. Spróbuj oddać stary termometr rtęciowy.
Nie, nie popieram składowania wszystkiego "jak leci", a jeszcze bardziej NIE popieram spalarni śmieci. Dlaczego?? Wystarczy trochę pogrzebać w internecie - i nie mów mi, że profersorowie znanych polskich i zagranicznych uczelni opowiadają głupoty na temat szkodliwości spalarni śmieci. Nikogo nie straszę - to są fakty.
Przełomu nie kupuję, więc trudno jest mi się odnieść do poziomu artykułu, o którym piszesz.
0 0
Do obserwator: Od kiedy to się wyrzuca do śmieci świetlówki , lekarstwa, baterie albo śmieci wywozi się do lasu ,spala się śmieci w piecyku. Czyli mam rozumieć, że patologia jest normalnością . Maja leżeć na składowisku przez następne 1000 lat to jest wyjście według ciebie .Dziura w ziemi 20 metrów śmieci i to przykryte 2 metrami gleby i emisja do powierza i gleby przez najbliższe 100 lat.Ale tym się nie martwisz przecież dół jest w Balinie nie w Luszowicach. Działeczka uczymy cenę dzieci na pewno nie będą narażone z Luszowic .A co będzie jak się niecka rozszczelni itp to cię nie interesuje mistrzu ortografii. Strasz wszystkich! Argumenty w ostatnim przełomie są na twoim poziomie powinieneś straszyć jeszcze kokluszem i gradobiciem, zaćmieniem słońca.
0 0
do Pani Anny Jarguz, Nie wiem, może się mylę, ale propozycja wyjazdu do Francji padła tylko w kierunku Pani Anny Kasprzyk, więc nie można mówić, że NIKT inny nie chciał jechać. Z tego co pamiętam to Pani Anna Kasprzyk chętnie się wybierze do Spalarni w Warszawie. To ma sens, nie trzeba wozić ludzi tyle kilometrów i płacić krocie za przejazd i pobyt. Warszawkę obskoczy się praktycznie w jeden dzień. No i nie będzie problemu z porozmawianiem z lokalnym społeczeństwem.
0 0
Do Robi- Bez komentarza.
0 0
Brawo Asie !!!! popieram
0 0
Dlaczego przeciwników spalarni kreuje się na ciemnych, niewykształconych, opornych na argumenty ludzi? Wśród nas nie brakuje inżynierów, specjalistów, którzy maja świadomość jakie krótko i długookresowe negatywne skutki dla człowieka i środowiska ma spalarnia (nawet nowoczesna).
0 0
Niebedzie lepiej w tym kraju dopoki beda zyli tacy i tak myslacy jak" Leon cios" wyjatkowo zenujacy wpis i tok myslenia
0 0
Proponowano przedstawicielom Eko-Lu udział w studyjnym wyjeździe do Francji. Jednak nikt ze stowarzyszenia nie chciał jechać. Prezes Eko-Lu Anna Kasprzyk zaproszenie odebrała wręcz jako afront, o czym mówiła na łamach Przełomu (numer 18). Skoro nikt z protestujących nie chciał jechać, zgłosił się Piotr Mijas z Rady Sołeckiej Luszowic.
0 0
do lucas: 1. twojego porównania spalarni śmieci na 150.000 ton do samochodu (spalarnia podczas awarii zatruje okoliczne środowisko w promieniu kilkunastu kilometrów) nie wymyśliłby nawet przedszkolak.
2. Mamy elektrownię, rafinerię itd. - dowalmy ludziom spalarnię - a niech mają. Spalić i po kłopocie. No, jakie to wszystko proste! To twoje rozumowanie.
3. Sprawdzaj ortografię przed wysłaniem komentarza.
doLeon: 1. I w tym wulkanie, ci przykuci siedzą i wrzucają zużyte świetkówki, baterie, niezjedzone lekarstwa, lakiery i inne chemikalia.
2. Gdyby składowisko w Balinie wyglądało tak jak obiecywano przed laty (Mercedes wśród składowisk haha), teraz nie musielibyście wąchać smrodów.
3. Ortografia!!
Teraz znów próbują nam załadować kolejnego Mercedesa, tylko że i technologia, i podejście do sprawy zmieniło się w ciągu ostatnich lat. Wmawianie wszystkim, że składowanie 50.000 ton żużla rocznie i emitowanie do powietrza niebezpiecznych związków jest ekologicznie poprawne i nieszkodliwe dla okolicznej społeczności "jest z gruntu fałszywe" - jak mawia Pan Turzański
Czy ktoś słyszał, aby ci ludzie ze stowarzyszenia propagowali składowiska śmieci, wyrzucanie ich do lasu czy może spalnie wszystkiego w piecach domowych?
0 0
Do NIEdlaSpalarni. Proszę nie wprowadzać opinii publicznej w błąd. Lokalną społeczność na spotkaniu o którym się mówi został zaproszony Sołys Luszowic i to on ją reprezentuje!
Stowarzyszenie ekolu jak już sie zarejstruje to będzie na takie spotkania zapraszana. Pytanie tylko czy jest zainteresowane spotkaniem czy machaniem transparentami.
Śmiem twiedzić że jeśli PAni Kasprzyk na czym zaeży to na pewno nie na dobru mieszkańców. A swoją drogą gdzie PAni Ania była zanim pojawił się medialny temat spalrni?
0 0
Myślę ze do przeciwników spalarni nie dotrze żaden argument ,oni zawsze będą przeciw bo stracą na cenie działek ,bo ludzie i tak będą wozić śmieci do lasu, bo choróbska się przyplątaną itd itp. Więc myślę że przykładem ekologów z Islandii powinni przykuć się do wulkanu bo on emituje tyle zanieczyszczeń co człowiek nie wyprodukował od początku rewolucji przemysłowej dla nich żaden argument nie dotrze. Oni wszyscy tak jak pisałem wcześnie chcieli by spalarni ale u sąsiada ,chcieli by mieć zasięg w komórce na full ale antena nie u nas bo głowa boli a kury nie niosą jajek. Więc wszyscy którzy jesteście za dajcie na luz bo do nich nie dotrze żaden argument a przełom na swoich łamach wydrukuje wpisy tylko tych co są przeciw. A do Pani Kasprzyk to zapraszam panią do protestacyjnego wiecu przy składowisku na Kątach tam pani zbierze najwięcej podpisów. Zapraszam, tam się pani dowie co jest naprawdę szkodliwe i co czuja mieszkańcy których chce pani skazać na następne lata spożywania niedzielnego grilla w atmosferze zapachu zbutwiałych jaj. Ciekawy jestem pani zaangażowania w sprawę po wyborach samorządowych. Niech się pani pochwali ile zostało zebranych podpisów w Balinie i na Katach.
0 0
Do NIEdlaSpalarni?
No po tym jak "wywołaliście pod tablice" na łamach TV TRWAM przedstawicieli magistratu no to ja się nie dziwię że nikogo z protestujących nie zaprosili.
A gdyby nawet chcieli to kogo i ilu? z łapanki na rynku?
0 0
W poniedziałek, tj. 24.05.2010r. o godz. 16.30 przeciwnicy budowy spalarni spotykają się przed Sokołem w Chrzanowie, aby zademonstrować swoje niezadowolenie z decyzji władz, podjętej dyktatorsko - bez udziału społeczeństwa. Jeżeli jesteś PRZECIW BUDOWIE SPALARNI - PRZYJDŹ - pokaż swoją dezaprobatę!!!
W budynku Sokoła zbiera się tzw. Okrągły Stół Odpadowy (OSO), który będzie debatowałał o budowie spalarni w sąsiedztwie naszych domów. Do udziału w obradach nie zaproszono przedstawicieli protestującej społeczności!
NIC O NAS BEZ NAS!!!!
0 0
Niezależnie od zastosowanej technologi czy filtrów z komina wydostają się substancje szkodliwe dla zdrowia. Wszelkie normy, których zakład stara się nie przekroczyć mają za zadanie tylko ograniczyć nadmierną emisję. Nawet najbardziej technologicznie zaawansowana spalarnia, a nie taką nam przecież chcą wybudować, każdego dnia będzie emitować w powietrze to co my później przefiltrujemy w płucach. Problem dotyczy nie tylko tych co mieszkają w pobliżu proponowanej lokalizacji, ale całej okolicy. Dlatego nie przekonają mnie argumenty o znikomej szkodliwości zakładu. Każdy z nas wie, że trzeba coś zrobić ze śmieciami, ale jest wiele alternatyw dla spalarni.
0 0
Żeby można śmieci spalać najpierw je należy posortować. I tu mój ironiczny pokłon tym, którzy chcieli ogólnego podatku od śmieci. Kwestia dzikich wysypisk to sprawa naszej kultury osobistej, że wolimy do lasu wynieść butelki i słoiki jak je umyć i oddać za darmo, jako posortowane śmieci. Może woda zbyt droga, że niektórzy tego nie czynią. Wszyscy mieszkańcy, co sortują, muszą śmieci umyć, bo rozkładające się mleko i inne resztki produktów spożywczych bardzo śmierdzą. Kto chce trzymać smród w domu miesiąc czasu??? W oczekiwaniu na tańszą wodę i wyższe IQ społeczeństwa pozdrawiam.
0 0
MM, o jakim artykule mówisz? tam jest tylko list, a nie żaden artykuł. W dodatku w niektórych momentach jest tak "inteligentnie" napisany, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać z argumentów tam zaprezentowanych.
1. Dziwne porównywanie niezawodności instalacji, 95-97% niezawodność według autorów listu oznacza, ze przez godzinę na dobę spalarnia może nas truć. Rozumowanie na poziomie przedszkolaka, ranking niezawodności Warranty Direct wskazuje, że 28% fiatów ulega usterką, co oznacza, że podczas godzinnej jazdy przez 17 minut fiat stanowi zagrożenie dla wszystkich :| ta sama logika.
2. Powoływanie się na jakieś badanie o 30-40 krotnym przekroczeniu emisji dioksyn w Belgii nie podając co to za badania, kiedy były robione i przez kogo jest dziwne.
3. system filtracji pyłów, znowu autorzy listu wykazali się dziecinnym podejściem. Ciekawe czy są w stanie przedstawić prawdziwe informacje w jakiej ilości jest wypuszczane pyłów poniżej tych 2,5μm? Chciałbym zauważyć, że sama elektrownia Siersza spala 1,4 mln ton węgla rocznie, druga bliska nam elektrownia Jaworzno spala około 3,6 mln ton! W samych sołectwach gminy Trzebinia i Chrzanów jest ponad 6000 domów, które w okresie zimowym powodują 7 krotny wzrost zapylenia powietrza! Wiec komiczne jest podawanie argumentu zapylenia przez spalarnie, która filtruje spaliny, gdy same gospodarstwa domowe wypuszczają kilkukrotnie więcej pyłów!
4. Argument finansowy jest kolejnym przykładem ignorancji autorów listu, którzy przedstawiają swoją krótkowzroczność. Koszt utylizacji tony śmieci w spalarni to 80-120 euro/tona, tyle pobierają opłaty za przyjęcie śmieci. Tylko zapominają powiedzieć, że w Polsce miedzy 2007, a 2011 opłaty środowiskowe za składowanie śmieci wzrosną o 830%! Kary nakładane na Polskę, za nie spełnienie wymogów UE będą oznaczać, że składowanie na wysypisku będzie nas kosztować dużo więcej niż spalanie. Jeśli spalarnia powstanie daleko to będziemy płacić jeszcze dodatkowe pieniądze, za transport. W Magdeburgu posiadają spalarnię, ale pomimo tego za utylizacje odpadów płacą 80 euro/tonę i są to najniższe koszty w całych Niemczech! Taniej niż wysławiane alternatywne metody utylizacji jak instalacje MBS!
Przedstawianie tylko jednej strony medalu i krótkoperspektywistyczne myślenie przez panów, którzy podpisali się pod listem jest co najmniej nie poważne.
0 0
Jeszcze raz - spalanie nie jest jedyną znaną metodą utylizacji odpadów. Proszę przed wygłoszeniem na niniejszym forum autorytatywnych sądów poszukać w internecie (bądź w zasobach bibliotek) tematu "zakład mechaniczno-biologicznej utylizacji odpadów". Zakład taki ma np. powstać w Olsztynie, zamiast planowanej spalarni. Dzięki temu koszt budowy instalacji spadnie z 520 do 200 mln zł, pozyskana zostanie dotacja unijna (w ramach tego samego programu, z którego dofinansowywane są zakłady termicznej utylizacji), a i nie trzeba będzie zwozić odpadów z tak dużego obszaru (zakład taki nie wymaga takich ilości, jak spalarnia). Tzw. balast do składowania, który trzeba będzie umieścić mimo wszystko na składowisku, będzie, jak można sądzić, mniejszy od ilości odpadów niebezpiecznych powstających w wyniku spalania śmieci z całego regionu.
Proszę przy okazji zwolenników spalarni przedstawić od strony technicznej rozwiązanie, które powiąże istnienie spalarni z likwidacją dzikich wysypisk i zaprzestaniem spalania śmieci w domowych paleniskach. Czy będzie to kilkunastokilometrowy wysiegnik unoszący się nad powiatem i zasysający śmieci wyrzucone w lesie, połączony ze zdalnie sterowaną ręką wymierzającą klapsy obywatelom wrzucającym śmieci do kominka? :)))
0 0
"- Takie wyjazdy warto organizować, by osoby nieprzekonane do tej inwestycji, dowiedziały się, czy spalarnia może być zagrożeniem dla mieszkańców i środowiska, czy nie."
Świetny pomysł! Chciałbym się dowiedzieć gdzie można się zapisać na następną wycieczkę.Jestem zagorzałym przeciwnikiem spalarni i chcę żeby mnie ktoś w ten sposób przekonywał.
0 0
Do Remino: Mając na myśli bardziej ekonomiczne i ekologiczne sposoby mam na myśli to, o czym mówią Dyrektywy UE tj: 1. zapobieganie i czysta produkcja, 2. recykling, 3. przetwarzanie metodami mecheniczno-biologicznymi (dopiero kolejne w gradacji są spalanie i składowanie). NIGDY nie wyrzuciłam niczego do lasu (poza chusteczką higieniczną na wycieczce w podstawówce) ani NIE SPALIŁAM plastiku w piecu, a już na pewno nie podrzuciłam sąsiadom. Jestem zagorzałą przeciwniczką takiego postępowania. Zapraszam Remino pokażę jak wygląda kompostownik i worki do segregowanie odpadów.
0 0
A GDZIE JEST STRONA SPOłECZNA ? DLACZEGO NIE ZOSTAł NIKT! ZAPROSZONY ???
0 0
Wszystkich zwolenników spalarni odsyłam do papierowego wydania Przełomu na stronie 9 znajduje się artykół pod tytułem "Nie dla spalarni to NIE dla arogancji władzy " w artykule tym obalono pąnujace mity ze spalarnia nie jest grozna naprawde każdy powinien to przeczytać a w szczegolności wszyscy ci którzy niewidzą niczego złego w spalarniu smieci . Wielkie brawa dla autorów artykólu mam nadzieje ze niejednemu otworzył oczy
0 0
Mistol kto by pomyślał że będą o Tobie mówić "WŁADZA" :)
Stolarz na Burmistrza hehehe
Pozdro Piotr
0 0
co z tego ze poakzuja spalarnie na zachodzie jak tak naprawde takiej nie zbuduja przykład wysypiska w Balinie miało byc nowoczesne a jest gorsze niz wiele innych. spalarnia będzie tak samo zawrócą w głowie jakąś super nowoczesna z Francji a powstanie jakas byle po kosztach.
0 0
do Asie; jakie masz na myśli bardziej ekonomiczne i ekologiczne: wyrzucanie do lasu czy też spalanie w domach? A może jeszcze insze wynalazki, np. podrzucanie sąsiadom czy na osiedla do kontenerów !!
0 0
Spalarnia nie. Pewno.
Lepiej zostawić ten stan rzeczy jaki dziś jest a np. na Kątach i w Balinie (gdzie jeszcze nie wiem) od wczoraj, za przeproszeniem idzie zdechnąć od smrodu od tego śmietniska.
I to jest ok. Tak może być. Może bo w Luszowicach nie śmierdzi. A kąciarze i baliniaki mogą się inhalować odorkiem do woli. No wielkie dzięki przyjaciele z Luszowic.
0 0
Ludzie...
Czemu się łudzicie, ze będzie to nowoczesna spalarnia na poziomie europejskim? Już nam zafundowano składowisko śmieci na "najwyższym poziomie" w Balinie. Miało być nowoczesne a wyszło jak zawsze. Wcale nie przypomina tego z Bańskiej Bystrzycy, do której wozili regionalnych działaczy. Może redakcja uprzejmie przypomni, że spalanie gazów i bariery anty zapachowe zamontowano dopiero po kilku latach po wyraźnych protestach mieszkańców, zwłaszcza Kątów (zresztą publikowanych na Waszych łamach). Zapytanie do wszystkich entuzjastów spalarni: dlaczego nie przeszły wcześniejsze lokalizacje, zwłaszcza w Jednej z dzielnic Krakowa bądź bardzo blisko naszego miasta wojewódzkiego? No właśnie "ciemny" lud na wsi wszystko przyjmie . Zgodzili się na wysypisko, to władujmy im jeszcze spalarnie. Jak jest taka bezpieczna i cudowna to proponuję ją wkomponować w "przepiękny"
chrzanowski rynek bądź w miejscowości, w której mieszka burmistrz.... bo chyba ma trochę dalej do proponowanej lokalizacji niż mieszkańcy Luszowic, Trzebionki czy Balina
0 0
Spalarnia jest bezpieczna i potrzebna, w to nie wątpie. Nie mogę sobie tylko wyobrazic tych stu śmierdzących ciężarówek dziennie jadących naszymi licami i dowożących odpady do spalarni.
0 0
Tylko nie z Francji , przypominam zarzadca wysypiska smieci jest firma francoska i dwa lata potwornie smierdzialo w calym Balinie Katach i czesci Chrzanowa . Przypomnijcie sobie wszyscy jakie boje trzeba bylo stoczyc aby zaczeto wysypisko smieci prowadzic poprawnie i aby nie smierdzialo !!!!!!!
0 0
Jeździ władza a nie zwykli ludzie...po co przekonywać już przekonanych...zabierzcie tam kogoś z tego stowarzyszenia...tam chociaż ktoś potrafił coś po francusku powiedzieć...może chociaż po angielsku....
0 0
Nikt i nic mnie nie przekona, że taka spalarnia nie będzie szkodliwa dla ludzi i środowiska, choćby mnie zabrał na wycieczkę all inclusive do Francji na Lazurowe Wybrzeże (do spalarni oczywiście). Początkowo byłam na TAK, ale po wnikliwym zapoznaniu się z fachową literaturą i opiniami ekspertów w tej sprawie zmieniam zdanie - jestem zdecydowanie na NIE. W pierwszej kolejności trzeba wykorzystać maksymalnie inne, bardziej ekonomiczne i ekologiczne sposoby ograniczania ilości odpadów i ich likwidacji.
0 0
A.K i tak taki wyjazd nie przekona, bo Ona woli się wzorować na jednej warszawskiej spalarni, niż na nowoczesnych z zachodu..