Kobieta usłyszała w słuchawce, że wnuk spowodował wypadek i potrzeba pieniędzy, żeby nie poszedł do więzienia.
To kolejny przypadek, gdy oszuści wykorzystują łatwowierność starszych osób.
Tym razem do starszej pani zadzwonił mężczyzna podający się za adwokata.
- Poinformował ją, że jej wnuk spowodował wypadek drogowy i aby uniknąć odpowiedzialności konieczne jest wpłata pieniędzy - informuje Iwona Szelichiewicz rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.
Starsza pani tak się zdenerwowała, że nie sprawdziła czy to prawda. Spakowała do reklamówki 30 tysięcy złotych i przekazała kurierowi, który zapukał do mieszkania.
- To, że kobieta padła ofiarą oszustwa wyszło na jaw w momencie, gdy jej wnuk cały i zdrowy stanął w drzwiach - mówi rzeczniczka.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
Pytanie, skąd mają telefony do starszych, często nieporadnych osób?
0 0
@jakur - sposobów jest kilka. Z własnego doświadczenia, jako osoba zajmująca się na co dzień informatyką i cyberbezpieczeństwem, osoby starsze same nieświadomie podają swoje numery (i nie tylko te dane). Sam jestem świadkiem kilku takich sytuacji, gdy stałem w kasie w Biedronce, wcześniej jeszcze w Tesco w Chrzanowie. Podchodzi pracownik sklepu (prawdziwy lub podszywający się) i zachęca do wyrobienia karty, bo będzie zniżka, a starsza osoba w kolejce podaje wszystkie swoje dane jak z nut. Inna kwestia to książki telefoniczne - tak, istniało coś takiego. W tych książkach seniorzy widnieją z numerami, których nie zmieniają od dekad, a oszust wybiera najczęściej osoby z nietypowym lub niepopularnym już imieniem. Pozostaje jeszcze obserwacja seniora
0 0
Jest tylko jeden problem; czy aby tych pieniędzy nie dawała na łapówkę? A książki telefoniczne? No były. Spisy lokatorów na klatkach schodowych, wizytówki na drzwiach też były. Teraz znikają. W ramach umacniania wolności osobistej oczywiście.
0 0
Nawiązując do tego co napisałeś Arviss to zdaje się że technologia i potrzeby biznesowe wyprzedzają możliwości percepcji na postępujący rozwój zarówno zagubionego społeczeństwa ale przede wszystkim prawa i ochrony obywateli w tym cyber.