Nadia Siemek, artystka z Chrzanowa: Czuję się bardziej Polką niż Rosjanką - przelom.pl
Zamknij

Nadia Siemek, artystka z Chrzanowa: Czuję się bardziej Polką niż Rosjanką

18:00, 07.01.2024 Agnieszka Filipowicz
Skomentuj Nadia Siemek podczas jednego ze spotkań artystycznych w Warszawie Nadia Siemek podczas jednego ze spotkań artystycznych w Warszawie

Ubolewam nad tym, co dzieje się teraz w Rosji i jak cierpi Ukraina. Mamy do czynienia z tragicznym zderzeniem cywilizacji - mówi w rozmowie z Agnieszką Filipowicz Nadia Siemek, artystka mieszkająca w Chrzanowie. Urodziła się w Rosji, ale ma też korzenie ukraińskie - jej tata pochodzi z Ukrainy. Za Rosją już nie tęskni. Ukrainę planuje odwiedzić po wojnie. Z Polską wiąże nie tylko swoją teraźniejszość, ale i przyszłość.

Agnieszka Filipowicz: Pamiętam naszą rozmowę sprzed prawie dwóch lat. Koniec lutego, gdy Rosjanie przypuszczali szturm na Kijów. Był szok, niedowierzanie, a zarazem przekonanie, że ta wojna jednak nie będzie długo trwała. Tymczasem trwa już kolejny rok i jej końca nie widać.
Nadia Siemek: Tak i to jest straszne. To wojna pozycyjna, do których wielu z nas się już przyzwyczaja, niejako znieczula na nią. To w jakimś sensie zrozumiały odruch - nasza psychika, żeby nie zwariować czy nie popaść w depresję, włącza mechanizm obronny. Ja też czuję, że włączyłam u siebie tryb oczekiwania. Oczekiwania na koniec wojny.

Serce masz po stronie Ukrainy od wybuchu wojny. Tak powiedziałaś dwa lata temu. Ale masz też brata w Petersburgu. Rozmawiasz z nim czasem o wojnie?
Wiem, że jest przeciwko wojnie. Ale nie chcę mu zaszkodzić. On przecież mieszka w Rosji, w której są represje. Więc w naszych rozmowach unikamy tego tematu.

Masz też sporo kontaktów ze znajomymi z Ukrainy.
W 2023 roku uczestniczyłam w plenerze malarskim z Anią z Ukrainy. Jej mąż walczy w siłach ukraińskich. Widziałam strach w jej oczach, gdy tylko padały pytania o przyszłość. Starszy syn Ani ma 16 lat. Ona boi się, że jeśli ta wojna będzie się przedłużać, on też pójdzie na wojnę jak jej mąż.

To chyba trudne, żeby rozmawiać jednego dnia z Ukrainką, której mąż walczy na froncie z rosyjskim najeźdźcą, a potem z koleżanką, która mieszka w Rosji i na co dzień do jej głowy sączy się jad propagandystów Kremla w stylu Władimira Sołowjowa czy Olgi Skabiejewej.
Propaganda kremlowska bez wątpienia skutecznie pierze, eroduje mózgi. Wielu Rosjan nie zdaje sobie sprawy, jak są manipulowani. Gdy wydarzyła się Bucza i próbowałam o tej strasznej wojennej zbrodni rozmawiać z przyjaciółką z Rosji, okazało się to bardzo trudne. Gdy przesłałam jej informacje, które ukazywały się w mediach europejskich na ten temat, nie chciała o tym słyszeć. Powiedziała, że już nie wie, komu wierzyć.

Aktor i muzyk z Rosji - Alosza Awdiejew powiedział: "Mój naród mnie zdradził". Poczuł się zdradzony, bo większość jego narodu popiera zbrodniarza wojennego Putina. W gorzkich słowach opowiedział o zniewoleniu i wstydzie za swoich rodaków, którzy nie rozumieją wolności. Masz podobne odczucia?
Mnie też bardzo z tego powodu przykro. Wielu Rosjan żyje, nie wiedząc, że można żyć inaczej. Są tak omamieni.

Czujesz się bardziej Polką czy Rosjanką, bo przecież w Rosji przeżyłaś blisko 3 dekady.
Oczywiście, że Polką. W razie potrzeby jestem gotowa stanąć za Polską na barykady.

Całość rozmowy w aktualnym 1. numerze "Przełomu", który znajdziecie tutaj - e-prasa lub e-kiosk.pl

 

(Agnieszka Filipowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Promil_plPromil_pl

0 0

„Uważam, że Rosja upodliła się do tego stopnia, że straciła jakąkolwiek perspektywę na normalną przyszłość”: https://www.youtube.com/watch?v=HUionmJPSUs - warto posłuchać. 20:25, 07.01.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OgieńOgień

0 0

Oj tam oj tam Rosja upodliła się już tyle razy i zawsze na tym dobrze wychodziła. Mają wszystko a reszta świata może im naskakać a z ludźmi nigdy się nie liczyli. Decyzje czy ta wojna ma trwać zapadają gdzie indziej i póki ktoś na tym zarabia będzie kontynuowana. Ukraina już przegrała tą wojnę bo dała się wypuścić zachodowi . Tam już nie ma kto walczyć średnia wieku to 40 -50 lat reszta zginęła albo uciekła za granicę. Ostatnio powołano 20 000 kobiet a brednie Onetu że Rosja płonie są śmieszne. Mówią że Putin to zbrodniarz ok ale Netanjahu też w niczym mu nie ustępuje ale tego już pisać nie wolno. TO NIE DOBRA TAK MÓWIĆ O TYM. Ruskich nie bronię ale za zniszczenie muzeum banerowskiego mordercy szuchewycza we Lwowie szczerze dziękuję. 23:13, 07.01.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OGŁOSZENIA PROMOWANE

0%