Trzebinia nie ma własnych pieniędzy na sfinansowanie trwającej budowy nudynku wielofunkcyjnego u zbiegu Krakowskiej i Ochronkowej. Złożyła wniosek i ma obietnicę 10 mln zł dotacji z Polskiego Ładu. Resztę pożyczą gminie banki. Plan przewiduje zaciągnięcie w tym roku 10 mln zł kredytu, 10 mln zł w następnym roku.

Trwa przetarg związany z kredytem. Biorą w nim udział trzy banki: SGB z Poznania z ofertą 3,6 mln zł kosztów pożyczeniea pieniędzy, Bank Spółdzielczy w Chrzanowie proponujący 3,3 mln zł oraz PKO BP z kwotą 3,7 mln zł.

Uczestniczące w postępowaniu banki, dokładnie prześwietliły gminę na okoliczność stanu majtkowego, powiązań kapitałowych, innych kredytów. Pytały nawet, czy burmistrz uzyskał absolutorium za wykonanie budżetu za rok 2022 r. dowiadując się, że kwestia jest nierozstrzygnięta.

Z ofert wynika, że najniższy koszt udzielenia kredytu zaproponował sprawujący obsługę finansowaą gminy Bank Spółdzielczy. Przetarg nie został jednak jeszcze rozstrzygnięty.

Ostateczna wartość budowy gmachu gminnego nazwanego Manufakturą, znana będzie po udzieleniu drugiego kredytu i ostatecznym rozliczeniu się z wykonawcą. Przez optymistów szacowana była na 35 400 000 zł. Już teraz widać, że to nierealne. Pesymiści mówią nawet o 50 mln zł.

Trzeba będzie też wkrótce policzyć koszty utrzymania obiektu....