Pasjonuje się podróżami, fotografią koncertową i dietetyką. Pracuje jako pielęgniarka w Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie. Zamierza przejść 1000 kilometrów przez Szwecję.

- To dla mnie wielkie wyzwanie. Nie tylko dla mnie jako człowieka, ale także dla osoby, która chce pomóc. Postanowiłam, że idąc przez Szwecję będę w różny sposób informować o pomocy potrzebnej dla chorego chłopca. Wierzę, że znajdą się tam dobrzy ludzie, chcący mu pomóc - mówi.

Kacper Pyś to syn znajomej z Chrzanowa. Razem z rodzicami mieszka teraz w Bielsku-Białej, gdzie ma łatwiejszy dostęp do rehabilitacji i leczenia swoich schorzeń. Chłopiec urodził się z niepełnosprawnością sprzężoną: małogłowiem, wadą ośrodkowego układu nerwowego i wadą serca. Przeszedł dwie operacje serca i kardiologiczny zabieg poszerzenia tętnicy płucnej przez wstawienie stentu. Choruje też na lekooporną padaczkę. Życie rodziny jest całkowicie podporządkowane temu, żeby ułatwić codzienność Kacprowi. Ma 16 lat.

Magdalena Jastrzębska postanowiła go wesprzeć.

- Oprócz pomocy Kacprowi chcę udowodnić sobie, że podołam, że pokonam swoje słabości. Poza tym Szwecja jest piękna, więc chcę połączyć przyjemne z pożytecznym. Może uda mi się zobaczyć zorzę polarną. Zamierzam pokonać trasę w regionie Sörmland, na południe od Sztokholmu. Liczy 1000 kilometrów, biegnąc przez lasy, wzdłuż morza, jezior i pól - opowiada.

Założyła grupę licytacyjną na FB „Na wyprawę do Szwecji", żeby tam zbierać pieniądze na potrzebny ekwipunek. Podobną założyła mama Kacpra, z tym, że dochód z niej przeznaczony jest dla chłopca. Chodzi o grupę „Licytacje charytatywne dla Kacpra Pysia".

O tym, co Magdalena Jastrzębska zamierza ze sobą zabrać, gdzie zamierza nocować, a także jak długo zamierza wędrować, możecie przeczytać w 37 numerze „Przełomu" w wersji elektronicznej dostępnym TUTAJ