Powiat chrzanowski
Małgorzata Bigaj – dyrektorka, zapalona harcerka i miłośniczka spacerów
Skończyła cybernetykę ekonomiczną i informatykę na ówczesnej Akademii Ekonomicznej w Krakowie na specjalizacji ekonometria i statystyka. Myślała, że pójdzie do pracy na kopalni, gdzie zatrudnią ją w ośrodku obliczeniowym. Stało się inaczej.
- Nie miałam jeszcze wtedy formalnego przygotowania pedagogicznego. Ale przekonała mnie nauczycielka - polonistka Maria Wantura, bo w szkole potrzebny był ekonomista. W miarę upływu czasu, praca nauczyciela coraz bardziej mi się podobała, zrobiłam uprawnienia pedagogiczne, a potem także wiele innych - wspomina Małgorzata Bigaj.
W „Ekonomiku" uczyła wielu przedmiotów. Stąd bardzo dużo osób ją pamięta. Przepracowała tam 26 lat, a potem niemal z dnia na dzień zdecydowała, że obejmie stanowisko dyrektora PCKU w Chrzanowie.
- Dla mnie to było wyjątkowe wyzwanie. Nie było łatwo, bo w ciągu paru tygodni musiałam stworzyć wszystko od zera. Nie było klas, nie było pracowników, nie było uczniów. Wszystko trzeba było zorganizować. Dziś samej mi w to trudno uwierzyć, że naprawdę tak szybko się to udało - opowiada.
Przez całe życie była także związana z harcerstwem, gdzie na emeryturze nadal zamierza działać. Co jeszcze będzie robić?
- Zapisałam się na Uniwersytet Trzeciego Wieku w Chrzanowie i będę chodzić na zajęcia języka włoskiego, muzykoterapię i neurobik czyli ćwiczenie mózgu - wylicza.
O początkach jej pracy w zawodzie nauczyciela, karierze i pasjach Małgorzaty Bigaj więcej możecie przeczytać w aktualnym wydaniu „Przełomu, w wersji elektronicznej dostępnym TUTAJ.