Piłkarze czwartoligowego MKS Trzebinia ponieśli drugą porażkę w sezonie. W środowy wieczór ulegli Bruk-Bet Termalice II Nieciecza.
MKS Trzebinia - Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 1-2 (1-0)
1-0 Antoni Olek (33), 1-1 Krzysztof Wrzosek (46), 1-2 Tomasz Płaneta (86)
Trzebinia: Gielarowski - Jampich, Olek, Matyja, Chechelski (62. Szumski), Sosnowski, Koźlik (82. Zembol), Sz. Kurek, Ł. Skrzypek, Wójcik (76. Uchacz), Arfa
Nieciecza II: Topór - Wrzosek, Płaneta, Piątek (40. Krasiński), Pikul (77. Łysik), Morąg, Leżoń, Jovanović, Janczy (70. Różycki), Cieśla, Bahonko (90. Zych)
Trzebinianie zagrali w tym sezonie po raz pierwszy przed własną publicznością. Ze względu na planowany remont stadionu przy ul. Kościuszki, MKS zagra na jesieni swoje domowe mecze na sąsiednim boisku ze sztuczną trawą.
Przed rozpoczęciem spotkania prezes Podokręgu Piłki Nożnej Chrzanów Józef Cichoń wręczył trzebinianom puchar za awans do IV ligi.
Gospodarze chcieli zrehabilitować się za inauguracyjną porażkę w Myślenicach. Goście z kolei potwierdzić kapitalny start w rozgrywkach (wygrali 11-1 z Unią Oświęcim).
"Żółto-czarni" wyszli na murawę bez jakiejkolwiek bojaźni wobec ekipy rezerw pierwszoligowca. W pierwszej połowie stworzyli sobie więcej okazji bramkowych od rywala.
Jedyną wykorzystali w 33. minucie. Po krótko rozegranym rzucie wolnym i strzale Jana Koźlika, piłka spadła pod nogi Antoniego Olka. Środkowy obrońca niczym rasowy snajper ze stoickim spokojem pokonał golkipera gości.
Chwilę wcześniej jedenastki nie wykorzystał Łukasz Skrzypek. Jego strzał odbił bramkarz Eric Topór.
- Miałem w głowie zbyt dużo myśli, jak wykonać ten rzut karny - przyznał po meczu Łukasz Skrzypek.
W pierwszych 30. minutach meczu uderzenia Jana Koźlika i Łukasza Skrzypka obronił golkiper przyjezdnych, a strzał Adriana Wójcika okazał się niecelny.
Niecieczanie najbliżsi zdobycia gola byli w 38. minucie. Po uderzeniu Erwina Bahonko, Łukaszowi Gielarowskiemu z pomocą przyszedł słupek.
Po zmianie stron znakomitą skutecznością wykazali się goście, którzy wykorzystali dwie stworzone przez siebie okazje.
Już w 46. minucie do remisu doprowadził Krzysztof Wrzosek, który zamknął akcję i dośrodkowanie Patryka Pikula.
W 76. minucie gola na wagę zwycięstwa dla Bruk-Betu II, zdobył po składnej, zespołowej akcji Tomasz Płaneta.
MKS do końca walczył o zmianę rezultatu. W 77. minucie po dosrodkowaniu w pole karne Dawid Jampich główkował z kilku metrów tuż obok bramki. Jeszcze bliższy strzelenia gola był w 84. minucie Szymon Kurek, ale z kilku metrów uderzył w słupek. Tym samym trzy punkty pojechały do Niecieczy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ
Klub ukarany walkowerem. Prezes mówi, że sytuacja jest kuriozalna
Rezerwy pierwszoligowca strzeliły rywalom 11 goli. W środę przyjadą do Trzebini
Klub stracił awans w Pucharze Polski przez jedną zmianę zawodnika
Poranny pościg za pijanym kierowcą
Klub zgłosił nową drużynę do rozgrywek piłkarskich
Na jesieni kupcy będą ponownie handlować u podnóża kościoła
[WIDEO]7936[/WIDEO]
23.05.2025
KRAWCOWĄ zatrudnię 509-063-675
20.05.2025
PRACOWNIKÓW ogólnobudowlanych. Tel. 601 998 930
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Znowu mocno zatrzęsła się ziemia
Co za dziady wykończą ludzi
Libiaz
21:46, 2025-05-28
Znowu mocno zatrzęsła się ziemia
Szkoda tego komentować. Jedni ludzie drugim plują w twarz.
Zea
21:40, 2025-05-28
Spółdzielnia zapisuje na półkolonie
Spółdzielnia powinna się zajmować zarządzaniem budynkami. Jeśli ma wolne środki powinna je przeznaczyć na inwestycje, lub opóźnić podwyżkę czynszów.
Cyfral
19:20, 2025-05-28
Spotkanie z Rafałem Trzaskowskim w Chrzanowie
Do chrzanowskiego upadłego grajdoła komuchów SBeków i donosicieli przyjechał tęczowy Bążur z matki donosicielki SB.
Bą żur
18:11, 2025-05-28
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz