Tylko że stwierdzenia w rodzaju; "dobrobyt bierze się z pracy" słyszałem z ust rządzących w czasach gdy Bartosza nie było jeszcze na świecie, a nawet w czasach gdy rodzice Bartosza pewnie w piaskownicy się bawili. Więc nic nowego, oklepany komunał. Niech uważa i czasem niech nie przyjdzie mu do głowy rozwijać swoich myśli związanych z rolą pracy w życiu społecznym stwierdzeniami w rodzaju; "pasożyty społeczne" czy "niebieskie ptaki". Zwłaszcza że z fryzury przypomina bikiniarza.

Nie neguję tego. Tak czy inaczej o tym powinny decydować kobiety, a decydują mężczyźni.

Do Makariusz. Myślę, że miałbyś jednak zdecydowane zdanie, kiedy dotknęłoby to Twojej żony, albo córki. Tak dla przemyślenia filozofii wypowiedzi.

I wielu się na te dzwony nabierze niestety.

Chłopcy!!! Super fotka! Super!!! Pustka! Dwóch fircyków i nasz …. Dzwony dzwonią!!! Zapraszają!!!

Ciężki temat z tymi aborcjami. Niby gwałt, gwałtem, ale zarodek, później płód, to jednak początek czyjegoś życia. Bije się z myślami od lat, ale raczej nie pozwoliłbym zmarnować szansy na nowe życie. Ciężko też będąc facetem postrzegać sprawę kobiet w tym temacie. Dlatego staram się raczej nie wypowiadać w tych tematach, bo może nie wszystko rozumiem.

Zapytano go aborcję po gwałcie. Poseł Konfederacji wprost "Ja uważam, że nie powinno być żadnych aborcji i mówiłem o tym już wiele razy - powiedział poseł". Pan też tak uważa? https://wiadomosci.wp.pl/zapytano-go-aborcje-po-gwalcie-posel-konfederacji-wprost-6921112944331744a

Dopóki w społeczeństwie 30-paro milionowym dalej będzie rządziło przeświadczenie że chodzenie na wybory jest obywatelskim obowiązkiem (nawet jak nie ma na kogo głosować) a ludziom tak łatwo będzie można na przemian nawijać makaron na uszy i ich szczuć na siebie nawzajem, dopóty nic się w tym grajdole nie zmieni. Makariusz bardzo dobrze napisał w swoim komentarzu. Klasycznie dochapać się do koryta, a potem już róbta co chceta. Polityka to tylko przykrywka.

Towarzysz Jarosław mówi: Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy".

Będą współrządzić z PiS, lub z PO. Zależy kto wygra wybory. Obecnie żadna z partii nie ma szans na rząd większościowy. Oczywiście może się to zmienić, bo kampania ruszyła pełną parą, ale marne szanse widzę aby któraś ze stron rządziła samodzielnie.

A z kim oni chcą współrzadzić? Konfederaci to tacy,co im nic nie pasuje.Nawet NFZ !!!

Nie zauważyłeś, że nie piszę wg podziału partyjnego? Moja opinia dotyczy wszystkich polityków, folia pod hełmem blokuje ci przepływ informacji między neuronami?

Masz rację, przecież tow. Kaczyński udowadnia, że dobrobyt to dążenie do PRL2. Rząd wie co jest najlepsze dla swoich obywateli i to rząd powinien za nich podejmować wszystkie decyzje dla ich dobra. Prole...makariusze wszystkich krajów łączcie się.

Dobrobyt bierze się z pracy....dlatego wielu ludziom marzy się polityka, tak jak tutaj opisanemu rodzynkowi. Praca polityka to dobre pieniądze, dobrobyt i układy, a przede wszystkim brak odpowiedzialności za popełnione błędy. Inaczej już jest u szaraków, czy małych firm. Ci muszą sobie pruć flaki, aby lepiej żyć, ale do dobrobytu w wielu przypadkach jeszcze brakuje. Tak więc rodzynku, ciemniaków tu nie szukaj swoimi bzdurami.

Dobrobyt bierze się z pracy??

Tak , Janusz Korwin Mikke jako "jedynka" na liście wyborczej Konfederacji w Warszawie..

Idzie młode pokolenie i bardzo dobrze.