Libiąż
Z ulicy Astronautów w Żarkach znikną ciężarówki

To oznacza wyeliminowanie z ruchu ciężarówek od lat zakłócających spokój ludzi mieszkających przy tej drodze.
Jak zapewnia wicestarosta Bartłomiej Gębala, powiat zamierza wprowadzić to ograniczenie jak najszybciej. Nie podaje konkretnej daty, bo nim przy ulicy staną stosowne znaki ograniczające tonaż, musi najpierw powstać projekt stałej organizacji ruchu uwzględniający te zmiany. Wicestarosta szacuje jednak, że w te wakacje ruch bez ciężarówek na Astronautów powinien już obowiązywać.
Nierozstrzygnięta natomiast pozostaje kwestia likwidacji poprzecznych uskoków na drodze. Ich usunięcie planowane było bezwzględnie i priorytetowo w przypadku, gdyby ekspertyza nie uzasadniała ograniczenia tonażu na Astronautów. Prace z tym związane zostały wycenione na ok. 70 tys. zł.
W obecnej sytuacji ich przeprowadzenie nie jest już takie oczywiste, bo wyeliminowanie z ruchu ciężarówek ma zdecydowanie ograniczyć negatywny wpływ tych uskoków na komfort życia okolicznych mieszkańców.
- Tym bardziej, że będę rekomendował ograniczenie prędkości na tej ulicy do 40 km na godzinę, zgodnie z sugestiami mieszkańców - zapowiada wicestarosta.
Zatem na temat tego, czy likwidować w najbliższym czasie uskoki na Astronautów czy nie, zarząd powiatu będzie jeszcze dyskutować i decydować. Sprawa nie jest przesądzona.
W dalszej perspektywie droga ma być kompleksowo wyremontowana. Jednak ze względu na planowaną przez kopalnię Janiną eksploatację węgla w tym rejonie i związane z tym ryzyko wystąpienia szkód górniczych, inwestycja jest odłożona na przyszłość (do czasu aż kopalnia się stąd „wyprowadzi" z wydobyciem).
O innych inwestycjach i remontach planowanych na drogach powiatowych w całym powiecie będziemy pisać w najbliższym numerze "Przełomu" (14 czerwca).
Komentarze
3 komentarzy
idą wybory... zamiast przyzwoicie dostosować drogę do standardów, to lepiej ograniczyć tonaż i prędkość, i już będzie taniej i elektorat. Gębala, weź pan zrób kilkanaście ekspertyz w powiecie, to nie będzie komu i gdzie jeździć.
To wszystko w żaden sposób nie rozwiązuje problemu rajdujących ponad 100 km/h osobówek. Jedna policja jaką tam można spotkać łapie pijanych rowerzystów.
oczywiście zostawcie rozwaloną drogę wstawicie ograniczenia do 3,5t i 40km/h i patrole co chwilę w innych miejscach żeby żerować na kierowcach jak w Zagórzu, dramat ale to jest Polska, że trzeba się tłuc po dziurach, a menel jeden z drugim na przystanku w centrum będzie robił syf i nic z tym nie zrobią..