Trzebinia
Nad zalewem Chechło w Trzebini 60 lat temu
Archiwalne zdjęcie pochodzi z prywatnych zbiorów Violetty Zakrzewskiej z Trzebini, autorki bloga „Zaplatana w historię".
2

Plastyczka Janina Nowak przed nieistniejącym budynkiem nad zalewem Chechło w Trzebini. Początek lat 60. XX w. Zdjęcie ze zbiorów Violetty Zakrzewskiej
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Na pierwszym planie widzimy mamę pani Violetty - Janinę Nowak, plastyczkę z Trzebini w oryginalnym, własnoręcznie wykonanym kapeluszu.
Nad brzegiem stoi obiekt, który powstał ok. 1955 r. Z przodu znajdował się hangar Sekcji Kajakowej KS Hutnik Trzebinia z tarasem widokowym.
- Za hangarem bar PSS-u czynny w sezonie kąpielowym. Nad barem mieszkanie gospodarza obiektu i pokoje gościnne. Za budynkiem w stronę plaży był ogród z kilkoma okrągłymi stołami. Blat stołu wykonany z desek umocowany na stalowej rurze wbitej w ziemię. Przy każdym stole były cztery ławeczki dwuosobowe. Wykonane z pojedynczej deski umocowanej na dwóch rurach wbitych w ziemię. Deski heblowane pomalowane olejno na różne kolory. W drugiej połowie lat 60. obiekt przejął Powiatowy Ośrodek Sportu Turystyki i Wypoczynku (POSTiW). Użytkownicy pozostali ci sami. Dobudowano do ściany hangaru okratowaną drewnianą wiatę, w której urządzono przechowalnię i wypożyczalnię ok. 20 kajaków turystycznych POSTiW-u, zatrudniając w niej dwóch pracowników. W połowie lat 70. budynek przejęła KWK Siersza, lokując w hangarze swój Klub Żeglarski - opisuje Leszek Morawiecki z naszej facebookowej grupy PRZEŁOMowe Kadry.
TAK DZISIAJ WYGLĄDA TO MIEJSCE

Nad brzegiem stoi obiekt, który powstał ok. 1955 r. Z przodu znajdował się hangar Sekcji Kajakowej KS Hutnik Trzebinia z tarasem widokowym.
- Za hangarem bar PSS-u czynny w sezonie kąpielowym. Nad barem mieszkanie gospodarza obiektu i pokoje gościnne. Za budynkiem w stronę plaży był ogród z kilkoma okrągłymi stołami. Blat stołu wykonany z desek umocowany na stalowej rurze wbitej w ziemię. Przy każdym stole były cztery ławeczki dwuosobowe. Wykonane z pojedynczej deski umocowanej na dwóch rurach wbitych w ziemię. Deski heblowane pomalowane olejno na różne kolory. W drugiej połowie lat 60. obiekt przejął Powiatowy Ośrodek Sportu Turystyki i Wypoczynku (POSTiW). Użytkownicy pozostali ci sami. Dobudowano do ściany hangaru okratowaną drewnianą wiatę, w której urządzono przechowalnię i wypożyczalnię ok. 20 kajaków turystycznych POSTiW-u, zatrudniając w niej dwóch pracowników. W połowie lat 70. budynek przejęła KWK Siersza, lokując w hangarze swój Klub Żeglarski - opisuje Leszek Morawiecki z naszej facebookowej grupy PRZEŁOMowe Kadry.
TAK DZISIAJ WYGLĄDA TO MIEJSCE

Komentarze
zapoznaj się z Regulaminem
2 komentarzy
hitem były lody bambino, na patyczku. kurde, ile było patyczków dookoła...
miło popatrzeć na kawałek przeszłości z naszej okolicy . Wiecej takich perełek fotograficznych :-)