2 maja wieczorem dyżurny komisariatu w Alwerni otrzymał zgłoszenie o mężczyznach kręcących się przy niezamieszkałym domu w Brodłach.

- Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zauważyli trzech mężczyzn wybiegających ze wskazanego  domu. W pościgu zatrzymali dwóch w wieku 37 i 39 lat. Trzeciemu udało się wtedy uciec - relacjonuje Iwona Szelichiewicz rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.

Policjanci ustalili, że mężczyźni włamali się do domu, skąd usiłowali ukraść przedmioty metalowe i narzędzia. Zostali jednak spłoszeni przez przyjazd radiowozu.

Trzy dni później ustalono adres, pod którym mógł ukrywać się trzeci z włamywaczy. Mundurowi udali się do Libiąża, gdzie przeszukali pustostan.

- Przez właz znajdujący się na poddaszu weszli do środka. W jednym z pomieszczeń stała szafa zabarykadowana tapczanem. To właśnie w niej ukrywał się trzeci ze sprawców. Okazało się, że 35 - latek poszukiwany przez Komisariat Policji w Libiążu do odbycia kary za podobne przestępstwa - dodaje Iwona Szelichiewicz.

Wszyscy trzej zatrzymani usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem, za co grozi kara pozbawienia wolności  od 1 roku do lat 10.