Chrzanów
Radni z Chrzanowa wypowiedzieli się na temat udziału ekipy rosyjskiej w igrzyskach olimpijskich
Na początku głos zabrał radny Ryszard Leśniak. Zaproponował, aby zdjąć temat z porządku obrad.
- Nie nam oceniać politycznie tę sprawę. Dotyczy młodych sportowców, którzy poświęcają treningom całe swoje życie czekając na te 5 minut występu na olimpiadzie, na szansę zdobycia medalu. Sportowiec to zwykły człowiek, nie przywódca kraju, który wywołał wojnę. Nie trzeba tych młodych ludzi szykanować i pozbawiać możliości zaistnienia w świecie sportu. Pozbawienie sportowców możliwości startu w igrzyskach, zasieje w ich sercach nienawiść. Nie zbudujemy w ten sposób pokoju, ale przestrzeń rozgoryczenia. Nie idźmy w tym kierunku - apelował radny Leśniak.
Burmistrz Robert Maciaszek wyjaśnił, że uchwala podejmowana jest na wniosek partnerskiego miasta Chrzanowa na Ukrainie. - To wniosek naszych przyjaciół. Niepodjęcie go, byłoby jawnym poparciem agresora. Federacja Rosyjska zawsze wykorzystywała sportowców w celach propagandowych - mówił.
Radna Małgorzata Dziuba zwróciła uwagę, że prowadzące wcześniej wojny USA i Izrael, nie były z olimpiad wykluczane.
Radna Małgorzata Kowalska stwierdziła zaś, że naród rosyjski wciągnięty w wojnę, musi ponieść za to konsekwencje. Przypomniała też, że w starożytności na czas igrzysk wojny były zawieszane.
Ostatecznie tylko radny Leśniak zagłosował przeciw przyjęciu apelu poparcia dla wykluczenia rosyjskich sportowców z nadchodzących Igrzysk olimpijskich. Pozostali radni byli za.